Reklama

Po prostu miłość

Kongo, Burundi, Rwanda - głód, choroby, przedwczesna śmierć i wojny domowe. Tysiące sierot. Aby afrykańskie dziecko miało co jeść i mogło się uczyć wystarczy 60 złotych miesięcznie. Przyłączając się do akcji „Adopcja Serca” stajemy się jego rodziną.

Niedziela włocławska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na rzecz czarnoskórych dzieci wysyłają pieniądze emeryci, lekarze, graficy, piekarze, maklerzy, studenci. Regularnie wspiera je bardzo wielu ludzi. Najstarszy „rodzic” ma 93 lata, najmłodsi to siedmiolatkowie. „Adopcję Serca” wspierają również przez ofiarowanie modlitwy, cierpienia w intencji dzieci Trzeciego Świata. Wiele jest adopcji zbiorowych. Trzynaścioro dzieci zaadoptował znany polityk, ośmioro wspomaga była właścicielka biura turystycznego. Nie wycofała się nawet wtedy, gdy jej firma zbankrutowała.
„Adopcję Serca” zainicjował w Polsce gdański muzyk Wojciech Zięba. Początkowo nie wiedział skąd zdobyć pieniądze na pomoc, ale pomysł szybko podsunął mu przyjaciel. „Adopcja” miała już długą tradycję na Zachodzie. Wyszukania najbardziej potrzebujących sierot podjęli się działający w Rwandzie pallotyńscy misjonarze i misjonarki. Pierwsza polska deklaracja „Adopcji Serca” została podpisana w czerwcu 1996 r.
Pieniądze trafiają do polskich misjonarzy w Rwandzie. Tam kupowane są za nie m.in. koce, maty, żywność, przybory szkolne, mydło. Sztab generalny „Adopcji serca” działa w podwarszawskim domu Magdaleny Słodzinki, w której komputerze zarejestrowanych jest ponad 2 tys. danych dotyczących polskich rodziców adopcyjnych. Sama adoptowała czarnoskórą Julię. W małym biurze półki uginają się od skoroszytów z korespondencją i zdjęciami afrykańskich podopiecznych. Na podłodze stoją pudła z listami adopcyjnych rodziców do dzieci oraz dzieci do rodziców. „Niektórzy oburzają się, że w Polsce jest tyle potrzebujących dzieci, a ktoś decyduje się pomagać afrykańskiemu - mówi jedna z mieszkanek Konina, oczekująca na adopcyjny przydział. - Myślę, że „Adopcja Serca” jest powołaniem. Ktoś pomaga dzieciom w Polsce, ktoś w Afryce. Biedy polskich dzieci, choć bywa ona wstrząsająca, nie da się porównać z biedą, która dotyka sieroty z Afryki”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

[ TEMATY ]

św. Józef

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić uwagę na pracę w aspekcie wartości chrześcijańskich.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję