Reklama

Koło

Siostry orionistki wspominają

Od 10 do 22 maja br. z okazji kanonizacji bł. ks. Alojzego Orione przebywały w Rzymie dwie siostry zakonne ze Zgromadzenia Małych Misjonarek Miłosierdzia, prowadzącego Dom Pomocy Społecznej w Kole.

Niedziela włocławska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał Chojnacki: - Proszę podzielić się przeżyciami, jakich Siostry doświadczyły podczas kanonizacji bł. ks. Alojzego Orione.

S. Sabina: - W przeddzień kanonizacji byłyśmy w auli Pawła VI. Zachwyciła mnie wielkość rodziny oriońskiej: 5 tys. osób w samej auli, tysiąc w pobliżu, gdyż nie mieściły się. Pielgrzymi różnych ras, kolorów skóry i transparenty z hasłami w różnych językach. Tam czuło się, jak wielką rodziną jest zgromadzenie osób zakonnych i świeckich bł. ks. Orione. Papież Jan Paweł II przedstawiając jego sylwetkę powiedział, że nie zna człowieka o większej miłości, niż bł. ks. Orione, którego hasłem było: „Tylko miłość zbawi świat”. W przemówieniu Ojciec Święty wspominał śp. biskupa orionistę Bronisława Dąbrowskiego, sekretarza Episkopatu Polski. „Poprzez postać bp. Dąbrowskiego poznałem bł. ks. Orione i jego umiłowanie Kościoła” - mówił m.in. Ojciec Święty Jan Paweł II.

- Kulminacyjnym punktem była jednak kanonizacja...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

S. Gabriela: - Aby dotrzeć do wyznaczonego sektora, musiałyśmy dość wcześnie wstać. Czas oczekiwania na placu św. Piotra nie dłużył się. Czułyśmy się jak u siebie w domu, nie byłyśmy zagubione, mimo że stanowiłyśmy maleńką cząstkę zgromadzonego tłumu ludzi. Obraz kanonizacyjny bł. ks. Orione umieszczony był tak, by był widoczny dla wszystkich. Miałyśmy miejsce w górnym sektorze, skąd był znakomity widok na barwnie ubranych pielgrzymów. Przeważały kolory papieskie: żółty i biały oraz maryjny - niebieski.

- Czy usłyszały Siostry specjalne słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, tzn. skierowane do Orionistek?

S. Sabina: - Oczywiście! Ojciec Święty pozdrowił całą rodzinę oriońską. I za to pozdrowienie chóralnie, rodzinnie mu dziękowaliśmy. Rozpierała nas radość, wiwatowaliśmy na cześć Jana Pawła II. Musimy się przyznać, że nas uciszano, aby Ojciec Święty mógł kontynuować przemówienie... To były niezapomniane chwile.

Reklama

- Proszę powiedzieć, czy w uroczystości uczestniczyły też osoby niepełnosprawne?

S. Gabriela: - Było ich bardzo dużo. Osoby niepełnosprawne miały miejsca w sektorze, gdzie zwykle siedzą dyplomaci. Papież Jan Paweł II przejeżdżając obok tego sektora pozdrawiał dzieci, całował je, przytulał.

- Pielgrzymi przybywający na spotkanie z Ojcem Świętym zwykle mają transparenty. Co przygotowały Siostry Orionistki?

S. Sabina: - Miałyśmy duży transparent. Na białym tle widniał ciemny napis: „Orionistki zawsze z Papieżem”. Obok hasła znajdował się wizerunek bł. ks. Orione.

- Proszę powiedzieć kto opłacił koszty przejazdu i pobytu Sióstr w Rzymie?

S. Gabriela: - Nie jesteśmy zakonem bogatym. Aby obniżyć koszty pojechałyśmy dwoma busami Zgromadzenia. Dom Generalny zafundował nam całodobowe utrzymanie i wejście na plac św. Piotra. Razem z nami udały się na uroczystości kanonizacyjne siostry orionistki z różnych stron Polski: z Włocławka, Falenicy, Otwocka, Zalesia Górnego, Warszawy, Witkowa k. Stargardu Szczecińskiego, Wołowina, a także z Rosji.

- Co Siostry zwiedziły oprócz Rzymu?

S. Gabriela: - Zwiedzałyśmy miejsca związane z życiem i działalnością bł. ks. Alozego Orione: byłyśmy w Pontecurone, miejscowości, w której przyszedł na świat i mieszkał, odwiedziłyśmy Tortonę, gdzie zostało założone nasze Zgromadzenie. Poza tym byłyśmy w Pompei, Wenecji i Padwie.

Cieszę się wraz z Siostrami z kanonizacji Ojca Założyciela i dziękuję za rozmowę, a przede wszystkim za obecność wśród nas, za pracę, za przybliżanie nam Chrystusa.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wkrótce peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w obu warszawskich diecezjach

2024-04-18 16:38

[ TEMATY ]

Warszawa

rodzina Ulmów

peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Sięgająca do starożytności cześć oddawana relikwiom, modlitwa w aktualnych potrzebach (m. in. dla mających trudności ze spłatą kredytu), wsparcie i inspiracje dla rodzin oraz integracja parafii i lokalnego środowiska - to jedne z celów stojących za zaplanowaną na maj peregrynacją relikwii bł. Rodziny Ulmów w archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. W tematykę peregrynacji wprowadzili jej organizatorzy podczas briefingu w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Ks. Tadeusz Sowa, moderator wydziałów duszpasterskich Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, zaprezentował ideę stojącą za peregrynacją relikwii. Przypomniał, że rok 2024 ogłoszony został przez Sejm Rokiem Rodziny Ulmów, a polscy biskupi postanowili, by od 24 września relikwie Rodziny Ulmów peregrynowały po polskich diecezjach, co rozpoczęło się na Jasnej Górze podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin.

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję