Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Nowak do młodzieży: kierujcie się prawdą, że „żyje we mnie Chrystus”

„Kierujcie się prawdą, że „żyje we mnie Chrystus” – mówił do młodzieży w homilii abp senior Stanisław Nowak, który wieczorem 26 listopada, w Uroczystość Chrystusa Króla przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Nowak

Jacek Dudzic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. była połączona z udzieleniem sakramentu bierzmowania 21 młodym ludziom. Msza św. był również dziękczynieniem za 33 lata służby biskupiej w Kościele abp. Stanisława Nowaka.

„Modlimy się za młodzież, aby dzisiaj bardzo głęboko przeżyła sakrament bierzmowania jako sakrament inicjacji chrześcijańskiej, sakrament początku wzrastania w dojrzałości chrześcijańskiej” –mówił na początku Mszy św. ks. Sławomir Wojtysek, proboszcz parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozpoczynając Mszę św. abp Nowak wskazał na kształt świątyni, która przypomina koronę i przypomniał, że patron kościoła i parafii św. Brat Albert, który namalował obraz „Ecce Homo” bardzo kochał Chrystusa Króla. - Przed swoim obrazem modlił się : „O jakiś jesteś piękny Chryste”. – mówił abp Nowak.

Jacek Dudzic

Następnie w homilii abp Nowak podkreślił, że „Chrystus jest piękny”. - Uradujcie się bliskością Boga. Pięknem Boga. – zaapelował do młodzieży abp Nowak, który również wskazując na rolę rodziców w wychowaniu w wierze dodał: „Chwała wam rodzice chrześcijańscy za wierność Chrystusowi, za wasze święte małżeństwa”.

Reklama

Arcybiskup odnosząc się do przesłania Uroczystości Chrystusa Króla zaznaczył, że „Jezus nie nosił korony jak ziemscy monarchowie, ale nosił koronę cierniową”. - Jezus jest Królem, bo najpierw jest Bogiem. Jest też najpiękniejszym Człowiekiem. Nazywał się sługą. Był wielkim w człowieczeństwie. My jako ludzie jakoś w człowieczeństwie Chrystusa istniejemy. Jezus to Król ludzkości, Król wszechświata. – mówił arcybiskup.

- Chrystus jest Królem miłości, Królem naszych serc, naszych wnętrz. Jest Panem tego, co w nas największe i najpiękniejsze. Chrystus do końca nas umiłował. A to „do końca” oznacza, że bardziej umiłować się już nie dało. Będąc Bogiem za nas umarł. – kontynuował abp Nowak.

Jacek Dudzic

- Jak chcesz wiedzieć kto to jest Jezus, to patrz na żłobek w Betlejem, gdzie Bóg uniża się. Patrz na krzyż, gdzie Bóg za nas umiera i patrz na hostię na ołtarzu, gdzie ciągle Jezus za nas umiera mistycznie – przypomniał arcybiskup słowa św. Jana Pawła II.

Abp Nowak wskazał młodzieży na dojrzałość chrześcijańską. - Tu chodzi o dojrzałość w Chrystusie. Chodzi o zjednoczenie z Chrystusem, życie pełnią Boga – podkreślił abp Nowak.

- Z bierzmowaniem wszystko się zaczyna. Ciągle jesteście na początku. W bierzmowaniu otrzymujecie Boga miłości. Bierzmowanie to sakrament mocy i miłości Ducha Świętego – dodał duchowny.

Arcybiskup senior zaapelował do młodzieży, aby za św. Pawłem apostołem przyjęli prawdę: „Żyje we mnie Chrystus”. - Wierzę nie tylko w Chrystusa, ale jest we mnie chrystusowość – przypomniał arcybiskup senior i za poetą Zygmuntem Krasińskim powtórzył, że „dramatem jest to, że są chrześcijanie, a nie ma chrystusowości”.

Reklama

- Chodzi o postawy w życiu. Trzeba, żebyśmy byli podobni do Chrystusa. Musimy próbować kochać, tak jak On kochał. Chrystus będzie nas sądził z miłości. Musimy pamiętać, że z Bogiem się człowiek zna jak miłuje. – mówił młodym ludziom arcybiskup senior.

- Miłość wszystko nam wyjaśnia. Wszystko daje zrozumieć. Bóg chce, żebyśmy Go wybrali. To dlatego w bierzmowaniu wszystko się zaczyna. – kontynuował arcybiskup.

Na zakończenie abp Nowak zaapelował: „Błagam Was. Nie lekceważcie Mszy św. i sakramentu pokuty. Eucharystia wiąże się z obecnością i działaniem Ducha Świętego”.

Na zakończenie, po uroczystym błogosławieństwie młodzież otrzymała z rąk arcybiskupa krzyże i różańce z Fatimy.

2017-11-27 07:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podziękowanie abp. Nowaka dla abp. Jędraszewskiego

[ TEMATY ]

abp Stanisław Nowak

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- W dzisiejszych czasach, takie prorockie głosy są konieczne. - mówił arcybiskup Stanisław Nowak w Myszkowie, podczas Mszy św. dla Wspólnoty II Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę.

Metropolita Senior Archidiecezji Częstochowskiej odniósł się w swojej wypowiedzi do słów arcybiskupa Marka Jędraszewskiego z 1 sierpnia 2019 roku.
CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje. Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii. W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi. W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii. W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości. Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów. Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta. Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby. Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem. Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej. W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Niespodziewana wizyta Leona XIV w centrum nadawczym Radia Watykańskiego

Dziś rano Leon XIV złożył niezapowiedzianą wizytę w podrzymskim centrum nadawczym Radia Watykańskiego Santa Maria di Galeria. Świętował w ten sposób 43 rocznicę święceń kapłańskich. Papież podkreślił, że gdy pracował w Ameryce Łacińskiej i Afryce bardzo cenna była dla niego możliwość odbioru audycji Radia Watykańskiego na falach krótkich, bo docierają do miejsc, gdzie niewiele stacji radiowych ma zasięg.

Leon XIV spotkał się z pracownikami centrum, zwiedził salę nadawczą, a także zapoznał się z funkcjonowaniem anten i transmisji. Przy skromnym poczęstunku świętował wraz z pracownikami Radia Watykańskiego 43. rocznicę kapłaństwa, która przypada właśnie dzisiaj. Papież podkreślił, że podczas swej pracy misyjnej w Ameryce Łacińskiej i Afryce bardzo cenna była dla niego możliwość odbioru audycji Radia Watykańskiego na falach krótkich, które docierają do miejsc, gdzie niewiele stacji radiowych ma zasięg.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję