Reklama

Antyamerykanizm napawa mnie smutkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybiskup Chicago kard. Francis George z przykrością patrzył na przygotowania do antyamerykańskich manifestacji, jakie powitały prezydenta George’a Busha w Rzymie
4 czerwca. Hierarcha, który powrócił właśnie z wizyty „ad limina Apostolorum”, mówi o tym w wywiadzie dla dziennika „Avvenire”.
„Antyamerykanizm napawa mnie smutkiem. Byłem świadkiem jego skrajnych przejawów właśnie we Włoszech, gdy mieszkałem tam i studiowałem w latach 70., a kilka dni temu widziałem przygotowania do manifestacji przeciwko wizycie Busha” - powiedział kard. George. Wyraził przy tym przekonanie, że „inicjatywy te podejmowane są na użytek polityki wewnętrznej”.
Jednocześnie Ksiądz Kardynał przyznaje, że Amerykanie nie zawsze zdają sobie sprawę ze skutków ich posunięć na arenie międzynarodowej. „W dobrej wierze jesteśmy skłonni sądzić, że jesteśmy dobrzy i często tak jest. Nie potrafimy jednak zrozumieć, jak widzą nas inni... Jesteśmy jak dorastająca młodzież, całkowicie zajęci sobą i obsesyjnie pochłonięci swoimi dużymi i małymi sprawami, poza którymi nie widzimy nic. Potem nagle odkrywamy, że w którejś części świata wcale nas nie kochają, ponieważ nie spostrzegliśmy, że w pewnej chwili zrobiliśmy coś przykrego, czy zraniliśmy czyjąś wrażliwość” - powiedział Arcybiskup Chicago. „Mamy złe przyzwyczajenie dążenia do swych celów, nie troszcząc się o ich następstwa” - dodał.
Bez większego entuzjazmu kard. George wypowiada się na temat toczącej się obecnie kampanii prezydenckiej. „Walka polityczna coraz bardziej sprowadza się do wyścigu z przeszkodami, w którym liczy się tylko wrażenie, jakie robi się na mediach i na ludziach. Kto wymyśli chwytliwszy slogan, czy utrafi we własny wizerunek, ten wygra, niezależnie od tematów i od tego, jak informuje wyborców” - stwierdził ze smutkiem Pasterz Kościoła chicagowskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.
CZYTAJ DALEJ

Wychowanie do nadziei

2025-05-27 14:43

Niedziela Ogólnopolska 22/2025, str. 21

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wola i pragnienie życia osiągają swoje największe uzasadnienie w Bogu, który jest nie tylko Dawcą życia, ale też największym Miłośnikiem Życia.

O nadziei powiedziano i napisano już w tym roku bardzo dużo. Wiemy, że nie jest to tylko sprawa wypracowanej postawy optymizmu, ale to też Boska cnota, dana nam od samego Boga. Pewnie dlatego modlitwa i otwarcie się na ten Boski dar to sprawy podstawowe. Myślę jednak, że nawet do cnoty nadziei potrzebny jest jakiś rodzaj wychowania, wydobycia z ludzkiego serca tej schowanej czasem bardzo głęboko Bożej łaski.
CZYTAJ DALEJ

Hakvik: Msza św. w intencji żołnierzy poległych w bitwie o Narwik

2025-05-29 17:23

[ TEMATY ]

Msza św.

II wojna światowa

Narwik

wikipedia

Narwik w 1940

Narwik w 1940

W ramach trwających obchodów 85. rocznicy bitwy o Narwik na Cmentarzu Wojennym w Hakvik (Norwegia) odprawiona została polowa Msza św. w intencji poległych polskich żołnierzy. Eucharystii przewodniczył ks. ppłk Marcin Janocha, szef sekretariatu biskupa polowego. Po zakończonej Mszy św. odbył się apel pamięci.

Na cmentarzu w Hakvik w zbiorowej mogile pochowano 116 Polaków, w tym 83 żołnierzy i oficerów Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich poległych w walkach o Narwik wiosną 1940 r. W mogile złożono także ciała 23 żołnierzy, którzy dostali się do niemieckiej niewoli i zmarli w obozach jenieckich, oraz osób cywilnych zmarłych w niemieckich obozach pracy w Norwegii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję