Reklama

Caritas dzieciom

Międzynarodowy Dzień Dziecka

Jednym z priorytetów Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej jest pomoc dzieciom z rodzin dotkniętych ubóstwem. Do świetlic profilaktyczno-wychowawczych Caritas w całej diecezji codziennie uczęszcza ok. 1500 dzieci. Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka Caritas przygotowała dla swoich podopiecznych plenerowe spotkania. W dniu swojego święta dzieci pielgrzymowały do dwóch diecezjalnych sanktuariów Matki Bożej - do Otynia k. Nowej Soli i do Rokitna. 1 czerwca razem z Caritas świętowało ok. 900 dzieci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Maryi

Dzieci ze świetlic z Nowej Soli, Zielonej Góry, Klenicy, Bojadeł, Nowego Kramska, Koźli Kożuchowskiej, Kożuchowa, Starego Kisielina, Szprotawy, Żagania, Gozdnicy, Gubina, Górzycy, Bobrowic, Tucholi, Sulechowa i Pławia spotkały się w Nowej Soli, skąd przeszły do Otynia. Kościół, w którym Mszę św. w intencji wszystkich dzieci na świecie odprawił ks. dr Robert Sarek, był pełen dzieci. Proboszcz ks. Grzegorz Sopniewski, witając małych gości w swojej parafii, powiedział, że tyle dzieci w Otyniu jeszcze nigdy nie było. Zgromadziło się ich tu ok. 600. Ks. R. Sarek wskazywał, jak i gdzie należy rozpocząć poszukiwania Jezusa, jeśli się Go zgubi. „Nawet tak świętym ludziom, jak Maryja i Józef zdarzyło się zgubić Jezusa - mówił ks. Sarek - jeżeli im się to zdarzyło, może się zdarzyć i każdemu z nas. Ale Maryja zaczęła szukać Jezusa - najpierw wśród swoich krewnych - a więc trzeba szukać Jezusa u swoich najbliższych, wychowawców, przyjaciół. Później szukali Go w świątyni - to jest drugie miejsce, gdzie trzeba Jezusa szukać - na modlitwie w świątyni”. Na zakończenie pierwszej części spotkania w sanktuarium Matki Bożej głośno rozbrzmiewały słowa znanej piosenki „Taki mały, taki duży może świętym być!”. To właśnie świętości i Bożej obecności życzyli dzieciom - z okazji ich święta - obecni w kościele kapłani.

Przy ognisku

Po Mszy św. w ogrodzie - przy domu zakonnym sióstr elżbietanek w Otyniu, na dzieci czekało ognisko i kiełbaski. Okazało się, że jedno ognisko na 600 kiełbasek to nieco za mało, gospodarze przygotowali więc drugie, by dać szansę wszystkim. Dzieci w oczekiwaniu na posiłek uczestniczyły w grach i zabawach animowanych przez wychowawców i opiekunów. Wśród konkurencji znalazł się nawet tor przeszkód pomiędzy butelkami z oranżadą. Specjalnie na to spotkanie dzieci w grupach świetlicowych przygotowały program artystyczny. Swoje dokonania młodzi artyści zaprezentowali podczas Festiwalu Piosenki Świetlicowej. Na scenie - łące, z mikrofonem, przy publiczności zabrzmiały słowa i melodie znanych piosenek (m.in. „Arki Noego” i popularnych piosenek oazowych), ale również takich, które powstały specjalnie na tę okazję i opowiadały o życiu konkretnej świetlicy. Repertuar był różnorodny, a jury udało się wyłonić pięć najciekawszych zespołów z: Klenicy, Nowego Kramska, Kożuchowa (wystąpiły aż 33 osoby!), Otynia i Koźli Kożuchowskiej.

U Matki

Świętowanie w Rokitnie, podobnie jak w Otyniu, rozpoczęło się Mszą św., którą w sanktuarium Matki Bożej Rokitniańskiej odprawił ks. Andrzej Wręczycki. Do Rokitna przyjechało ok. 300 dzieci ze świetlic działających w Międzyrzeczu, Słubicach, Sieniawie, Jeninie, Gorzowie Wlkp. i Dobiegniewie. Laureatami rokitniańskiej edycji Festiwalu Piosenki Świetlicowej w kategorii solista zostali: Patryk Sitasz, Ola Jach i Karolina Szafran (wszyscy z Jenina), a w kategorii zespół - grupy ze świetlic w Sieniawie i Jeninie.
Główną myślą towarzyszącą przygotowywaniu spotkań dzieci i wychowawców w Otyniu i Rokitnie była integracja. Było to spotkanie się dzieci, które na co dzień uczestniczą w zajęciach w różnych placówkach. Wspólna modlitwa i zabawa stworzyły możliwość wzajemnego poznania się i przedstawienia swoich osiągnięć artystycznych.
Spotkanie z okazji Dnia Dziecka było również przedsmakiem nadchodzących wakacji. Część dzieci wypoczywać będzie podczas turnusów kolonijnych organizowanych przez Caritas w ramach Akcji Wakacyjnej 2004.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patryk Jaki: stawka wyborów jest ogromna. Tusk chce w Polsce wprowadzić wzorce niemieckie

2025-05-29 12:27

[ TEMATY ]

wywiad

Tusk

europoseł

Patryk Jaki

stawka wyborów

wzorce niemieckie

Łukasz Brodzik

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki w rozmowie z Łukaszem Brodzikiem podkreśla rolę i siłę konserwatystów w Polsce i Europie. Odpowiada także na pytanie, czy katolicy mogą się "mieszać" do polityki.

Łukasz Brodzik: Panie europośle, czy konserwatyści mają siłę w Europie? Czy mają jeszcze siłę w Polsce?
CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Warto być sobą?

2025-05-30 08:36

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W dzisiejszym świecie, pełnym kopiowania i naśladowania, łatwo zapomnieć o naszej wrodzonej oryginalności. Przepiękna jest metafora użyta przez ks. Marka dotycząca Biblii Gutenberga.

Oryginał tej Biblii, mimo drobnych usterek, jest znacznie cenniejszy niż jakakolwiek kopia. Podobnie jest z nami - nasze wady i niedoskonałości mogą uczynić nas jeszcze bardziej wyjątkowymi, o ile potrafimy je zaakceptować i wykorzystać w pozytywny sposób. To przypomnienie, że wartość człowieka nie tkwi w jego doskonałości, ale w jego autentyczności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję