Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Nazaretanki

Niedziela rzeszowska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczególnie ważnym okresem w dziejach Kościoła polskiego było XIX stulecie, które przyniosło mu z jednej strony szereg restrykcji i prześladowań realizowanych przez władze zaborcze, co ujawniło się m.in. zsyłkami duchownych, kasatą klasztorów, ograniczeniami w kulcie i nauczaniu, a z drugiej - pozwoliło mu jeszcze bardziej związać się z narodem oraz wyzwolić wiele wewnętrznych sił. Można więc stwierdzić, że cierpienie zrodziło nowe moce w Kościele polskim. Jedną z dziedzin, w której one się uwidoczniły było życie zakonne. Choć ograniczane przez władze zaborcze, a nawet skazywane na wymarcie, nieustannie się odradzało, owocując nowymi rodzinami zakonnymi.
Wśród powstałych wówczas było, utworzone w 1875 r. w Rzymie z inicjatywy polskiej szlachcianki Franciszki Siedliskiej, Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu (CSFN), zwane popularnie nazaretankami. Zajęło się ono w sposób szczególny szerzeniem Królestwa Bożej miłości wśród wszystkich ludzi, a zwłaszcza w rodzinach. W związku z tym nazaretanki podjęły pracę w szkolnictwie, szpitalnictwie, nauczały religii, organizowały rekolekcje, a także opiekowały się polskimi emigrantami. Stosunkowo szybko rozwinęły swe struktury zakonne. Obecnie zgromadzenie liczy ok. 1700 sióstr pracujących w 15 krajach, m.in.: w Polsce, USA, Włoszech, Francji, Australii, na Filipinach. Od kilkunastu lat dom tego zgromadzenia funkcjonuje również w Rzeszowie przy parafii pw. św. Judy Tadeusza.
Inicjatorem sprowadzenia nazaretanek do tej parafii był jej organizator i proboszcz ks. Stanisław Tomkowicz. Przystępując do budowy obiektów parafialnych, zlecił on projektantowi, by w realizowanych planach uwzględnił część mieszkalną dla sióstr zakonnych, które zamierzał sprowadzić do parafii. Następnie pod koniec lat 80. minionego stulecia, już po wybudowaniu kościoła i domu parafialnego, zwrócił się do przełożonej prowincjalnej nazaretanek z propozycją objęcia placówki. Niestety, z powodu braków kadrowych w zgromadzeniu, została ona wstępnie oddalona. Po roku jednak, ponownie do niej wrócono i tym razem została ona przyjęta. 20 sierpnia 1990 r. nazaretanki przybyły do Rzeszowa, inaugurując tym samym działalność nowej placówki zakonnej.
Dom i kaplica zakonna nosząca wezwanie św. Judy Tadeusza zlokalizowane zostały w przeznaczonej dla sióstr części domu parafialnego. Choć są użytkowane przez nazaretanki, to stanowią własność parafii. Podstawą utrzymania placówki są pensje sióstr. W pierwszych dwóch latach stan personalny placówki nazaretanek stanowiły trzy zakonnice. Po otwarciu przedszkola ich liczba wzrosła do czterech. Od 1995 r. jest ich tam sześć. Działalnością domu i pracą sióstr kieruje przełożona placówki. Do 2004 r. ten urząd pełniły trzy zakonnice: s. Ludwika Pliszka (1990-1992), s. Monika Stopa (1992-2001) i s. Amabilis Maria Wnęk (od 2001 r.).
Po przybyciu do Rzeszowa nazaretanki zajęły się głównie katechizacją i pracą w kościele. Później, kiedy nauczanie religii wróciło do szkoły, za zgodą proboszcza ks. Tomkowicza otwarły 1 września 1992 r. Niepubliczne Przedszkole Parafialne pw. Świętej Rodziny. Szybko zdobyło ono dobrą renomę. Podsumowując 12 lat jego działalności ks. Tomkowicz stwierdził: „Przedszkole parafialne prowadzone przez siostry, to dobra inwestycja duszpasterska”.
Niezwykle ważną dziedziną posługi, w którą włączyły się rzeszowskie nazaretanki, jest praca w centrali Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Podjęły ją we wrześniu 1994 r. Do chwili obecnej pracowały tam kolejno trzy siostry: s. Teresa Opertowicz (1994-1995), s. Benedykta Mazur (1995-1998) i s. Agata Jakieła (od 1998). Dzięki ich posłudze i zaangażowaniu sprawnie zrealizowano wiele dzieł charytatywnych.
14 lat pobytu nazaretanek w Rzeszowie to wprawdzie krótki, ale niezwykle owocny okres. Pozwolił on im nie tylko utworzyć dom zakonny, ale również włączyć się aktywnie w szereg dziedzin życia kościelnego, zwłaszcza wychowawczą, katechetyczną i charytatywną, ubogacając tym samym o swój charyzmat pracę apostolsko-społeczną Kościoła rzeszowskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lublin/ Zamknięta przestrzeń nad lotniskiem; przekierowany samolot z Rzymu

2025-09-13 17:50

Karol Porwich/Niedziela

Rzecznik Portu Lotniczego Lublin Piotr Jankowski przekazał PAP w sobotę, że przestrzeń powietrzna nad lotniskiem została zamknięta do godz. 18. Lot z Rzymu został przekierowany do Katowic.

W sobotę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, że ze względu na zagrożenie uderzeniami dronów nad Ukrainą w polskiej przestrzeni powietrznej operują statki lotnictwa wojskowego. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zakomunikowała, że lotnisko w Lublinie oraz strefa kontrolowana wokół lotniska zostały zamknięte dla operacji lotniczych.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

DORSZ: polskie samoloty bojowe w powietrzu, zagrożenie atakami dronów nad Ukrainą

2025-09-13 18:50

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

news

news

Polskie samoloty bojowe operują w polskiej przestrzeni powietrznej ze względu na zagrożenie atakami dronami nad Ukrainą - podało w sobotę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ. Lotnisko w Lublinie zostało zamknięte; wydano alert RCB dla mieszkańców kilku powiatów woj. lubelskiego.

„Ze względu na zagrożenie uderzeniami bezzałogowych statków powietrznych (BSP) w regionach Ukrainy graniczących z RP, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury” - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję