Reklama

Pamięć o duszpasterzu

Niedawno w ramach serii wydawniczej „Sylwetki kapłanów diecezji płockiej” ukazała się książka ks. Michała Mariana Grzybowskiego „Ksiądz prałat Stanisław Tenderenda 1898--1984”. Jest to kolejna, już czternasta książka z tej serii.

Niedziela płocka 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W każdej grupie są postacie, które swoją osobowością, stylem życia i postępowania zasługują na uwagę. Także w szeregach kapłańskich, stanowiących specyficzną społeczność ze względu na swoje powołanie i charakter oddziaływania, spotykamy duchownych wyrastających ponad przeciętność” - napisał we wstępie ks. Grzybowski. Taką postacią na pewno był ks. Tenderenda. Okazją do przypomnienia zasłużonego duszpasterza stała się 20. rocznica jego śmierci.
Kolejne rozdziały poświęconej mu książki przedstawiają chronologicznie najpierw jego młodość i drogę do kapłaństwa. Pochodził z parafii w Kuczynie koło Ciechanowca (dawna diecezja sejneńska). Po ukończeniu gimnazjum w Ciechanowcu zamierzał podjąć naukę w seminarium. Zdał nawet egzaminy do seminarium w Wilnie, niestety, wybuch wojny pokrzyżował te plany. Dopiero w październiku 1916 r. z zaświadczeniem od księdza proboszcza o zdanym egzaminie w Wilnie przyjechał do płockiego seminarium i tu został przyjęty, najpierw jako wolny słuchacz, potem na stałe - najpierw w niższym seminarium, uzyskując egzamin dojrzałości, potem w wyższym.
Po święceniach ks. Tenderenda został skierowany na studia do Warszawy. Studiował na Wydziale Klasyki na Uniwersytecie Warszawskim; jak napisał ks. Grzybowski, „ponieważ w tym czasie był jedynym księdzem na wydziale świeckim, to choć istniał duży konwikt dla księży studiujących nauki teologiczne, nie został do niego przyjęty w obawie, aby nie gorszył innych i nie dezorganizował porządku pracy konwiktu”. Na interwencję biskupa Nowowiejskiego została mu przydzielona kapelania u Sióstr Rodziny Maryi na Pradze. Już w czasie studiów dał się poznać jako człowiek bardzo aktywny - po trzech latach został wybrany prezesem Koła Klasyków Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Pod koniec czwartego roku studiów na własną prośbę został przyjęty na Wydział Teologiczny tegoż Uniwersytetu i otrzymał absolutorium z teologii dogmatycznej, studia klasyczne zakończył tytułem magistra filozofii, rozpoczął też studia pedagogiczne i po dwóch latach otrzymał dyplom z pedagogiki ze specjalnością nauczyciela szkół średnich z zakresu klasyki.
Kolejny etap jego życia to etat pracy profesorskiej w Płocku, gdzie dał się poznać jako dobry klasyk, a potem - dyrektora Stowarzyszeń Religijnych i Akcji Katolickiej w diecezji płockiej. Po wybuchu wojny na polecenie arcybiskupa opuścił Płock i czas okupacji spędził najpierw u Sióstr Rodziny Maryi w Warszawie, potem w Brańszczyku i Wyszkowie, pomagając w duszpasterstwie. Po wyzwoleniu wrócił do Płocka, pełniąc najpierw obowiązki dyrektora nauki religii, potem - dyrektora Caritas, aż do przejęcia w 1950 r. majątku Caritas przez państwo. Potem objął urząd proboszcza i dziekana mławskiego, następnie, od 1958 r. - proboszcza i dziekana w Ciechanowie, gdzie też w nowo wybudowanej ciechanowskiej plebanii spędził jako emeryt ostatnie 8 lat życia.
„Na tych wszystkich stanowiskach i placówkach starał się swoje obowiązki spełniać rzetelnie, gorliwie i z dużą umiejętnością. […] jego szacunek dla wszystkich ludzi, bogatych i biednych, wykształconych i prostych, zjednywał mu powszechnie uznanie i dobrą pamięć, jaką po swoim życiu pozostawił” - pisze ks. Grzybowski. Książkę o nim, pozwalającą tę pamięć odświeżyć również za pomocą archiwalnych zdjęć, przyjmą zapewne z wdzięcznością zwłaszcza ciechanowianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję