Reklama

Bogu oddajmy swe lęki, z Niego czerpmy nadzieję

Niedziela częstochowska 38/2004

Dożynki Jasnogórskie 2004

Dożynki Jasnogórskie 2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z księdzem dziekanem Eugeniuszem Sikorskim - diecezjalnym duszpasterzem rolników i proboszczem parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Pankach - rozmawia Anna Dąbrowska

Anna Dąbrowska: - Sierpień i wrzesień to miesiące dożynkowe. Po ciężkiej pracy przychodzi czas odpoczynku. I choć właściwie praca na roli nigdy się nie kończy, to po żniwach od dawien dawna organizowane są dożynki. Jest to ten moment, kiedy rolnicy dziękują Bogu za pomyślne zbiory i wspólnie się nimi radują. Dożynki to również dobry czas, żeby porozmawiać o aktualnych problemach wsi, a któż lepiej znać je może od Diecezjalnego Duszpasterza Rolników. Jak ocenia Ksiądz obecną sytuację na wsi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Eugeniusz Sikorski: - Obecnie na wsi panuje spory niepokój. Obawa o przyszłość. W dalszym ciągu rolnicy, zwłaszcza właściciele małych gospodarstw, nie bardzo mogą odnaleźć się w nowej sytuacji. Są zdezorientowani. Ci, którzy hodowali krowy, musieli sporo zainwestować w odpowiedni sprzęt do przechowywania mleka. Robili to głównie z kredytów. Dziś boją się, że nie będą ich w stanie spłacić. Ceny zbóż nie są imponujące, dodatkowo przecież mało kto posiada swój kombajn, więc koszty pozyskania zbiorów jeszcze rosną. Lepszą sytuację mają oczywiście właściciele dużych gospodarstw, zwłaszcza tych, które powstawały przez pokolenia. Oni ciągle jeszcze liczą na poprawę. Trzeba też mieć świadomość, że produkcja w rolnictwie ma swoją specyfikę. Kiedy np. zlikwiduje się stado krów, to na jego odbudowanie trzeba czekać kilka lat. Taka decyzja to zawsze duże ryzyko i najczęściej ostateczność, bywa tak np. w przypadku BSE lub problemów finansowych rolnika.

- Dużo słyszymy o wymogach unijnych dotyczących odpowiedniej jakości produktów rolnych. Jak Ksiądz ocenia polską żywność?

- Nasza żywność jest bardzo dobrej jakości. Potwierdzają to opinie samych konsumentów. Oczywiście, te najbardziej bezpośrednie pochodzą od turystów lub mieszkańców terenów przygranicznych, którzy nie tylko ze względu na dalej jeszcze korzystną różnicę cen bardzo chętnie kupują w Polsce mięso, wędliny, owoce i warzywa. Nasza ziemia nie była nigdy chemicznie nawożona w takim stopniu i w taki sposób jak w Europie Zachodniej. Byliśmy za biedni, by wprowadzać nowoczesne technologie, związane m.in. z genetyką. Nie było na to stać polskich rolników, poza tym mieli oni inne przyzwyczajenia, związane również ze specyfiką naszych gospodarstw rolnych, które dzięki prowadzonej równolegle hodowli dają możliwość wykorzystania nawozów naturalnych.

- Powiedzmy coś o tegorocznych żniwach. Jakie były?

- Tegoroczna pogoda była dla płodów rolnych na terenie naszej archidiecezji raczej sprzyjająca. Zbiory są więc dobre. Były problemy tam, gdzie istnieje zagrożenie powodziowe, ale to są sprawy, które pojawiają się właściwie co roku.

- Jaka jest struktura upraw na terenie archidiecezji częstochowskiej?

Reklama

- Zależy przede wszystkim od rodzaju gleby. Nie mamy zbyt dobrej ziemi, ale mimo wszystko większość zasiewów to zboża. Myślę, że nie odbiegamy od normy wojewódzkiej, gdzie zboża stanowią ok. 68% wszystkich upraw. Mamy też grupę hodowców trzody chlewnej i drobiu, którzy uprawiają ziemię właśnie pod kątem tych hodowli.

- Czy posługa duszpasterza rolników ma jakąś specyfikę, poza tym że służy się ludziom mieszkającym na wsi?

- Myślę, że dziś podstawowym zadaniem duszpasterza jest dawać nadzieję. Jest ona potrzebna i w mieście, i na wsi. Duszpasterze prowadząc człowieka do Boga, ukazują mu Jego Miłosierdzie i wskazują jako główne źródło nadziei. Wieś ciągle jeszcze jest mocno związana z Kościołem. Praca na roli to bezpośredni kontakt z Bogiem przez Jego dzieła. Cud chleba, każdego roku odbywający się w cyklu wzrastania i rodzenia zbóż, to wyraz największego geniuszu Boga i Jego wielkiej do człowieka miłości. Rolnicy to wiedzą i dlatego z taką czcią odnoszą się do ziemi i tak żarliwie potrafią dziękować Bogu za wszystkie jego dary - dobrą pogodę, dobre plony. Wielkim naszym zadaniem jest również pomoc, niestety dużej grupie rodzin, które cierpią z powodu uzależnienia alkoholowego. Najtrudniej dotrzeć do samego chorego, ale trzeba ciągle próbować.

- Jak dziś wyglądają dożynki na wsi?

- Tak jak dawniej. Zaczynamy Mszą św. dziękczynną w kościele parafialnym, później najczęściej jest festyn i zabawy, czasem klasyczne, z orkiestrą, czasem dyskoteki. Ciągle zabawy te są zbyt suto zakrapiane alkoholem. Pan Bóg cieszy się, jak ludzie się radują, ale przecież to też należy robić mądrze.

- Serdeczne Bóg zapłać za rozmowę i życzę, aby Bóg nie szczędził swych łask w dalszej posłudze Księdza, a polskim rolnikom błogosławił obfitością spichlerzy i obór.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

O co się boję zapytać Jezusa dzisiaj?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 43b-45.

Sobota, 27 wrzesień. Wspomnienie św. Wincentego à Paulo, prezbitera.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję