Reklama

Widziane z prowincji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„To nie gwoździe Cię przybiły,
lecz mój grzech...”

W artykule „«Pasja» to misterium” (z 2 marca) chicagowski korespondent „Naszego Dziennika” Wojciech A. Wierzewski przytoczył opinię amerykańskiego konserwatysty Newta Gingricha, że najnowszy film Mela Gibsona jest „najważniejszym być może wydarzeniem w kulturze nowego stulecia, nie tylko tego sezonu”. Oczywiście nie wszystkie głosy są tak przychylne. Wierzewski pisze dalej, że nestor amerykańskiego liberalnego dziennikarstwa Andy Rooney nazwał reżysera „narwanym wariatem” i skierował do niego bezczelne pytanie: „Ile milionów dolarów zamierza on zarobić na nowym ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa?”.
Tak, wątek merkantylny bardzo chętnie jest podnoszony przez przeciwników reżysera i całego obrazu. Skrajnym tego przykładem była chyba telewizyjna relacja z amerykańskiej premiery „Pasji”, w której nie omieszkano zaznaczyć, że w sprzedaży pojawiły się nawet filmowe „gadżety”. Była „męka”, więc były i gwoździe, którymi filmowego Chrystusa przybijano do krzyża. Gibsona potraktowano nie jako producenta filmu, ale raczej jako producenta owych gwoździ.
Dla każdego, kto kieruje się wiarą i rozumem, absurdalne są również zarzuty o rzekomo antysemickiej wymowie filmu. Rozum jest potrzebny po to, by owszem - uznać historyczny fakt ukrzyżowania Chrystusa, ale także po to, by poznać soborowe dokumenty odnośnie do stanowiska Kościoła wobec roli narodu żydowskiego w tym wydarzeniu. Ale jeszcze bardziej potrzebna jest świadomość i wiara, że Chrystus poniósł śmierć krzyżową dla odkupienia wszystkich ludzi. Potrzebna jest wiara, którą dobrze oddają słowa prostej polskiej pieśni religijnej: „To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech...”.
„Pasja” - podkreśla W. A. Wierzewski - nie jest więc historią Chrystusa „w nowej, artystycznie pięknej formie”. To utwór „absolutnie dzisiejszy, adresowany do nas wszystkich”. Ale „(...) Przeżywając wraz Jezusem całą mękę, widz musi się sam określić, po której staje stronie. Świata, który Go wydał i ukrzyżował, czy też po stronie Jego nauki, jaka z kolei naraża zapewne na bolesną Golgotę, wszakże z przekonaniem, że służy się dobru, prawości i szlachetności”. Dzisiaj „(...) jak w czasach Chrystusa (...) ważą się losy ludzi i całej ludzkości”.

Poseł by nie przeżył

Jeden z posłów „Prawa i Sprawiedliwości” poddał się ciekawemu eksperymentowi: za 500 zł miał przeżyć cały miesiąc. Sprawę ułatwiało to, że po pierwsze - było to w lutym, czyli najkrótszym miesiącu w roku, po drugie - poseł z tych pieniędzy nie musiał już dokonywać żadnych opłat.
Swoimi spostrzeżeniami odważny parlamentarzysta podzielił się na stronach portalu internetowego „Wirtualna Polska”: „(...) Po 10 dniach przyszedł prawdziwy kryzys. Nagle zrozumiałem, że nie mam po co wychodzić na miasto, chodzić po sklepach, nie mam pieniędzy na gazety, na kino. Moje życie ograniczyło się tylko do pracy i do domu. Podczas tego miesiąca zrozumiałem jak ważną rzeczą dla każdego człowieka jest praca. Tylko w pracy mogłem zapomnieć, że nie mam pieniędzy. Teraz rozumiem, że to, że miałem tylko 500 zł na życie to mało ważne. Co mają powiedzieć ludzie, którzy nie mają ani pieniędzy, ani pracy? Skazani są tylko na siedzenie w domu. I to jest najgorsze”.
Na pytanie dziennikarza, czy teraz kiedy jest bogatszy o tak interesujące doświadczenie, mógłby coś poradzić najuboższym Polakom, poseł odpowiedział: „Nie mam prawa udzielać im żadnych rad. To ja mógłbym się wiele od nich dowiedzieć. Zresztą oni mi bardzo pomagali. Mówili, jak przygotowywać tanie obiady, gdzie kupować jedzenie, na co zwracać uwagę w codziennym życiu (...)”.
Panie Pośle, dziękujemy za szczerość i pokorę. A ponieważ widzimy wielce pozytywne skutki eksperymentu, któremu się Pan poddał, proponujemy jego obowiązkowe upowszechnienie - na początku każdej kadencji parlamentu dla wszystkich parlamentarzystów, a potem raz w roku w ramach urlopu - miesięczna kuracja przypominająca. Nie jesteśmy sadystami, miesiąc wystarczy. Przecież drugiego miesiąca za 500 zł niejeden parlamentarzysta mógłby nie przeżyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska remisuje z Francją w meczu piłkarskich mistrzostw Europy

2024-06-25 19:57

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Francja

Euro 2024

PAP/Leszek Szymański

Polscy piłkarze remisem w Dortmundzie z Francją 1:1 zakończyli udział w mistrzostwach Europy w Niemczech. Już wcześniej - po porażkach z Holandią 1:2 i Austrią 1:3 - był wiadomo, że zajmą ostatnie miejsce w grupie i nie awansują do fazy pucharowej.

To czwarte ME - po 2008 roku w Austrii i Szwajcarii, cztery lata później, kiedy byli współgospodarzami wraz z Ukrainą oraz w 2021 roku, kiedy turniej był rozsiany po całym kontynencie - gdy kończą rywalizację bez wygranego meczu.

CZYTAJ DALEJ

Bp Florczyk będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

2024-06-26 08:29

[ TEMATY ]

sport

Bp Marian Florczyk

Igrzyska w Paryżu 2024

Igrzyska Olimpijskie

EpiskopatNews/ flickr.com

Nie ma szlachetnego człowieka. Nie ma człowieka wysokiej jakości duchowej, który żyje wartościami. Jeżeli nie narzuca sobie dyscypliny wewnętrznej, zmaga się z samym sobą - podkreślił pomocniczy biskup kielecki bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, wskazując na związki sportu i wiary. Duchowny będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas rozpoczynających się 26 lipca Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Bp Florczyk przypomniał, że św. Paweł w swoich listach, mówiąc o wierze, stosuje porównania zaczerpnięte ze świata sportu. „Jeżeli weźmiemy pod uwagę chrześcijaństwo, to jest to jakaś dyscyplina wewnętrzna, to jest zmaganie się z sobą samym, ku lepszemu, ku wartościom, ku sprawnościom duchowym, ku sprawności dobra w sobie, ku miłości” - zaznaczył biskup. Dodał, że „wiara to zachęta do zmagania się z sobą, to jest bój. Ten kto ma na uwadze życie duchowe, musi czasem stoczyć wielki bój, niesamowicie zacisnąć zęby, aby przezwyciężyć pokusy i słabości”.

CZYTAJ DALEJ

Ruszyły zapisy na 44. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę

2024-06-26 11:17

Kamil Szyszka

Na 3 sierpnia br. planowane jest rozpoczęcie 44. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Ruszyły zapisy na pielgrzymkę.

Obecnie trwają przygotowania do wyjścia na pielgrzymkowy szlak. Aby wziąć udział w pielgrzymce, należy się zapisać do danej grupy przez formularz pielgrzymkowy. O uczestnictwie decyduje organizator pielgrzymki, a potwierdzenie zostanie przesłane na adres mailowy podany w zgłoszeniu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję