Reklama

Kobiety w obiektywie Mikołaja Nesterowicza

Dotrzeć do zakamarków duszy

Niedziela podlaska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas spotkania z łódzkimi włókniarkami w 1987 r. powiedział: „Trudno nie myśleć o naszych matkach, spotykając się z kobietami. To jest geniusz kobiecy! Jeżeli żyję w ogóle na świecie, to dlatego, że była - ona, która mi to życie dała. Oczywiście oboje rodzice. Ale trud przekazania życia spoczywa przede wszystkim na niej”.
Od 18 czerwca trwa w bielskim Muzeum w Ratuszu wystawa fotografii Mikołaja Nesterowicza - „Kobiety świata”. Autor zafascynowany tym „kobiecym geniuszem”, zaczął utrwalać na kliszy piękniejszą połowę rodzaju ludzkiego.
Na wystawę składa się około stu fotografii z całego świata, m.in. z Indii, Brazylii, Libanu, Palestyny, Ghany, Wietnamu. Artysta robił zdjęcia podczas swoich wojaży zagranicznych, kręcenia filmów dokumentalnych i zupełnie przypadkowo.
Przypatrzmy się niektórym fotografiom: Oto stara Hinduska brodzi po rzece i z wysiłkiem napełnia naczynia wodą; czarnoskóra szamanka zaklina los; żona króla Suazi Mswati zalotnie spogląda spod ciemnych okularów i uśmiecha się; obok uliczna kucharka z Tajwanu oferuje swój wyrób kulinarny. Przejmujące jest zdjęcie sędziwej Palestynki, rozpaczającej po stracie kogoś bliskiego. Jej ból staje się jakby naszym bólem.
„Charakterystyczne dla Mikołaja Nesterowicza było to, że wchodził w relacje z osobami fotografowanymi. Urzekał go „Trzeci świat”, Ameryka, Azja. Dobrze się tam czuł. Chciał dotrzeć do najgłębszych zakamarków ludzkiej duszy. I to mu się udawało” - powiedział syn artysty Piotr, także fotografik.
Wystawa M. Nesterowicza w bielskim ratuszu, która potrwa jeszcze do końca września, cieszy się sporym zainteresowaniem - także turystów odwiedzających Bielsk Podlaski. Stanisław Dolecki z Gniezna, po obejrzeniu wystawy ze swoją bratanicą Kasią, powiedział: „Urzekły mnie spojrzenia tych kobiet. Ich oczy. W nich widać jak na dłoni całe ich życie - rozterki, ból i radości. Wszystko to, co przeżywamy wszyscy”.

O autorze zdjęć

Mikołaj Nesterowicz był operatorem filmowym, dziennikarzem, autorem zdjęć do ponad 300. filmów dokumentalnych, filmów fabularnych oraz seriali telewizyjnych. Od 1971 r. pracował jako dziennikarz z kamerą, a od 1981 r. jako operator obrazu TVP. W 2000 r. jako asystent reżysera przy realizacji filmu dokumentalnego Tamary Sołoniewicz pt. „Tatarzy polscy” (cykl
„Ginące cywilizacje”). Dzięki swojemu niepowtarzalnemu talentowi umiał fotografować wszystkich, a zwłaszcza kobiety. Został wyróżniony ok. 40. nagrodami w Polsce i za granicą. Po raz ostatni stanął za kamerą przy dokumencie „Zabić go” - filmie opowiadającym o tragicznych zamieszkach w Słupsku, kiedy to w ulicznych starciach z policją zginął kilkunastoletni chłopak. Zmarł nagle 25 maja 2003 r. w wieku 63 lat. Nie doczekał wystawy swych fotografii, ale jego marzenia spełniają się teraz w Bielsku Podlaskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwy za wstawiennictwem św. Marii Goretti

[ TEMATY ]

św. Maria Goretti

Archiwum autora

Św. Maria Goretti

Św. Maria Goretti
Święta Mario Goretti,
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Iga Świątek wygrywa i jest już w czwartej rundzie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję