Reklama

Ołdrzychowice Kłodzkie czekają na kopię Madonny

Zostały zdjęcia i żal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była piękna i do tego wielka - liczyła 1 metr 20 centymetrów wysokości. Zostały po niej tylko zdjęcia. Wspaniała Madonna, która przetrwała w Ołdrzychowicach Kłodzkich kilkaset lat, została skradziona z miejscowego kościoła w 1995 r. Wkrótce po tym, jak wróciła z konserwacji w Krakowie.
„Datowano ją na 1474 rok” - opowiada ks. prał. Stanisław Franczak, proboszcz ołdrzychowicki od blisko 39 lat.
Proboszcz wciąż nie może odżałować straty. Ma plany, żeby figurę odtworzyć. Nie byłoby to trudne - rozrysowana została kawałek po kawałku, gdy jeszcze stała w kościele na swym miejscu. Już wtedy planowano wykonać jej kopię. Ale okazało się, że rzeźbiarz, który przyjął zlecenie, nie wiedział, iż figura jest tak duża. Nie miał odpowiednich narzędzi. Wkrótce figura została skradziona.
Proboszcz nie rezygnuje jednak z planów: chce, żeby Madonna w końcu wróciła. Choćby kopia. Należała do grupy tzw. Pięknych Madonn. Słodkie oblicze, powab i jednocześnie majestat. W XVIII wieku ciągnęły do niej pielgrzymki.
Kościół w Ołdrzychowicach Kłodzkich reprezentuje neogotyk, skąd gotycka figura w jego wnętrzu? Pierwsze wzmianki o kościele w Ołdrzychowicach Kłodzkich pochodzą z 1382 r. Gotycką świątynię przebudowano na renesansową, renesansową - na barokową, co świadczy, że wieś była ludna i kościół miał bogatego patrona. Obecny kształt otrzymał w 1867 r., ale zachowano część starego wyposażenia, w tym barokowe figury i jeden z obrazów, resztę - m.in. ambonę, ołtarz główny i organy - wykonano w XIX wieku. „Artysta, który odnawiał u nas malowidła ścienne, wymierzył nasz kościół. Pracował też w kościele parafialnym w Lądku Zdroju, który jest potężny. Ale po pomiarach okazało się, że... nasz jest większy” - twierdzi ks. prał. Franczak.
Wielkimi dobrodziejami kościoła ołdrzychowickiego byli m.in. Magnisowie, których wspaniałe mauzoleum z 1889 r. zachowało się przy świątyni. Jest neoromańskie. Wejścia strzegą dwa potężne anioły. Na wszelki wypadek jednak zamówiono jeszcze solidne ogrodzenie u kowala. Mauzoleum Magnisów to jeden z najwspanialszych zabytków Śląska, osobliwość ziemi kłodzkiej, a jednak wciąż jest mało znany. Rzadko zaglądają tutaj wycieczki. Nie wiedzą, co tracą. Pałac Magnisów, tuż przy drodze do Lądka Zdroju, miał mniej szczęścia. To już ruina. I pomyśleć, że był tak wspaniały, iż nie pogardziła wizytą w nim sama królowa pruska Luiza, w drodze na kurację do lądeckiego badu. Hrabia Magnis, chcąc uprzyjemnić władczyni wizytę, zorganizował pokaz dojenia krów. Dojarki śpiewały, a krowy radośnie uczestniczyły w ceremonii. Ostatecznie, też mogły poczuć się jak damy. Kroniki podają, że zostały solidnie wyperfumowane. Na pamiątkę pobytu Luizy postawiono przy drodze do Lądka Zdroju ponad 22-metrową żeliwną kolumnę odlaną w hucie w Małej Panwii. Był to pierwszy tak wielki odlew w dziejach świata. Cóż z tego, skoro o Księdze Rekordów Guinnessa, kolekcjonującej różnego rodzaju rekordy, jeszcze u nas nie słyszano.
Kolumna, która przetrwała dwie wojny światowe, poległa w 1974 r. w konfrontacji z polskimi drogowcami. Zwalono ją podczas poszerzania drogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wspomina kardynała Dri: hojny pasterz, wzór miłosierdzia

W telegramie kondolencyjnym podpisanym przez kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina, Leon XIV przypomina świadectwo życia i wiary argentyńskiego kapucyna o. Luisa Pascuala Dri, z którym papież Franciszek był głęboko związany, a który zmarł 30 czerwca w wieku 98 lat.

„Hojny pasterz”, który był „tak bardzo ceniony przez papieża Franciszka” i który „przez lata poświęcał swoje życie służbie Bogu i Kościołowi jako spowiednik i kierownik duchowy”. Tak papież Leon XIV wspomina postać i posługę kardynała Luisa Pascuala Driego, argentyńskiego brata kapucyna, który zmarł 30 czerwca w Buenos Aires w wieku 98 lat.
CZYTAJ DALEJ

On przyszedł, aby uwolnić człowieka od złego

Rozważanie do Ewangelii Mt 8, 28-34

Czytania liturgiczne na 2 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Papież wspomina kardynała Dri: hojny pasterz, wzór miłosierdzia

W telegramie kondolencyjnym podpisanym przez kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina, Leon XIV przypomina świadectwo życia i wiary argentyńskiego kapucyna o. Luisa Pascuala Dri, z którym papież Franciszek był głęboko związany, a który zmarł 30 czerwca w wieku 98 lat.

„Hojny pasterz”, który był „tak bardzo ceniony przez papieża Franciszka” i który „przez lata poświęcał swoje życie służbie Bogu i Kościołowi jako spowiednik i kierownik duchowy”. Tak papież Leon XIV wspomina postać i posługę kardynała Luisa Pascuala Driego, argentyńskiego brata kapucyna, który zmarł 30 czerwca w Buenos Aires w wieku 98 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję