Reklama

Z Maryją w dorosłe życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny już rok w sobotę poprzedzającą świętowanie Matki Bożej Różańcowej, 2 października br., z miast i miasteczek archidiecezji wczesnym rankiem wyruszyły kawalkady autobusów. W nich, jeszcze nieco zaspani, rozpoczęli słowami modlitwy swój szczególny dzień lekcyjny maturzyści, ich wychowawcy i katecheci. Na początek przypomnieli sobie hasło wędrówki: Zwróćcie się do Chrystusa, a nie będziecie zawiedzeni. Po kilkugodzinnej jeździe stanęli, niektórzy po raz pierwszy, u Jasnogórskiego Szczytu. Kiedy z bp. Adamem Szalem dotarliśmy śladami młodych w miejsce spotkania, ks. Tadeusz Biały kontynuował zawiązanie wspólnoty. Pieśni, pozdrowienia, prezentacje szkolnych ośrodków. Przed Apelem, przechodząc obok młodych, usłyszałem słowa pochwały: „Facet jest niemożliwy. Tak opanować ten tłum”. Piękne słowa zadziwienia i świadectwa, że młodych da się „opanować”. Trzeba serca i trzeba ich lubić. Siedem tysięcy młodych - to rzeczywiście wielkie przedsięwzięcie. Podzieleni na dwie grupy odprawiali Drogę Krzyżową. Przygotowali ją maturzyści z Leżajska i Sanoka. W tym czasie, gdy jedna grupa modliła się rozważając krzyżowe ślady Jezusa i próbując odnajdywać na nich swoje tropy, druga - w Bazylice słuchała konferencji ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego Ku wolności wyswobodził nas Chrystus.
Podglądałem i podsłuchiwałem te wydarzenia. Kiedy wracam pamięcią do swoich, katechety, wypraw z maturzystami, muszę powiedzieć, że bardzo się ta pielgrzymka wysublimowała. Nie ma już tylu „wolnych strzelców”, którzy w tym miejscu i czasie prezentowali swój, na użytek chwili wydobyty, akt agnostycyzmu. W tym roku młodych mniej było na obrzeżach świętego miejsca, więcej przy konfesjonałach. Ks. Ruchlewicz, jeden ze starszych pielgrzymów, w rozmowie w studiu Radia „Jasna Góra” podkreślił, że bardzo potrzebna jest taka pielgrzymka. Po powrocie o wiele łatwiej pracuje się z młodzieżą maturalną.
O 21.00 wspólnie przeżywaliśmy Apel Jasnogórski. Biskup Adam prowadził młodzież do Maryi wspominając jej obecność przed licznymi cudownymi wizerunkami Matki Chrystusa, rozsianymi po wsiach i miastach archidiecezji. Wspommniał, że szli do Niej, poprzez swoich przedstawicieli, już od lipca szlakiem przemyskiej pieszej pielgrzymki. Rzeczywiście pamiętam, że spora to była grupa, a modlitwa nowennowa ujawniała prośby młodych o łaskę szczęśliwej matury, odwagi w dorosłym życiu.
Po Apelu rozpoczęło się czuwanie animowane przez młodzież z Łańcuta. Kaplica i Bazylika była zapełniona młodymi. I tutaj baczny obserwator mógł budować się zarówno obecnością młodych, jak i skupieniem wielu, którzy głęboko zamyśleni, ze swoimi życiowymi pragnieniami, planami i dylematami kroczyli śladami prowadzonych refleksji do Maryi.
O godz. 23.00 rozpoczęła się w Bazylice Eucharystia. Imponująca liczba katechetów - koncelebransów. I piękne słowo bp. Adama. Na kanwie perykopy o wskrzeszeniu młodzieńca z Naim ukazał dwa pochody - smutnych uczestników pogrzebu i radosnych, pełnych apostolskiego zapału uczniów Jezusa. A potem bardzo osobisty wątek. Ksiądz Biskup stwierdził, że wielu z tu obecnych dzięki jego pasterskiej posłudze otrzymało dar Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania. „Dlatego - kontynuował Ksiądz Biskup - mam prawo powtórzyć słowa Apostoła: «Rozpalcie na nowo charyzmat, którzy otrzymaliście przez włożenie moich rąk»”.
Już po 24.00 zakończyła się Eucharystia. Zakończyła się bardzo symbolicznym wydarzeniem. Podczas udzielania Komunii Świętej z rękawa biskupiej sutanny wypadł tekst kazania. Kiedy Bazylika opustoszała, poszliśmy z nadzieją odnalezienia tekstu. Niestety, nie było. A może na szczęście. Ktoś z młodych pewnie zabrał ze sobą te utrwalone na piśmie słowa. Może to, i taką mamy nadzieję, symboliczny akt. Trzeba mieć nadzieję i umacniać ją słowami modlitwy za młodych, by zabrali słowa Biskupa i zachowali je w miejscu trwałym - w swoim sercu. I tego, dziękując ks. Białemu, ks. Kocórowi i wszystkim, którzy natrudzili się w przygotowaniu i przeprowadzeniu tej pielgrzymki, z serca życzymy młodym, którzy chcieli wraz z Maryją wyruszyć na drogi dorosłego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

[ TEMATY ]

pożar

klasztor

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Według tych informacji, spacerujący w niedzielny poranek zauważyli dym unoszący się z budynku, który od 1946 roku jest zabytkiem i zaalarmowali straż pożarną. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach, na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Założony w XII wieku klasztor znajduje się na odludziu, w gęstym lesie. Został odbudowany w XVII wieku, jednak podczas rewolucji francuskiej mnisi zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru kartuzów. Nie zachowały się tam żadne dzieła sztuki ani cenne wyposażenie.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny

2025-11-03 15:13

[ TEMATY ]

Grób Nieznanego Żołnierza

Prezydent Karol Nawrocki

ołtarz naszej ojczyzny

PAP

Prezydent Karol Nawrocki przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Prezydent Karol Nawrocki przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny, ale dla współczesnych Polaków to także zwierciadło, w którym musimy zobaczyć, że jesteśmy narodem wolnym i niepodległym mimo wszystko - powiedział w poniedziałek prezydent Karol Nawrocki.

W Warszawie trwają uroczyste obchody 100–lecia Grobu Nieznanego Żołnierza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję