Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Świątynia bernardyńska

Niedziela rzeszowska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół, rozumiany jako budowla, jest przede wszystkim miejscem spotkania człowieka z Bogiem. Z tego też względu odgrywa niezwykle istotną rolę w procesie wiary. Może on jednak stanowić cenne dziedzictwo kultury religijnej lokalnej społeczności. Oba te znaczenia odnieść można do drugiej pod względem chronologicznym świątyni rzeszowskiej, kościoła pw. Wniebowzięcia Matki Bożej, znanego bardziej jako kościół bernardynów.
Ta murowana budowla wzniesiona została w latach 1624-29 na miejscu wcześniejszych, drewnianych kaplic, związanych z kultem Cudownej Figury Matki Bożej. Jej fundatorem był ówczesny właściciel Rzeszowa, Mikołaj Spytek Ligęza.
Nowa świątynia założona została na planie krzyża łacińskiego z kopułą i dwoma bocznymi kaplicami, utworzonymi z ramion transeptu, oraz kaplicą podziemną pod prezbiterium. Stylowo łączy ona w sobie elementy renesansowe i wczesnego baroku. Z całego kompleksu kościelno - klasztornego swymi rozmiarami wyróżnia się wieża licząca 47,5 m wysokości. Należy tu nadmienić, iż zewnętrzny wygląd świątyni bernardyńskiej przezcały czas jej istnienia nie uległ istotnym zmianom. Prowadzone remonty, związane m.in. z odnawianiem ścian, czy uszkodzonych części dachów, nie wpłynęły istotnie na wygląd architektoniczny kościoła.
Wystrój wewnętrzny świątynia zawdzięcza mecenatowi rodu Ligęzów i Lubomirskich i operatywności miejscowych zakonników, wspieranych finansowo przez lokalną społeczność.
Do pierwotnego wyposażenia kościoła należy ołtarz główny i ołtarzyk św. Krzyża, powstałe z fundacji M. S. Ligęzy. Pierwszy, w swej zasadniczej części zawiera alabastrową płaskorzeźbę, przedstawiającą opłakiwanie Chrystusa po zdjęciu z krzyża. Otoczony jest siedmioma drewnianymi płaskorzeźbami ze scenami z Męki Pańskiej. Drugi, umieszczony pierwotnie w podziemnej krypcie, a następnie w 1910 r., po odnowieniu, w korytarzu przykościelnym, zawiera w swej centralnej części postać Chrystusa na krzyżu.
Boczne kaplice świątyni zostały dedykowane Chrystusowi Cierpiącemu i Matce Bożej. Pierwsza, umieszczona w północnym ramieniu transeptu, swój wystrój wewnętrzny otrzymała w drugiej połowie XVIII w. Głównym elementem jej wyposażenia jest ołtarz barokowy z obrazem Chrystusa Biczowanego. Druga, znajdująca się w południowym ramieniu transeptu, utrzymana w stylu barokowo - rokokowym zawiera najcenniejszą pamiątkę świątyni - cudowną figurę Matki Bożej Wniebowziętej.
W kościele znajdują się pochodzące z II poł. XVIII w. cztery barokowe ołtarze: św. Franciszka z Asyżu, św. Antoniego z Padwy, św. Józefa i św. Jana z Dukli.
W ciągu swych wielowiekowych dziejów rzeszowski kościół bernardyński pełnił różne funkcje. Oczywiście przez cały czas był przede wszystkim świątynią sanktuaryjną oraz kościołem zakonnym. W pierwszym okresie stanowił też ważny element systemu obronnego Rzeszowa. Od 1970 r. pełni również rolę świątyni parafialnej.
Bernardyni, kustosze tego kościoła, oprócz zabiegów duszpasterskich, dbają nieustannie o należyty jego stan. Wyraża się to głównie w podejmowanych remontach i pracach restauracyjnych jego wewnętrznego wystroju. Dzięki tym staraniom świątynia bernardyńska jest dziś nie tylko pięknym i cennym, ale także zadbanym obiektem sakralnym. Niegdyś ważny element fortyfikacji miejskich, dzisiaj świątynia Patronki Rzeszowa. Jest ona jedną z najbardziej charakterystycznych i wartościowych budowli miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: profesorowie Weigel i Weiler o prawach człowieka

2024-05-15 08:47

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

W dawnej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się dziś debata pt. „Między religią a liberalizmem. Prawa człowieka wobec konfliktu światopoglądów”. Prelegentami byli wybitny amerykański filozof i teolog katolicki, prof. George Weigel oraz uznany specjalista od prawa międzynarodowego prof. Joseph H.H. Weiler, wykładowca na New York University School of Law.

Podczas debaty prelegenci próbowali odpowiedzieć na pytania: Czy prawa człowieka stały się narzędziem do walki o realizację postulatów politycznych różnych grup? Czy da się połączyć ideę świeckości państwa z prawem do wolności wyznania? Gdzie są granice wolności słowa?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

2024-05-15 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

Materiał prasowy

Czy da się zacumować okręt na środku morza? Czy Bóg mówi przez sny? I czy Boże Ciało przypadające w maju to jedyny związek Eucharystii z Maryją? Zapraszamy na szesnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej według św. Jana Bosko.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję