Ogłoszenie przez premiera finansowania przez państwo zapłodnień in vitro to "kolejny akt lekceważenia przez obecny rząd prawnego porządku Rzeczypospolitej i ładu moralnego w naszym życiu społecznym" - uważa Prawica RP.
Wczoraj premier Donald Tusk i minister zdrowia Bartosz Arłukowicz ogłosili wprowadzenie od lipca 2013 r. resortowego programu finansowania procedury in vitro z budżetu państwa. Na trzyletni program rząd chce przeznaczyć ok. 250 mln zł.
Ugrupowanie to wzywa Sejm RP "do bezzwłocznego podjęcia zdecydowanych kroków w celu nakłonienia wszystkich urzędów państwa do przerwania praktyki niszczenia życia dzieci poczętych in vitro".
- Przypominamy, że 21 lipca RP 2006 Sejm RP, w uchwale przyjętej ogromną większością głosów, jasno stwierdził, że "niszczenie ludzkich embrionów" "narusza art. 157a Kodeksu karnego przewidujący prawnokarną ochronę zdrowia dziecka poczętego". Przypominamy również projekt Rezolucji przygotowany przez nas w tej sprawie i przekazany sejmowemu Zespołowi Ochrony Życia - napisali Marek Jurek i Marian Piłka, prezes i wiceprezes Prawicy RP.
Politycy protestują również przeciwko przekazywaniu publicznych pieniędzy laboratoriom in vitro. "Decyzja ta jest tym bardziej gorsząca, że podejmuje ją premier, który niedawno atakował posłów, którzy zwiększyli, a nawet tych, którzy nie chcieli utrudniać zwiększenia, zasiłków porodowych" - brzmi fragment listu.
"Decyzja premiera Tuska to kolejny akt lekceważenia przez obecny rząd dla prawnego porządku Rzeczypospolitej i ładu moralnego w naszym życiu społecznym" - uważają Marek Jurek i Marian Piłka.
Niższa izba francuskiego parlamentu przyjęła w pierwszym czytaniu ustawę udostępniającą zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom. Prawicowy przewodniczący senatu oświadczył, że jest „raczej otwarty” na nowe prawo. Przeciwnicy ustawy wskazują, że dobro dzieci, które na mocy prawa pozbawione zostaną ojca, w ogóle nie zostało wzięte pod uwagę.
Proces legislacyjny ustawy o in vitro bez ojca to świadectwo ogromnej siły przebicia francuskiego lobby LGBT. Forsowane jest bowiem prawo, któremu sprzeciwiają się zarówno eksperci, jak i społeczeństwo.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie. Zapewnił też, że sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie od polskiej głowy państwa. Podkreślił, że jest to dla niego ważne i wyraził wdzięczność wobec Polski za pomoc i wsparcie.
„Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: proszę wybrać dowolną datę. Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam. (…) Potrzebuję daty i wtedy, jeśli prezydent (Nawrocki) – oficjalnie lub nieoficjalnie, jak zechce – zaprosi i zaproponuje termin, oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne” – oznajmił Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy w komunikatorze WhatsApp.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.