Reklama

Niedziela Legnicka

O lepszą komunikację w rodzinach – cykl warsztatów

[ TEMATY ]

warsztaty

warsztaty

Agata Szymkowiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warsztaty „Jak sobie radzić, kiedy sobie nie radzę – czyli dla rodziców o tym, jak działać w trudnych sytuacjach wychowawczych” zakończyły serię zajęć z komunikacji w rodzinie, jaka odbyła się w bieżącym roku w Poradni Rodzinnej w Lubinie.

Warsztaty cieszyły się sporą popularnością i gromadziły bardzo różnych uczestników – młode małżeństwa, rodziców niemowląt, nastolatków, a nawet osoby, których dzieci są już dorosłe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warsztaty z komunikacji w rodzinie odbywały się na przestrzeni kilku miesięcy, od września do grudnia. Każdy temat był realizowany, jako osobne, samodzielne zajęcia. Organizacja warsztatów w tej skali (grupy liczące od 6 do 20 uczestników) i w takiej formie (zajęcia w piątek i sobotę) była możliwa dzięki uprzejmości Szkoły Podstawowej nr 10 w Lubinie, która zapewniła komfortowe warunki prowadzenia zajęć w swoich pomieszczeniach lekcyjnych. Wszystkie zajęcia zostały zaś sfinansowane z darowizny Fundacji KGHM Polska Miedź, natomiast samo działanie Poradni jest możliwe dzięki finansowaniu jej przez Urząd Miasta Lubina i Diecezję Legnicką oraz wsparciu NSZZ Solidarność Zagłębia Miedziowego.

Reklama

Centralnym punktem każdych warsztatów była część ćwiczeniowa. Uczestnicy mogli zweryfikować zdobytą wiedzę, wypełniając otrzymane karty pracy. Odgrywając scenki z życia, ćwiczyli swoje umiejętności w sytuacji, gdy nie ma szans na długie rozmyślania nad tym, jak zareagować na zachowanie czy wypowiedź dziecka. Co ważne, podczas warsztatów znalazł się również czas na dzielenie się z innymi swoimi problemami wychowawczymi czy też sposobami na ich przezwyciężenie. Taka forma oraz pozytywna, rodzinna atmosfera, jaka wytworzyła się na warsztatach spowodowało, że uczestnicy stali się dla siebie nawzajem wsparciem w stosowaniu przyswojonych na zajęciach metod i technik.

Iza, jedna z uczestniczek, tak opisuje warsztaty: - Zajęcia są bardzo pomocne. Szczególnie, że opierają się na najwyższych bożych wartościach, na miłości i szacunku do drugiego człowieka. Mnóstwo przykładów. Scenki z życia, pomagają użyć zasad i technik w konkretnych sytuacjach. Prowadzone w przystępny sposób, ciekawie i w miłej atmosferze.

W tym właśnie duchu odbyły się w lubińskiej Poradni wszystkie cztery sesje warsztatowe: „Być rodzicem – czyli jak wychować i przetrwać”, „Jak Ci to powiedzieć – czyli komunikacja dla par z elementami dialogu”, „Rodzeństwo – jak wychować i nie zwariować” oraz „Jak sobie radzić, kiedy sobie nie radzę – czyli dla rodziców o tym, jak działać w trudnych sytuacjach wychowawczych”. Wszystkie zajęcia prowadziła Aneta Rams, współpracująca z Poradnią od początku funkcjonowania placówki, żona, mama trójki dzieci oraz absolwentka Akademii Dla Liderów Szkół Wychowania i Komunikacji w Rodzinie.

Od stycznia 2017 Poradnia wprowadzi do swojej oferty dyżury tej specjalistki z zakresu komunikacji w rodzinie, by umożliwić indywidualne konsultacje dla rodziców. Jak pokazuje praktyka, wiele problemów, z którymi zgłaszają się „klienci” placówki wynika nie z zaburzeń psychologicznych u dzieci (jak często pierwotnie oceniają ich rodzice), ale ze zwykłego braku lub niedomagań komunikacji. Stąd pomysł, by uczyć rodziców, jak mogą mówić do swoich dzieci, by te chciały ich słuchać, oraz jak mają słuchać swoich dzieci, by one chciały do nich mówić.

Odpowiadając na duże zainteresowanie warsztatami tego rodzaju, lubińska Poradnia będzie starać się o ich kontynuację i poszerzenie w przyszłym roku. W planach Poradni znajduje się także utworzenie powarsztatowej grupy wsparcia, aby rodzice, którzy chcą świadomie i mądrze wychowywać swoje dzieci mogli nawzajem wspierać się w tym ważnym, choć niełatwym procesie. Bardzo optymistycznie nastraja fakt, że coraz więcej rodziców jest świadomych, że choć ich intuicja rodzicielska jest bardzo ważna, warto wspomóc ją od strony merytorycznej, a także od strony praktycznej, ucząc się pewnych technik. Owoce takiej postawy często nie przychodzą od razu, ale kiedy już się pojawią, mogą całkowicie zmienić na lepsze funkcjonowanie całej rodziny.

2016-12-20 08:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego takie wyjątkowe?

Nasze warsztaty to przede wszystkim rekolekcje – mówi Natalia Makuch.

Katarzyna Krawcewicz: W ostatni weekend września już po raz piąty wystartują Zielonogórskie Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne. Co będzie w nich wyjątkowego? Natalia Makuch: Piąta edycja ma być podsumowaniem poprzednich. Chcemy trochę poświętować, zrobić z tego mały jubileusz. Dlatego planujemy zebrać największe hity, najpiękniejsze pieśni, których uczyliśmy się w ciągu tych kilku lat. Przy układaniu repertuaru będzie brane pod uwagę, co się najbardziej przyjęło, bo przecież te pieśni później są wykorzystywane podczas posługi w parafialnych scholach, więc warto udoskonalać ich wykonanie.
CZYTAJ DALEJ

Duda o wyborach na CPAC: wierzę, że Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo

2025-05-28 08:38

[ TEMATY ]

USA

Polska

Polska

Prezydent Andrzej Duda

wybory 2025

CPAC

PAP/Darek Delmanowicz

Wierzę głęboko, że w wyborach Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo – powiedział we wtorek w Jasionce prezydent Andrzej Duda. Dodał także, że od początku swojej prezydentury robi wszystko, aby zacieśniać więzi ze Stanami Zjednoczonymi.

Duda był jednym z mówców podczas odbywającej się we wtorek w podrzeszowskiej Jasionce konferencji CPAC. Według prezydenta, miejsce to od niedawna ma szczególny wymiar dla relacji polsko-amerykańskich. "To miejsce, w którym jeszcze do niedawna zakwaterowani byli żołnierze armii Stanów Zjednoczonych, którzy tutaj trzymali pieczę nad Polską, trzymali pieczę nad tym, co dzieje się na Ukrainie" - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

2025-05-28 16:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe.Stock

Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.

Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję