Reklama

Komentarze

Ewa Kopacz nie przeprosi smoleńskich rodzin

[ TEMATY ]

komentarz

katastrofa smoleńska

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Kopacz, która najwięcej nakłamała ws. identyfikacji ciał ofiar tragedii smoleńskiej, nie zamierza przepraszać. Sama z siebie chce zrobić ofiarę i przechodzi do nieudolnego kontrataku

„Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem. (...) Zresztą nic nie robiliśmy w ciągu czterech lat. Nie możecie mi podać ani jednego poważnego ośrodka rządowego, z którego moglibyśmy być dumni, poza tym, że na końcu odzyskaliśmy władzę. (...) Nie ma wielu opcji, bo wszystko zawaliliśmy. Nie tylko trochę, ale bardzo" - te słowa premiera Ferenca Gyurcsány przesądziły o radykalnej zmianie politycznej na Węgrzech.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nagranie tzw. węgierskich taśm prawdy przywołuje nieprzypadkowo, bo doskonale pasują one do obecnej sytuacji w Polsce. I choć nie mamy nagrania zakulisowych rozmów z Moskwy i Warszawy po 10 kwietnia 2010 roku, to jednak zapis tragicznych wydarzeń przetrwał 7 lat w zalutowanych trumnach. Ich badanie jest wystarczający dowodem na to, jak ówczesny polski rząd kłamał "rano, nocą i wieczorem".

Nie będę przypominał zbyt wielu słów Ewy Kopacz o polsko-rosyjskich sekcjach, dokładnych badaniach i przesiewaniu ziemi na metr w głąb, bo przecież wszyscy je doskonale znają. Zajmę się tym, jak była minister, była marszałek i była premier RP, zmienia narrację o wydarzeniach sprzed siedmiu lat i atakuje tych, którzy dziś przypominają jej to, co wówczas sama mówiła.

Reklama

Dzisiejszy wywiad byłej pani premier opublikowany w jednym ze skrajnie antyrządowych tygodników, jest potwierdzeniem tego, że Ewa Kopacz będzie dalej szła w zaparte. Jej rozmówca nie jest zbyt wymagający i stawia tylko takie pytania, które są wygodne dla Kopacz. Ale ona sama zdradza kilka informacji, które pogrążają ją jeszcze bardziej. Była minister zdrowia mówi, że w prosektorium nie było 96. ciał, ale było 300-400 rozczłonkowanych szczątków. W takiej sytuacji człowiek, który jest jedynym konstytucyjnym przedstawicielem rządu RP, a co więcej lekarzem i ministrem zdrowia, powinien domagać się szczegółowych badań DNA. Pani minister doskonale wiedziała, że ciał ofiar nie da się w żaden inny sposób uporządkować. To, że nie zrobiono tego w Moskwie, ani w Warszawie świadczy o niej tylko jak najgorzej.

Ewa Kopacz twierdzi ze zgodną linią obrony obowiązującą już w całej Platformie Obywatelskiej, że najlepsza byłaby mogiła zbiorowa. W tym fragmencie należałby przypomnieć byłej pani minister dlaczego w dwa tygodnie zrobiono badania DNA ofiar katastrofy samolotu CASA w 2008, po katastrofie autokaru z polskimi pielgrzymami we Francij w 2007 r. oraz przy identyfikacji ofiar pożaru w Kamieniu Pomorskim w 2009. I te badania wcale nie trwały miesiącami, co również dziś próbuje się nam wmówić. Standardy identyfikacji zmieniono i dramatycznie zaniżono dopiero podczas badania - jak określiło ją Zgromadzenie Narodowe - największej katastrofy w powojennej historii Polski. Podobnie, jak i standardy badania całej katastrofy.

Kiedyś minister zdrowia twierdziła, że na miejscu dopilnowała wszystkiego z należytą starannością przeprowadzono sekcje zwłok, a polscy lekarze pracowali z Rosjanami ramię w ramię. Podczas konferencji z Władimirem Putinem dziękowała mu za tak doskonałą współpracę. Natomiast dziś twierdzi, że poleciała tam praktycznie prywatnie jako wolontariuszka. Była jedynie liderem polskich lekarzy, którzy pilnowali rodzin, aby nie spadł im poziom cukru i nie zapomnieli o lekach.

W wywiadzie tym widać nie tylko próbę wybielenia samej siebie w oczach opinii publicznej, ale także linię obrony przed zarzutami ze strony prokuratury. Najtrudniejsze jest jednak, że Ewa Kopacz nie wyraża żadnej skruchy. Czytając jej słowa można odnieść wrażenie, że zaniedbaniom przy sekcjach i identyfikacji oraz dopuszczeniu do bezczeszczenia ciał polskich obywateli, winni są tylko politycy PiS.

Wśród wyjętych z kapelusza oskarżeń pod adresem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, że nie zabrał z Moskwy swojej szwagierki, albo, że przy identyfikacji ciał nie było Antoniego Macierewicza, padają jeszcze utarte kłamstwa, że ktoś pilotom kazał lądować. Ewa Kopacz udowodniła w ten sposób, że nie czytała oficjalnego polskiego raportu, który powstał na zlecenie jej rządu. Ale cały wywiad jest również potwierdzeniem, że jest kiepskim lekarzem, była złym ministrem zdrowia oraz nie stanęła na wysokości zadania, gdy Polska bardzo tego potrzebowała. Nic dziwnego, że nie widziała i nadal nie widzi sensu w dalszych ekshumacjach.

2017-06-05 20:28

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Smoleńsk

katastrofa smoleńska

BPJG

Z udziałem przedstawicieli władz państwowych i samorządowych w przededniu 12. rocznicy na Jasnej Górze sprawowana była Msza św. za dusze śp. pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich i wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. oraz za zamordowanych przez Sowietów w Lesie Katyńskim w 1940 r. Złożono kwiaty przed Epitafium Smoleńskim.

W uroczystościach na Jasnej Górze udział wzięli m.in. Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, Szymon Giżyński, wiceminister kultury, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek i marszałek województwa Jakub Chełstowski. Organizatorką uroczystości była Jadwiga Wiśniewska, poseł do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks. Rafała Główczyńskiego SDS

2025-06-10 23:09

[ TEMATY ]

Ksiądz z osiedla

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Zarząd Polskiej Prowincji Towarzystwa Boskiego Zbawiciela (Salwatorianów) opublikował komunikat związany z działalnością medialną salwatorianina.

Komunikat Prasowy Polskiej Prowincji Towarzystwa Boskiego Zbawiciela w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks. Rafała Główczyńskiego SDS
CZYTAJ DALEJ

"Był inny” - brat papieża wspomina małego Leona XIV

2025-06-12 17:58

[ TEMATY ]

rodzeństwo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Nie tylko dziecko w rodzinie, ale już jako dziecko ze szczególnym charyzmatem” - tak Louis Prevost opisuje swojego brata, papieża Leona XIV, w wywiadzie dla katolickiej agencji OSV News.

„Może nawet miał już aureolę jako dziecko - po prostu nie byliśmy wystarczająco uważni”, zażartował najstarszy z trzech braci Prevostów. „Od najmłodszych lat, kiedy zaczął chodzić i mówić, był inny” - powiedział Louis Prevost. „W jego naturze było coś, co promieniowało” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję