29 kwietnia w miejscowym kościele, następnie w Gimnazjum w Jarosławcu miała miejsce uroczystość nadania imienia szkole. Rodzice, uczniowie wraz z gronem pedagogicznym, spośród wielu innych, wybrali na
patrona dla swojej szkoły hetmana Jana Zamoyskiego. Co za tym przemawiało? Z pewnością potrzeba wzorców dla młodych. Takim wzorem jest hetman i kanclerz w jednej osobie. Człowiek ze znakomitego rodu,
zdolny, wykształcony, a co najważniejsze szlachetny. Osobistość, która wywarła wielki wpływ na losy Rzeczypospolitej. Wreszcie fundator miasta Zamościa i Ordynacji Zamojskiej. Dlaczego akurat Jarosławiec?
Otóż tutaj, w folwarku, miało miejsce podpisanie dokumentów fundacyjnych miasta Zamościa - dodatkowy tytuł ze wszech miar uzasadniony.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem bp. Mariusza Leszczyńskiego. Wśród licznie zgromadzonych było obecne grono pedagogiczne, władze samorządowe, Prezydent Zamościa
- potomek szlachetnego przodka. W kościele dokonano poświęcenia sztandaru szkoły. Po Eucharystii w szkolnej sali gimnastycznej odbyła się druga część uroczystości. Byliśmy świadkami wspaniałego
występu: montażu słowno-muzycznego ukazującego postać patrona w wykonaniu młodzieży ubranej w stroje z tamtej epoki. Przypomniano, że każdy dzień hetmana rozpoczynał się od Mszy św. Była to chrześcijańska
realizacja wezwania biblijnego: „Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dodane”.
Można mieć nadzieję, że z tych dzieci wyrosną wielcy synowie naszej Ojczyzny na miarę Rzeczypospolitej z epoki Hetmana. W myśl słów patrona: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży
chowanie”.
Kończy się kolejny rok szkolny, więc stosowne będzie zadumanie się nad kondycją polskiej szkoły. Bez zbędnych kompleksów docenienie tego, co mamy. Nade wszystko jednak powinno mieć miejsce uznanie
okazane dla dobrych nauczycieli, za ich trud nauczania i wychowywania. Wreszcie podziękowania za solidnie przepracowany kolejny rok szkolny.
Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?
Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
Trójca Święta. Jest to teologiczne stwierdzenie, które przedstawia nam Jedynego Boga w trzech Osobach: „Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego, w punktach od 249. do 260. możemy przeczytać o tym, Kim jest Trójca Święta. Chciałbym jednak odnieść się do momentów, w których te treści są przeżywane, celebrowane i praktykowane – ten sam Katechizm stwierdza w punkcie 26., że wykład wiary jest celebrowany w liturgii oraz praktykowany w przykazaniach i modlitwie. Do tego spróbuję nawiązać.
Poruszającym świadectwem swojej choroby nowotworowej, zdiagnozowanej niespodziewanie w 2022 roku, podzielił się ks. dr Piotr Góra podczas uroczystości odpustowych odnalezienia relikwii św. Mikołaja, które odbyły się 15 czerwca 2025 r. w sanktuarium w Pierśćcu.
Sekretarz biskupa diecezji opisał emocje towarzyszące diagnozie, przebieg leczenia i towarzyszącą mu intensywną modlitwę. Wskazał na ważną rolę wspólnoty modlącej się w sanktuarium w Pierśćcu, a także na szczególne znaczenie figury św. Mikołaja, która wędrowała między chorymi kapłanami jako znak duchowego wsparcia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.