Reklama

W Kościele i w mieście

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konsekracja w Ognisku Miłości

20 czerwca br. o godz. 16. 00 w obecności abp. Władysława Ziółka oraz o. Bernarda Michon, ojca duchownego Ogniska w Châteauneuf-de-Galaure odbędzie się w Ognisku Miłości w Olszy k. Rogowa uroczystość konsekracji (engagement). Zaangażowanie złoży Aneta Krulik. Ksiądz Arcybiskup pobłogosławi następnie kaplicę nowego domu pw. Świętej Rodziny z Nazaretu.

Pielgrzymka zaufania przez ziemię

Kolejne ekumeniczne spotkanie modlitewne ze śpiewami z Taizé w intencji pokoju i pojednania odbędzie się we wtorek 29 czerwca o godz. 19.00 w świątyni Kościoła Ewangelicko-Reformowanego przy ul. Radwańskiej 37 w Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy psychologia zastąpi religię?

W ramach Dominikańskiej Szkoły Wiary o. Jan Andrzej Kłoczowski OP przedstawi 19 czerwca br. o godz. 16.00 w Duszpasterstwie Akademickim „5” przy ul. Ks. I. Skorupki 5 w Łodzi wykład zatytułowany: Czy psychologia zastąpi religię? Wykład nie tylko dla studentów.

Skupienie Legionu Małych Dusz

7 Krajowy Dzień Skupienia Legionu Małych Dusz odbędzie się 27 czerwca br. w kościele Sióstr Karmelitanek Bosych przy ul. św. Teresy 6 w Łodzi. Mszę św. o godz. 11.30 sprawował będzie asystent kościelny Stowarzyszenia ks. Grzegorz Nowak. Jako temat spotkania posłuży cytat z orędzia Pana Jezusa przekazanego przez założycielkę Legionu, Małgorzatę, w maju 1979 r.: „Ja potrzebuję obecnie serc - świadków mojej Miłości. Serc - schronień po to, aby rozwinąć potęgę mojego działania. Serc świętych, żywych przykładów mojego Serca. Serc - apostołów, opiewających nadejście mojej Miłości”. Legion Małych Dusz Miłosiernego Serca Jezusa działa jako stowarzyszenie prywatne w archidiecezji łódzkiej na mocy zezwolenia abp. Władysława Ziółka.

Rekrutacja przyszłych teologów rozpoczęta

W Łodzi już od wielu lat funkcjonuje Instytut Teologiczny i Punkt Konsultacyjny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Obie uczelnie rozpoczęły już rekrutację. Szczegółowe informacje o studiach w tych ośrodkach znaleźć można w gablotach parafialnych. Wydrukujemy je także na łamach Niedzieli Łódzkiej w najbliższą niedzielę 27 czerwca br.

Reklama

Festiwal w Tomaszowie

Po raz dziewiąty w dniach 18-20 czerwca br. odbywa się w Tomaszowie Mazowieckim i okolicach Festiwal „A może byśmy tak... do Tomaszowa”. Program festiwalu jest bardzo zróżnicowany i bogaty. Obok koncertów estradowych z udziałem gwiazd - od hip-hopu przez rock do przebojów muzyki poważnej i rozrywkowej w wykonaniu artystów operowych - trwają liczne imprezy towarzyszące. Wśród wydarzeń sobotnich wymienić można III Rewię Kawalerii Powietrznej, II Tomaszowski Turniej Zośki oraz historyczny happening w ramach VII Święta Pilicy. W niedzielę natomiast organizatorzy zapraszają na spektakle Teatru Animacji z Jeleniej Góry, Miejski Turniej Siatkówki Plażowej oraz konkursy na najmniejszą stopę damską i największą męską. Będzie też giełda staroci i pokaz mody.

Muzeum Sztuki w Łodzi: prestiżowa nagroda

Ponad 200 zgłoszeń z całego kraju wpłynęło do Ministerstwa Kultury, jako organizatora dorocznego (już dwudziestego czwartego) Konkursu na Wydarzenie Muzealne Roku. Miło nam poinformować, że jury, pod przewodnictwem Franciszka Cemki, dyrektora Departamentu Ochrony Dziedzictwa Narodowego uhonorowało I nagrodą („Sybilla 2003”) Muzeum Sztuki w Łodzi za wydanie katalogu zbiorów „Sztuka europejska XV-XVIII wieku. Ze zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi”.

/m. m./

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję