Reklama

Uczynki miłosierne względem ciała

Niedziela zamojsko-lubaczowska 8/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Głodnych nakarmić

Obchodzony w Kościele Tydzień Miłosierdzia miał nas uwrażliwić na problem ludzi biednych i potrzebujących pomocy. Problem ten jest obecny w każdej epoce i w każdym systemie w mniejszym lub większym nasileniu. Jezus, usprawiedliwiając kobietę, która wylała flakonik drogocennego olejku na stopy Jezusa, mówi do Apostołów zgorszonych tą rozrzutnością, a szczególnie do Judasza: „biednych zawsze mieć będziecie u siebie...” (por. Mt 26, 11).
Problem biedy i potrzeb ludzkich będzie towarzyszył człowiekowi jeszcze długo. Tego problemu nie unikał i nie unika nadal Kościół. Wsłuchując się w naukę Jezusa, każe widzieć w potrzebującym samego Mistrza: „byłem głodny, a daliście Mi jeść... spragniony, a daliście Mi pić... cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili” (por. Mt 25, 35-40).
Na podstawie nauki Jezusa sporządzono niejako spis uczynków dobrych, miłosiernych względem bliźniego. Znamy je z katechizmu, jako uczynki miłosierdzia względem ciała i względem duszy.
Na pierwszym miejscu wśród uczynków miłosierdzia względem ciała jest: „głodnych nakarmić”.
Sprawa głodu dotyka cały glob ziemski, w tym również nasz kraj. Przypomina nam o tym ciągle rzeczywistość. Iluż głodnych oblega jadłodajnie dla ubogich; często ten posiłek jest jedyny w ciągu dnia. Szczególnie daje się to zauważyć w czasie zimy. Problemem jest stan zdrowia dzieci z ubogich rodzin, dla których organizuje się dożywianie. Często spotyka się wśród nich zasłabnięcia. Powodem jest brak pożywienia. We wspólnocie wioski, osiedla czy sąsiedztwa znani są ludzie biedni, głodni, zaniedbani, którym ludzie dobrego serca śpieszą z pomocą. Pomagają organizacje różnego rodzaju, sponsorzy, pomagają ludzie niezamożni, dzieląc się tym, co mają.
Ojciec Święty Jan Paweł II podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny powiedział, że potrzeba miłosierdzia, aby pochylić się nad człowiekiem potrzebującym, nad dzieckiem zaniedbanym duchowo i materialnie. Ludzie pomagający głodnym, odzwierciedlają miłosierdzie Boga Ojca niebieskiego, którego sami doznali.
Licząc pieniądze zebrane do puszek na cele charytatywne, spotyka się różne nominały: od większych do tych najmniejszych. W pamięci stoi mi postać małej dziewczynki, która wrzuciła do puszki jakieś drobne pieniądze. Powiedziała, że dostała je od mamy na ciastka, bo była grzeczna, ale chce dać coś biednym, głodnym dzieciom. To była prawdziwa ofiara. Dziecko zazwyczaj lubi słodycze, a tu zrezygnowało z nich. Zazwyczaj zbiórki na rzecz potrzebujących znajdują oddźwięk wśród wiernych. Można się o tym przekonać, organizując różnego rodzaju zbiórki.
To prawda, że potrzeby są duże, ale i kieszenie przeciętnych Polaków chudsze. Mimo to potrafią się dzielić: „byłem głodny, a daliście Mi jeść”.
Głód dosięga bliźnich na całym świecie. O pomoc wołają biedni wszystkich kontynentów i dostają ją, ale w stopniu niedostatecznym. Często bywa też tak, że to, co przeznaczono dla głodnych, zasila kieszenie sytych - rządzących. Ostatnio pojawił się projekt, aby nadwyżki polskiego zboża przekazać na rzecz głodnych w Afryce. Społeczeństwo przyjęło go ze zrozumieniem: „byłem głodny, a daliście Mi jeść”.
Znana jest przypowieść ewangeliczna o bogaczu i Łazarzu. W wieczności Łazarza spotkała nagroda, a bogacza kara. Za co? Jezus nie mówi o jego różnych grzechach, wskazuje na jeden: brak miłosierdzia wobec głodnego. Już to zasługuje według Jezusa na karę odrzucenia od Boga. Musimy o tym pamiętać każdego dnia, szczególnie, gdy spotkamy potrzebującego.
W 1976 r. w Filadelfii, w Stanach Zjednoczonych, odbywał się Kongres Eucharystyczny. Hasło tego Kongresu brzmiało Eucharystia, a głody ludzkości. Oprócz głodu chleba wyliczono tam głód wolności, prawdy, pokoju oraz głód Boga. Na Kongresie przemawiali m.in. abp Helder Camara, Matka Teresa, a także kard. Karol Wojtyła, który w swoim wystąpieniu wskazał na głód wolności religijnej i głód sprawiedliwości społecznej w wielu rejonach świata. Uczynek miłosierdzia: „głodnych nakarmić” można więc poszerzyć o inne przejawy potrzeb życia społecznego. Poszerza się pole spełniania dobra wobec Jezusa obecnego w bliźnim.
Podobno św. Jan Bosco, borykający się z ogromem trosk, jak przyjść z pomocą swoim biednym podopiecznym, zapytał z goryczą kilkunastoletniego wychowanka: „Jak myślisz, dlaczego w świecie jest tylu bogatych i tak dużo biednych?”. Po chwili zastanowienia chłopiec odpowiedział: „Myślę, że dlatego, aby ci bogaci mogli przyjść z pomocą tym biednym i mieli okazję do spełnienia dobra”.
Dobrze byłoby, abyśmy nie przegapili żadnej okazji w naszym życiu, aby spełnić uczynek miłosierdzia - „głodnych nakarmić” - wobec Jezusa, przychodzącego do nas w osobie potrzebującego bliźniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV odwiedził Borgo Laudato si’ w Castel Gandolfo

2025-05-29 17:27

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Borgo Laudato si'

Borgo Laudato si'

Papież udał się dziś rano do miasteczka w Lacjum, gdzie od lutego 2023 roku, wewnątrz rezydencji papieskiej, znajduje się przestrzeń utworzona z inicjatywy Franciszka w celu kształcenia i podnoszenia świadomości na temat ochrony środowiska. Papież odwiedził także Pałac Apostolski.

Jak poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, Leon XIV dotarł do miasteczka Castelli Romani przed południem, aby odwiedzić Borgo Laudato si’ – projekt stworzony przez Franciszka w 2023 roku na terenie Willi Papieskich, jako przestrzeń formacji w zakresie ochrony środowiska naturalnego. Jest to przykład „integralnej ekologii”, będącej podstawą encykliki opublikowanej dokładnie dziesięć lat temu.
CZYTAJ DALEJ

Czy Amerykanie wycofają wojska z Polski?

2025-05-29 20:41

[ TEMATY ]

Donald Trump

Karol Nawrocki

wybory 2025

Artur Stelmasiak

PAP/EPA/Chris Kleponis - Pool via CNP / POOL

Nie od dziś wiadomo, że Rafałowi Trzaskowskiemu bliżej jest do Berlina, a Karolowi Nawrockiemu do Waszyngtonu. W czasie wojny koło naszych granic te orientacje mają znacznie większe znaczenie niż w czasie wszystkich poprzednich wyborów prezydenckich. Realną siłę militarną i możliwość odstraszania Rosji mają tylko USA, bo europejska część NATO nadal jest praktycznie rozbrojona.

Karol Nawrocki musi wygrać – powiedziała minister ds. bezpieczeństwa USA Kristi Noem. Wysoki przedstawiciel Białego Domu z administracji Donalda Trumpa przyleciała do Polski specjalnie na konferencję konserwatywnych środowisk politycznych, by wesprzeć kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli wybierzecie lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem, zyskacie potężnego sojusznika, który zapewni, że będziecie mogli walczyć z każdym wrogiem, który nie podziela waszych wartości. Będziecie cieszyć się militarną, amerykańską obecnością(…). Przywództwo ma znaczenie. Potrzebujecie silnego przywódcy, by prowadził wasz kraj. Ameryka chce być waszym sojusznikiem, by chronić waszą wolność i dobrobyt, chronić was przed zagrożeniami dla waszych rodzin. Będziecie błogosławieni tą przyjaźnią - mówiła Kristi Noem w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria: biskupi wstrząśnięci dramatem po osunięciu się lodowca w kantonie Valais

2025-05-30 09:40

[ TEMATY ]

biskupi

Szwajcaria

dramat

lodowiec

PAP/EPA/ALESSANDRO DELLA VALLE

Katoliccy biskupi Szwajcarii są głęboko wstrząśnięci klęską żywiołową w górskiej wiosce Blatten w kantonie Valais. Z rozpadającego się lodowca Birch na wioskę runęło ponad 3,5 mln metrów sześciennych lodu, skał i zmrożonego śniegu. Cała wioska została zrujnowana, ewakuowano 300 osób; co najmniej jedną osobę uważa się za zaginioną. We wspólnym oświadczeniu w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, 29 maja, biskupi zapewnili poszkodowanych o swojej solidarności, modlitwie i duchowej bliskości. Do wiernych Szwajcarii zaapelowali o wsparcie poszkodowanych mieszkańców Blatten modlitwą i konkretną pomocą.

„Płaczę nad Blatten” - powiedział biskup Sion, Jean-Marie Lovey, ubolewając nad losem mieszkańców doliny Lötschental. Jednocześnie pocieszał, że zawaliły się tylko góry i lodowiec, „ale nie wasza wiara i na pewno nie obecność Boga u waszego boku”. Bp Lovey zacytował proroka Izajasza i zaapelował o nadzieję: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję