Reklama

Cenny dla życia i zdrowia pacjentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MARIUSZ KAMIENIECKI

Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu po dwóch latach starań wzbogaciło się o wysokiej klasy sprzęt diagnostyczny - tomograf komputerowy. Uroczystość przekazania tak cennego dla zdrowia i życia pacjentów urządzenia zbiegła z Międzynarodowym Dniem Pielęgniarki i Położnej. Z tej okazji w kaplicy szpitalnej, w intencjach osób zaangażowanych w pozyskanie tomografu oraz pielęgniarek i położnych, odprawiona została Msza św., której przewodniczyli ks. prałat Andrzej Surowiec, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla i ks. Stanisław Zagórski, kapelan szpitala.

Wartość urządzenia - zdaniem specjalistów - jednego z trzech najnowocześniejszych w kraju, przekracza 1 mln 700 tys. zł. Sprzęt został zakupiony ze środków Ministerstwa Zdrowia, z czego 100 tys. zł to udział własny COM, które pokryło także koszt adaptacji pomieszczeń dla urządzenia, w wysokości 300 tys. zł. Dzięki nowoczesnej aparaturze pacjenci z terenu powiatu liczącego ponad 120 tys. mieszkańców, wymagający diagnostyki obrazowej będą badani na miejscu, bez konieczności dojazdu do Rzeszowa czy Przemyśla.

- Szczególne słowa wdzięczności za pomoc w pozyskaniu tak cennego sprzętu dla Jarosławia pragnę wyrazić wobec metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika, wicemarszałka Sejmu RP Stanisława Zająca, oraz ministra Aleksandra Grada, bez których jeszcze długo tomograf istniałby tylko w sferze pragnień - powiedziała dyrektor COM w Jarosławiu, lek med. Urszula Słychań-Wysocka. Sukces ma wielu ojców i nie sposób wymienić wszystkich. Wśród nich są osoby fizyczne, parlamentarzyści, przedstawiciele lokalnego samorządu i instytucje. Pamiętamy o ich zasługach i każdemu z osobna będziemy składać podziękowania - dodała Dyrektor COM.

Jarosław liczący ok. 45 tys. mieszkańców posiada dwa szpitale. COM, w skład którego wchodzą m.in. dwa oddziały internistyczne, chirurgia ogólna, oddział położniczo-ginekologiczny, dziecięcy i oddział zakaźny, dysponuje łącznie ponad 400 łóżkami. W roku ubiegłym hospitalizowano tu ponad 12 tys. pacjentów. Drugim jest Specjalistyczny Psychiatryczny Zespół Opieki Zdrowotnej - jedyna tego typu placówka na Podkarpaciu, posiadający ok. 700 miejsc dla chorych. Często zdarza się, że pacjenci wymagający szybkiej i dokładnej diagnozy przewożeni są na badania do innych miast regionu. Tomograf ma wyeliminować ten problem.

W opinii lek. med. Marka Krawczyka - kierownika Pracowni RTG przy COM w Jarosławiu - czasy, w jakich żyjemy umożliwiają nam korzystanie ze zdobyczy współczesnej nauki i techniki, która, co istotne, wprzęgnięta jest także w służbę drugiemu, również choremu człowiekowi. Żywym przykładem tego jest tomograf komputerowy, jaki zaczął funkcjonować w naszym szpitalu. Jest to aparat radiologiczny umożliwiający wykonanie szeregu projekcji w bardzo krótkim odstępie czasowym. Urządzenie to, niezbędne w szybkiej diagnostyce następstw urazów, oraz w neurologii, służy ponadto do badania narządów w obrębie jamy brzusznej. Zastosowanie tej klasy sprzętu znacznie powinno skrócić pobyt pacjenta w szpitalu, zmniejszyć koszty leczenia oraz, co ogromnie istotne, odpowiednio ukierunkować działania lekarzy. Wynik takiego badania daje nam konkretną odpowiedź i pozwala podjąć stosowne kroki w celu ratowania zdrowia, a często i życia pacjentów - uważa Marek Krawczyk.

ok. 700 miejsc dla chorych. Często zdarza się, że pacjenci wymagający szybkiej i dokładnej diagnozy przewożeni są na badania do innych miast regionu. Tomograf ma wyeliminować ten problem.

W opinii lek. med. Marka Krawczyka - kierownika Pracowni RTG przy COM w Jarosławiu - czasy, w jakich żyjemy umożliwiają nam korzystanie ze zdobyczy współczesnej nauki i techniki, która, co istotne, wprzęgnięta jest także w służbę drugiemu, również choremu człowiekowi. Żywym przykładem tego jest tomograf komputerowy, jaki zaczął funkcjonować w naszym szpitalu. Jest to aparat radiologiczny umożliwiający wykonanie szeregu projekcji w bardzo krótkim odstępie czasowym. Urządzenie to, niezbędne w szybkiej diagnostyce następstw urazów, oraz w neurologii, służy ponadto do badania narządów w obrębie jamy brzusznej. Zastosowanie tej klasy sprzętu znacznie powinno skrócić pobyt pacjenta w szpitalu, zmniejszyć koszty leczenia oraz, co ogromnie istotne, odpowiednio ukierunkować działania lekarzy. Wynik takiego badania daje nam konkretną odpowiedź i pozwala podjąć stosowne kroki w celu ratowania zdrowia, a często i życia pacjentów - uważa Marek Krawczyk.

Mariusz Kamieniecki

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybrzeże we krwi

2025-12-09 11:50

Niedziela Ogólnopolska 50/2025, str. 30-31

[ TEMATY ]

historia

Edmund Pelpliński/pl.wikipedia.org

W grudniu 1970 r. robotnicy Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga upomnieli się o godne życie. Do stłumienia ich protestów komuniści skierowali 27 tys. uzbrojonych po zęby żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego i ponad 5 tys. bezwzględnych milicjantów.

Jesienią 1970 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR zapadła decyzja o podniesieniu regulowanych wówczas centralnie cen podstawowych produktów spożywczych. Wszystko miało być droższe o prawie 25%. Sprawę utrzymywano dość długo w tajemnicy, a ogłoszono ją w radiu i prasie zaledwie 10 dni przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy Polacy ustawiali się w kolejkach do sklepów.
CZYTAJ DALEJ

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

2025-12-10 11:03

[ TEMATY ]

Gizela Jagielska

Adobe Stock

„Sama bym tego nie zrobiła” – powiedziała aborterka. Z pracy odchodzi także jej mąż, który był ordynatorem oddziału. Jagielska odpowiada za aborcję Felka, który zginął w 36. tygodniu życia płodowego.

Gizela Jagielska zamieściła w internecie nagranie, w którym informuje, że 1 stycznia nie będzie już pracować w oleśnickim szpitalu. Jak powiedziała, nie była to jej decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Dzielna kobieta

2025-12-10 09:49

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.

W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję