Reklama

Polonez dla Kongresu

Niedziela w Chicago 43/2004

Polonez dla Kongresu...

Polonez dla Kongresu...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspaniałym, dostojnym polonezem na 20 par w wykonaniu Reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca Związku Narodowego Polskiego „Wici” rozpoczęły się w pierwszą sobotę października uroczyste obchody 60-lecia Kongresu Polonii Amerykańskiej. W sali luksusowego hotelu Donald E. Stephens Convention Center w Rosemont k. Chicago pojawiło się ponad 650 osób, w tym przedstawiciele Kościoła i archidiecezji chicagowskiej, księża, siostry zakonne, lokalni działacze społeczni i politycy reprezentujący władze RP oraz, oczywiście, sami członkowie Kongresu Polonii Amerykańskiej.
- Jubileusz Kongresu Polonii Amerykańskiej stał się dla nas wszystkich doskonałą okazją do spotkania i wspólnego przeżycia jeszcze raz tych chwil - mówili wieloletni członkowie KPA, przybyli na swój jubileusz ze wszystkich stron Ameryki i z różnych zakątków świata.
- Wielu z nas pamięta trudne początki przecierania „związkowych ścieżek” w administracji amerykańskiego rządu oraz lokalnych władz stanowych. Wiemy, że nasza praca nie poszła na marne. To, co dziś widzimy, jest najlepszym potwierdzeniem słuszności naszego myślenia.
Na jubileuszowe świętowanie organizatorzy zaprosili do Chicago wielu znamienitych gości m.in.: bp. Tomasza Paprockiego, bp. Tadeusza Jakubowskiego, abp. Leszka Sławoja Głodzia (który, niestety, nie mógł przyjechać), kapelana Związku Podhalan w Ameryce Północnej - o. Wacława Lecha oraz wielu polityków. Na sobotnim bankiecie pojawili się też: były prezydent RP Lech Wałęsa, marszałek Senatu RP Longin Pastusiak, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Andrzej Stelmachowski oraz konsul generalny RP w Chicago Franciszek Adamczyk. Zdaniem niektórych na uroczystościach zabrakło przedstawicieli najwyższych władz miasta Chicago i stanu Illinois, choć trudno tu nie wspomnieć o skarbniczce Marii Papas i Judy Barr Topince. Nieobecność burmistrza Chicago Richarda Daley’a czy gubernatora Illinois Roda Blagojevicha pozostanie chyba wciąż nieusprawiedliwiona. Było kilka oficjalnych gratulacji. Swoją nieobecność na bankiecie listownie tłumaczył np. generał Collin Powell.
W części artystycznej, poza wspomnianym wcześniej zespołem „Wici”, na sali pojawili się trzej polscy tenorzy: Dariusz Stachura, Paweł Skałuba i Tadeusz Szlenkier, przebywający w Chicago na tournée. Wspaniałe głosy i znane operetkowe utwory rozweseliły zebranych, którzy owacjami na stojąco domagali się od artystów bisów.
Oficjalne urodziny KPA nie mogły obyć się bez przemówień i życzeń stu lat składanych sobie nawzajem.
- Wizy dla Polaków starających się o wyjazd do USA są zwyczajną hańbą - rozpoczął ostro swoją wypowiedź były prezydent RP Lech Wałęsa. - Wszyscy, z którymi rozmawiałem, politycy na wysokich szczeblach, przedstawiciele samorządów oraz działacze społeczni niepolitycznych ugrupowań tu, w Ameryce, i u nas, w Polsce, są zdania, iż już dawno Polacy powinni mieć bezwizowy wjazd do USA!
Życzenia kolejnych owocnych lat działalności KPA skierował marszałek Senatu RP Longin Pastusiak, zapewniając jednocześnie wszystkich zebranych o stałej i ścisłej współpracy polskiego Senatu i polskiego rządu z organizacjami działającymi na emigracji, m.in. z Kongresem Polonii Amerykańskiej. Do oficjalnego medalu Senatu RP, wręczonego na ręce Edwarda Moskala - prezesa KPA, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Andrzej Stelmachowski dołączył kilka drobnych prezentów, upamiętniających 60 lat działania KPA oraz współpracę międzyorganizacyjną.
Już na kilkanaście minut przed północą konsul generalny RP Franciszek Adamczyk i Longin Pastusiak wręczyli Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP znanemu chicagowskiemu dziennikarzowi i redaktorowi naczelnemu „Dziennika Związkowego” - Wojciechowi Białasiewiczowi. Warto przypomnieć, że „Dziennik Związkowy” jest sztandarową gazetą i naczelnym organem Związku Narodowego Polskiego oraz pośrednio Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Życzeniom stu lat działalności Kongresu nie było końca, do czego przyłącza się również redakcja „Niedzieli w Chicago”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: Msza św. w intencji kanonizacji bł. Prymasa Tysiąclecia

2025-05-28 19:29

[ TEMATY ]

bł. kard. Stefan Wyszyński

Vatican Media

W dniu liturgicznego wspomnienia bł. Prymasa Tysiąclecia, w Bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu odprawiono Mszę św. w intencji jego kanonizacji. Przewodniczył jej nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. W homilii przypomniał, że kard. Wyszyński pozostaje wzorem budowania jedności, opartej na prawdzie i pokorze.

Uroczystość, która odbyła się w kościele tytularnym Prymasa Tysiąclecia z inicjatywy ambasadora Polski przy Stolicy Apostolskiej, Adama Kwiatkowskiego, zgromadziła przedstawicieli Polonii i kapłanów, posługujących w Rzymie i w Watykanie, a także polskich dyplomatów we Włoszech. Była okazją zarówno do dziękczynienia za życie i wzór, jaki pozostawił społeczeństwu Polskiemu bł. kardynał Stefan Wyszyński, jak też do wspólnej modlitwy o jego kanonizację.
CZYTAJ DALEJ

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

2025-05-28 16:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe.Stock

Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.

Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję