Reklama

Sympozjum o św. Urszuli Ledóchowskiej

Polka w Europie

W dniach 21-22 maja w KUL odbyło się ogólnopolskie sympozjum poświęcone św. Urszuli Ledóchowskiej. Obrady obejmowały duchowość Świętej, system wychowawczy przez nią stworzony oraz aktualny do dzisiaj model patriotyzmu, któremu wierna była św. Urszula. Organizatorami sesji naukowej był Instytut Teologii Duchowości KUL oraz założone przez św. Urszulę w 1920 r. Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym razem, oprócz profesorów, studentów i gości, Aulę Stefana Kardynała Wyszyńskiego wypełniły również licznie przybyłe z całej Polski siostry urszulanki. Wśród prelegentów znaleźli się m.in.: Matka Jolanta Olech, przełożona generalna Sióstr Urszulanek SJK, s. prof. Zofia Zdybicka USJK, prof. Katarzyna Olbrycht, abp Józef Życiński, ks. prof. Zygmunt Zieliński, ks. prof. Jerzy Misiurek i o. dr Marian Zawada.
Kanonizowana 18 maja 2003 r. św. Urszula Ledóchowska była wielką apostołką Europy. Do dziś uczy jak być Polakiem w Europie i jak innych otwierać na Boga. Jako „wychowawczyni wychowawczyń” jest wzorem dla wychowawców. Św. Urszula żyła w latach 1865-1939. Przez całe życie niezwykle pracowita, wymagająca od siebie, radosna, prawdziwa polska patriotka z optymizmem patrząca w przyszłość, mimo burz historii, których była świadkiem. Z optymizmem i radością życia łączyła cześć dla Serca Jezusa Konającego, który ukochał każdego człowieka bez wyjątku, z miłością Boga - posługę dla świata, a z umiłowaniem Ojczyzny - naturalne, swobodne przebywanie w Europie i poczucie przynależności do europejskiej kultury. Była w tym wszystkim mistrzynią. Urodzona w Austrii, od 18. roku życia mieszkająca wraz z liczną rodziną w Galicji - z ojca Polka, po matce odziedziczyła krew „szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką”. W domu mówiła po niemiecku. Bardzo dobrze znała również francuski, angielski, duński, szwedzki i norweski. W działalności apostolskiej przemierzyła Polskę, zachodnią Rosję, kraje skandynawskie, Francję i Włochy. Wszędzie odbierana była jako uosobienie polskości. „Spalała się miłością do Boga i do Polski” - jak stwierdziła matka Jolanta Olech. Św. Urszula była otwarta na wszystkich ludzi, bez względu na wyznanie i przekonania. Jej starsza siostra, bł. Maria Teresa Ledóchowska jest patronką dzieł misyjnych.
Charakterystycznym rysem duchowości Świętej i zgromadzenia przez nią założonego jest kontemplacja przeogromnej miłości Bożego Serca, której szczególnym wyrazem było ustanowienie Najświętszego Sakramentu i kontemplowanie Osoby Jezusa Chrystusa. Jest to więc także duchowość eucharystyczna, podkreślająca wagę przyjmowania i adorowania Chrystusa eucharystycznego w życiu chrześcijanina. W działalności apostolskiej, przypadającej na koniec XIX i pocz. XX w., poświęciła się pracy z młodzieżą i przygotowywaniu kobiet do pełnienia ról matek i wychowawczyń. Troszczyła się o jak najlepsze kwalifikacje pedagogów, katechetek i animatorek życia apostolskiego. Organizowała wycieczki do Europy dla kobiet i prace dla swoich sióstr z polskimi emigrantkami, robotnicami we Francji. W pracy pedagogicznej św. Urszuli na pierwszy plan wysuwa się podmiotowość i indywidualne podejście do wychowanka, wysiłek wkładany w jego samodoskonalenie, ufność, odwaga, entuzjazm, uśmiech, poczucie odpowiedzialności, patrzenie na człowieka z perspektywy społeczeństwa. Św. Urszula doskonale zrealizowała powołanie kobiety do szeroko rozumianego macierzyństwa. „Jako kobieta konsekrowana otworzyła się na macierzyństwo afektywne, duchowe, kulturowe i religijne” - mówiła s. Zdybicka. W swojej osobie ukazała na czym polega geniusz kobiety. Jest to geniusz miłości, świadomego i dobrowolnego bycia dla innych na wzór Maryi. Św. Urszula doskonale zharmonizowała intensywne życie duchowe z tak samo intensywną działalnością w świecie. Autentyczna patriotka, wesoła realistka, prosta „arystokratka ducha”, obywatelka Europy - spotkanie ze Świętą może być niezwykle inspirującą przygodą dla każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowsze informacje: ogromny dług państwa

2025-05-22 07:10

[ TEMATY ]

dług

Adobe Stock, montaż A. Wiśnicka

Koszty obsługi długu publicznego poszybowały do rekordowo wysokich poziomów. Eksperci wskazują, że wzrost wydatków o charakterze społecznym to efekt nieprzerwanej kampanii wyborczej - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Jak informuje dziennik, wydatki na obsługę długu, czyli głównie odsetki wypłacone posiadaczom obligacji skarbowych, wyniosły w całym sektorze finansów publicznych około 80,2 mld zł w 2024 r. – wynika z danych Eurostatu. To o 13 proc. więcej niż w 2023 r., ale aż 2,5 raza więcej niż przed pandemią czy przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jeszcze w 2019 r. czy nawet 2021 r. obsługa długu kosztowała Polskę 30 mld zł.
CZYTAJ DALEJ

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

wspomnienie

patronka

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęcał również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję