Reklama

Zapiski z życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie wyobrażam sobie, by z krajobrazu polskich łąk i wiejskich zagród miały zniknąć jaskółki. Zawsze i od zawsze tam były, uganiając się za różnego typu owadami. Jakie pracowite, czarne jaskółki. Krążyły pod bielonymi wapnem niskimi sufitami, zbierając w oka mgnieniu różne muchy i muszki, a przez to czyniąc bydłu i wszelkiemu inwentarzowi wielką przysługę. Dobroczynne jaskółki. Potrafią latać tuż nad powierzchnią wody oraz źdźbłami traw. Po wysokości lub niskości ich lotu wróżono, już dzieci się na tym znają, czy deszcz będzie czy słońce. I teraz mają być usunięte, zniszczone ich gniazda, za sprawą gorliwości, nadnaukowości, pseudoargumentacji i tendencji do wtłaczania nawet najdrobniejszych spraw w sztywne przepisy. W Unii już jesteśmy. Jak na razie ani duszy, ani czegokolwiek nie straciliśmy. Wręcz przeciwnie, zyska na tym i to dużo polska wieś. Cieszyć to musi. Znam polską wieś, znam poświęcenie jej ludzi, ciężką, całoroczną i całodzienną pracę. Ten pot i kurz na czole. Pieniądze z dopłat pozwolą wielu gospodarzom dźwignąć się na wyższy poziom. I niech tak będzie. Ale jaskółek trzeba bronić przed bezdusznością i głupotą. Zawsze były. Aż tu słyszę, jakby się komuś w głowie przestawiło, że należy wypędzić te śmigłe ptaszyny z gospodarskich zabudowań.

***

Reklama

W maju byłem na kilku spotkaniach autorskich z młodzieżą. Różnie bywało, za każdym razem inny wytwarzał się klimat. Nie zawsze łatwo nawiązać kontakt. Niekiedy, mimo wysiłku, nie udaje się niemal ani jednym słowem dotrzeć do słuchających. Słowa obijają się jak przysłowiowy groch o ścianę. Wyobrażam sobie jak to jest, kiedy coś podobnego spotyka nauczycieli, a podobno właśnie spotyka. Wtedy ani wiersze nie chcą brzmieć, ani to, co się o poezji mówi, prawie jest bez znaczenia. Łudzę się w takich sytuacjach, że może jednak jedna lub dwie osoby coś z mojego wysiłku skorzystają. Zwłaszcza przypominając sobie takie spotkanie po latach. Udane spotkanie wymaga oczekiwania i przychylności.
Jeśli jest dobry klimat, to się go czuje od razu. Nie chodzi przecież, by tylko nadawać, ale porozumiewać się w jakimś wspólnym języku. A jak tu znaleźć ową płaszczyznę, gdy należymy do dwóch różnych epok. Nie lubię wtedy zwłaszcza milczenia z powodu obojętności, uporczywego zamknięcia się w sobie, bo ono odbiera mi moc i inwencję. Jest też inne milczenie. Wynika z głębokiej uwagi i zasłuchania. Takie ośmiela, dodaje sił. Młodzież na ogół jest ciekawa, aktywna, otwarta na zagadnienia duchowe. Dzisiaj przy ogromnej konkurencji mediów i nastawienia przede wszystkim na dobra materialne, trzeba jednak próbować unaoczniać duchowe zagadnienia, choć mogą się jawić jakby nie przynależały już do tego świata. Dzielę się więc swoimi wierszami, ale zwłaszcza apeluję o zachowanie wrażliwości na wszystko, z czym się codziennie stykają. Chcąc zyskiwać życie, żeby przypadkiem go nie tracili, a będą tracić, jeśli pominą piękno, uczciwość. Mówię to za każdym razem. Bez tych wartości życie traci bowiem smak. Nawet, gdy opływa w dostatek. Trzeba taką prawdę przypominać i wpajać. Ocalona wrażliwość ocali wszystko inne, mające wartość fundamentu. Ocali Boga w człowieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

***

Trudne kilka dni, bo nie przychodzi mi nic sensownego do głowy. I zaraz zwątpienie, czy jeszcze zaznam przypływu sił i natchnienia. Przez moment z tego niepokoju zrobił się wielki problem. Co będę robił w życiu sensownego, jeśli przestanę tworzyć? Zacząłem bać się o swoje zdolności twórcze. Tak czułem się przygnieciony i rzeczywistością samą, i tym, co powinienem robić, a nie robię, z różnych powodów.

***

Nagle głos podniósł się do krzyku. Ze wściekłości i rozpaczy. Że tyle ciężarów trzeba dźwigać w samotności.

***

Przed chwilą z Paryża zadzwonił Kazik. Już głosował do Parlamentu Europejskiego na kandydata, który w swoim programie pamięta o kulturze i artystach. A przy okazji dowiedziałem się, kiedy ma tam mieć miejsce wieczór poezji z udziałem dwóch polskich poetów. To może być interesujące doświadczenie. Poezja francuska odegrała w moim zmaganiu się ze światem i zdobywaniu drogi twórczej dużą rolę. Przeżyłem niecodzienną przygodę wędrowania po krajobrazach między snem a realnością. Poznałem siłę i wartość marzenia. Teraz staram się twardo stąpać po ziemi. Cenię konkret, prawdę doświadczenia. Wręcz asekuruję się przed złudzeniem. Wolę nie dowierzać choćby najbardziej urokliwym imaginacjom. Realność bowiem, sama w sobie, to wielkie, wręcz oszałamiające bogactwo rzeczy, zjawisk, barw, kształtów, tonacji i niepochwytnych ludzkich relacji. Realność przeniknięta nadrealnością, tajemnicą. To wystarczy. Zawsze to powtarzam.
Kazik to postać więcej niż nietuzinkowa. Jego koleje życiowe zainspirowały mnie do napisania kilku wierszy. Kojarzy mi się z dążeniem do wolności. Jaki będzie Paryż jesienią? Już teraz chciałbym wiedzieć.

***

Już jesteśmy po historycznych wyborach, ale przy małej frekwencji. To prawda. Walczyliśmy o demokrację i nie korzystamy należycie z demokratycznych narzędzi. Zadziwiające i warte refleksji. Jeśli nawet, jak chce Prezydent, jesteśmy społeczeństwem niedojrzałym politycznie, to co powiedzieć o dojrzałości klasy politycznej. Poziom afer pokazał wyborcom, czym zajmują się politycy. Czy do tego mamy dokładać swój głos?

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy Święci balowali w Kruplinie

Bal Wszystkich Świętych zorganizowały parafia św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy oraz sala bankietowa Rezydencja Kruplin. Zabawa była nagrodą za całoroczną służbę dla dziewczynek ze scholi Anielskie Nutki oraz ministrantów.

Agnieszka Sterczewska przyszła na bal z całą rodziną: mężem Bartłomiejem oraz swoimi pociechami – 3-letnią Krysią i 2-letnim Stasiem. Krysia była przebrana za św. s. Faustynę, chociaż pierwotna koncepcja była inna. – Pierwszym pomysłem był strój anioła, ale po konsultacji z resztą mam okazało się, że ma być bardzo wiele aniołów, tak więc wymyśliłam strój s. Faustyny. Córce bardzo spodobały się: długa, czarna suknia, krzyż na piersi, Różaniec w ręku i oczywiście zakonny welon – opowiadała.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Komisja Helsińska wzywa Bidena, by pozwolił Polsce strącać rosyjskie rakiety nad Ukrainą

2024-10-30 20:48

[ TEMATY ]

wojna

Adobe.Stock

Przewodniczący działającej przy Kongresie USA Komisji Helsińskiej wezwali w środę prezydenta Joego Bidena, by pozwolił Polsce na strącanie rosyjskich rakiet lecących w stronę Polski nad Ukrainą. Przedstawiciele polskich władz twierdzili, że zrobiliby to tylko w porozumieniu z państwami NATO.

"Piszemy, aby stanowczo nalegać na pańską administrację, aby przyznała Polsce uprawnienia do przechwytywania i neutralizowania pocisków nad Ukrainą, w szczególności tych, które grożą naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski niedawno złożył wniosek w tej sprawie i uważamy, że zapewnienie tej zdolności jest koniecznym krokiem w obronie terytorium NATO i zabezpieczeniu jednego z naszych najważniejszych sojuszników" - napisali w liście przewodniczący, kongresmen Partii Republikańskiej Joe Wilson i jego zastępca Demokrata Steve Cohen.
CZYTAJ DALEJ

Za nami XVIII Akademia Kozłowiecka

2024-10-31 18:16

Magdalena Naumiuk-Szymaszek

Akademia Kozłowiecka to cykl spotkań, których tematyka oscyluje wokół osoby i nauczania bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, w odniesieniu też do współczesności. Podejmowane są również zagadnienia historyczne oraz Katolickiej Nauki Społecznej Nawiązuje do wykładów, konferencji i pogadanek, jakie głosił ks. Stefan Wyszyński w Kozłówce, podczas ukrywania się przed Niemcami w czasie okupacji hitlerowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję