Reklama

Poślubiłam Jezusa!

Niedziela rzeszowska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgiczne wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi - 19 czerwca - była słoneczna sobota. Choć był to dzień jak każdy inny, ale w moim życiu wyjątkowy i niepowtarzalny. W Rzeszowie, w kościele Matki Bożej z La Salette, wobec zgromadzonego ludu Bożego złożyłam na ręce bp. Kazimierza Górnego wieczysty ślub czystości i przyjęłam stan konsekrowanego dziewictwa. Jestem wdzięczna: kapłanom, przyjaciołom, mojej rodzonej siostrze Krystianie, zakonnicom i dziewicom wcześniej konsekrowanym, siostrom i braciom z Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej, którzy tego dnia dzielili ze mną radość z pełnego oddania się Panu Bogu i tak licznie otoczyli mnie swoją modlitwą i miłością.
Już za czasów apostolskich istniał w Kościele stan wdów i dziewic konsekrowanych. Kiedy jednak od IV w. zaczęły rozwijać się zakony, ta forma przynależności do Chrystusa i do Kościoła powoli zanikała. Sobór Watykański II zwrócił uwagę, że w ten sposób zostało zubożone życie duchowe Kościoła i na nowo ożywił stan dziewic i wdów konsekrowanych, żyjących w świecie, poza wspólnotami zakonnymi. W Polsce mamy obecnie około 30 dziewic, które poświęciły się Bogu poprzez publiczny ślub czystości, według rytuału rzymskiego, wydanego z upoważnienia papieża Pawła VI, a poprawionego staraniem Ojca Świętego Jana Pawia II.
Liturgia konsekracji rozpoczyna się wymownym obrzędem światła. Kandydatka prowadzona przez dwie dziewice-druhny, składa na ołtarzu oliwną lampkę, jako symbol gotowości i czuwania, na wzór ewangelicznych niewiast, które z lampami w ręku oczekiwały nadejścia pana młodego. Dziewica, przez akt konsekracji, zostaje zaślubiona Panu Jezusowi, który będzie odtąd jedynym Oblubieńcem jej serca. O tej wielkiej tajemnicy mówi piękny fragment z księgi proroka Ozeasza, który wybrałam z rytuału na swój ślub: „Tak mówi Pan... Poślubię cię na wieki... przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię przez wierność, a poznasz Pana”.
W czasie Litanii do Wszystkich Świętych przypadł mi zaszczyt leżenia krzyżem u stóp Księdza Biskupa. To wymowny znak pełniejszego oddania się Kościołowi, którego Biskup uosabia i pokornego trwania przed Bogiem. Po odczytaniu roty ślubu nastąpiła modlitwa konsekracyjna. Ksiądz Biskup upraszał łaski Ducha Świętego dla dziewicy, która spośród innych kobiet została wybrana na służbę Chrystusa i Kościoła.
„Weź, Panie w opiekę i obronę tę siostrę, która błaga o Twoją pomoc i pragnie się umocnić w otrzymanej łasce... Niech wszystko znajdzie w Tobie, bo ponad wszystko Ciebie wybrała”.
Dopełnieniem ceremonii duchowych zaślubin stało się wręczenie oznak konsekracji: welonu, złotej obrączki i brewiarza. Klęcząc przed Pasterzem diecezji, odpowiedziałam: „Będę się troszczyła o Twoje sprawy Panie, abym była święta i ciałem i duchem”. Po Komunii świętej złożyłam akt ofiarowania się Matce Bożej. Pomocą służył mi tekst, który kilka lat wcześniej został wybrany jako akt oddania się Rodziny Saletyńskiej Matce Bożej z La Salette. Ona była obecna w czasie uroczystości; patrzyła na mnie z głównego ołtarza w znaku ukoronowanej, łaskami słynącej figury Pięknej Pani z La Salette. Ceremonia zaślubin miała miejsce 19 dnia miesiąca, a więc w dzień Jej saletyńskiego objawienia. Było pragnieniem mego serca, powtórzyć wtedy Matce Najświętszej słowa, które tylekroć odmawiałam: „Spójrz na mnie dzisiaj. Ofiaruję się Tobie całkowicie. Od dzisiaj moją radością będzie, że jestem Twoim dzieckiem. Chcę pocieszyć Twoje serce i otrzeć Twe łzy...”
Jestem szczęśliwa, że droga wiary, którą rozpoczęłam przed laty przy chrzcielnicy w kościele parafialnym w Rawiczu, poprzez lata nauki, pracy, studiów, przez posługę katechetyczną i służbę w Sanktuarium w Dębowcu doprowadziła mnie aż dotąd. Wola Boża była mi odsłaniana stopniowo, nie od razu odczytałam swoje powołanie. Dziś dziękuję Bogu, że prowadził mnie przez III Zakon Św. Franciszka i Apostolstwo Rodziny Saletyńskiej do tego dnia, w którym oddałam Mu swoje serce i życie na zawsze. Proszę o modlitwę, abym Panu Jezusowi była wierna do śmierci, by słowa, które wypowiadałam w czasie obrzędu konsekracji, stały się programem mego życia: „Oto idę z radosnym sercem, wielbię Boga i chcę oblicze Jego oglądać. Panie, nie zawiedź mnie, ale postąp ze mną według dobroci Twojej i według Twego wielkiego miłosierdzia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święci

Św. Maciej

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Święty Maciej był jednym z pierwszych uczniów Jezusa. Wybrany został przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza, po jego zdradzie i samobójstwie.

Historia nie przekazuje nam zbyt wielu faktów z życia św. Macieja Apostoła. Po jego wybraniu w miejsce Judasza udzielono mu święceń biskupich i władzy apostolskiej przez nałożenie rąk. Hebrajskie imię: Mattatyah oznacza „dar Jahwe” i wskazuje na żydowskie pochodzenie Macieja.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję