Reklama

Świat

L'Osservatore Romano podsumowuje wizytę papieża w Chile

Bilans wizyty Franciszka w Chile, jaki proponuje swym czytelnikom „L'Osservatore Romano”, jest okazją do przypomnienia, że przez długi czas interpretacji Ameryki Łacińskiej towarzyszyło przekonanie, że kraje leżące na tym kontynencie są do siebie podobne, a nawet jednakowe. Lektura taka nie ominęła Kościoła i Stolicy Apostolskiej, stwierdza autorka artykułu Silvina Perez.

[ TEMATY ]

Franciszek w Chile i Peru

Twitter.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jej zdaniem „intensywny charakter tych pierwszych trzech dni podróży mówi o nowych relacjach pomiędzy katolicyzmem a tą częścią świata, relacjach, które biorą pod uwagę wewnętrzne zróżnicowanie i odmienne problemy”.

Przypomina ona, że w tej części świata żyje 425 milionów katolików, czyli około czterdziestu procent wszystkich katolików na świecie. „Należy podkreślić, że to bogactwo duchowe nie zostało dane raz na zawsze”, dodaje autorka, podkreślając, że aktualna „erozja spowodowana jest brakiem konsekwencji, zmęczeniem i brakiem wiary, również w obliczu krzyżowego ognia fundamentalizmu i sekularyzacja”. A koncentrując się na pierwszym etapie, zauważa, że „Chile pokazuje, jak wszystkie te czynniki nie przestają wywierać wpływu i jak wizyta papieża Franciszka otwiera przed Kościołem nowy horyzont odnowy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opierając się na wygłoszonych tam przez Franciszka przemówieniach komentatorka watykańskiego dziennika podkreśla zaleconą przez niego „lekturę rzeczywistości wychodząc od znaków czasu; opcji preferencyjnej na rzecz ubogich, zaangażowania na rzecz promocji człowieka oraz obrony godności osób”. Wskazując na nie, pisze Silvina Perez, „papież Franciszek zalecił nie tylko zmianę formy, ale z prawdziwego zdarzenia nawrócenie, znacznie bardziej głębokie i wewnętrzne”.

Z kolei poruszając kwestię centralnego miejsca osoby oraz obrony praw człowieka, papież ukazał, że „język, jakim Kościół przemawia do Ameryki Łacińskiej przystaje bardziej do społeczeństwa tej części świata”.

2018-01-19 17:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież spotkał się z chilijskimi jezuitami

[ TEMATY ]

Franciszek w Chile i Peru

Omar González, Jorge Salomón/www.iglesiadesantiago.cl

O godz. 19.03 (23.03 czasu polskiego) Ojciec Święty przybył do sanktuarium św. Alberta Hurtato, gdzie nawiedził grób tego chilijskiego jezuity i spotkał się prywatnie ze swoimi zakonnymi braćmi.

Na spotkanie z Franciszkiem przybyło około 90 jezuitów. Nie brały w nim udziału osoby z orszaku papieskiego, a sanktuarium strzegli na zewnątrz gwardziści szwajcarscy i żandarmeria watykańska w ubraniach cywilnych. Treść rozmowy nie została na razie przekazana do wiadomości publicznej. Jedynie Atonio Spadaro SJ – redaktor naczelny La Civiltà Cattolica stwierdził, że pytania i odpowiedzi były wspaniałe. Przed sanktuarium czekały na Franciszka rzesze wolontariuszy oraz osób, którym pomagają. Tam Ojciec Święty spotkał się także z 40 osobami wspomaganymi przez „Ognisko Chrystusa”. Byli wśród nich między innymi młodzi imigranci. Pobłogosławił żywność, którą otrzymają potrzebujący a także poświęcił obraz Jezusa Miłosiernego. Był to ostatni punkt dzisiejszego programu pielgrzymki Franciszka do Chile.
CZYTAJ DALEJ

Czas na ludzi o gorących sercach

2025-07-13 21:29

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych. Kościół jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu.

Media posługują się rzekomymi „ludźmi kościoła”, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, którzy pragną chodzić w „aureoli oświecenia postępu” i marzą o tym – jak pisze Św. Jan – żeby „pokochał ich świat”. Świat liberalizmu ateistycznego robi wszystko, by wykorzystać tych ludzi. Służą oni jedynie do tego, by opanować instytucje, które kształtują świadomość narodu – uniwersytety, szkoły, media czy parlamenty. Taka jest prawda o większości istniejących w Polsce mediach niepolskiego pochodzenia. Są to media posługujące się całymi watahami janczarów, którzy robią wszystko za pieniądze, aby zniszczyć Kościół i zniszczyć Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję