Ojciec John Bashobora, to znany charyzmatyk z Ugandy. Przyjechał do Legnicy już w poniedziałek 29 maja. Pierwsze ze spotkań z odbyło się w sanktuarium św. Jacka, w miejscu cudu eucharystycznego. Tam spotkał się z mieszkańcami Legnicy i okolic. Podczas wygłoszonej homilii zachęcał, aby nie koncentrować się jedynie na własnym grzechu, ale na Bogu, który zbawia. - W naszym złamaniu, pośród naszych słabości Jezus zaprasza abyśmy pili ze studni Jego radości - mówił o. John. Przekonywał, że tym, czego mamy oczekiwać i co mamy podziwiać jest krzyż Jezusa Chrystusa, który jest znakiem nieskończonej miłości Jezusa do nas. Po Eucharystii gość z Ugandy odmawiał modlitwę o uzdrowienie. - Przed nami wielkie wyzwanie, aby spełniać wolę Boga. Jeśli się nawrócimy, Bóg nam przebaczy.
Gość z Ugandy przewodniczył także rekolekcjom dla kapłanów, podczas których - jak mówią uczestnicy tych duchowych ćwiczeń - opowiadał o swoim najlepszym przyjacielu Jezusie Chrystusie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Natomiast w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego o. Boshabora wziął udział w Święcie Młodości. - Zaprosiliśmy młodzież, aby wspólnie świętować w mocy Ducha św. – mówił ks. Przemysław Superson, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Mówimy, przyjdź Duchu Święty. Chcemy zmienić coś w swoim życiu, w sercach młodych ludzi. Stąd też na to wydarzenie przyjechali młodzi oraz wspólnoty odnowy w Duchu Świętym. Chcemy w radości Ducha świętować powstanie diecezji, jak również jutrzejszą uroczystość Pięćdziesiątnicy - dodał.
W hali widowiskowej legnickiego OSiRu, spotkała się z blisko tysięczna rzeszą młodych ludzi z różnych zakątków diecezji. O. Boshobora wygłosił trzy konferencje: ,,Duch Święty przekonuje o grzechu”, „Jezus jest Panem” oraz „Otrzymacie moc i będziecie moimi świadkami”.
W swoich wystąpieniach mówił m.in. o relacjach małżonków i narzeczonych oraz o odpowiedzialności. - Jeden ma odpowiedzialność taką, że jest gitarzystą inny jest artystą, a jeszcze inny budowniczym. Cokolwiek robisz, to Pan chce, żebyś to robił w sposób odpowiedzialny i dla dobra innych – mówił o. John.
- Jesteśmy tutaj po to, by być ambasadorami Boga, który jest miłością. A nawet, kiedy nie czujemy tej miłości, to mamy żyć w wierze, że Bóg tak umiłował ciebie i mnie i posłał nam swojego Jednorodzonego Syna, aby cierpiał i umarł za nasze grzechy. A ci, którzy Go przyjmują, są odbudowani w mocy i stają się na nowo synami i córkami Boga – mówił dalej kapłan.
- Nie jesteśmy tutaj przez przypadek. Bóg chce, żebyś wyszedł na zewnątrz i współpracował z Jezusem Chrystusem i żebyś zrobił wszystko, żeby inni ludzie nie byli traktowani jak przedmioty. Kiedy patrzysz na ludzi, to masz w nich widzieć osoby.
Podczas spotkania zachęcał zebranych do wielbienia Boga przez śpiew, oklaski oraz uśmiechy i ciepłe słowa kierowane w stronę osób będących obok. Wierni entuzjastycznie reagowali na zachęty charyzmatycznego kapłana śmiejąc się, klaszcząc a nawet tańcząc.
Na zakończenie swojego pobytu o. Boshobora gościł w legnickiej Katedrze gdzie w niedzielę, podczas końcowej stacji IV Kongresu Rodzin, spotkał się z rodzinami diecezji legnickiej.