Reklama

Wydarzenia z diecezji

Kraina marzeń

Płocczanie dobrze pamiętają histerię dotyczącą Kina „Przedwiośnie”, wywołaną przed rokiem przez niektóre lokalne środki społecznego przekazu. Straszono wtedy, że diecezja płocka, będąca właścicielem budynku, zlikwiduje jedyne kino w mieście. Na nic zdały się tłumaczenia i oświadczenia zamieszczane w mass mediach, z których jasno wynikało, że dzierżawcy budynku nie wywiązują się ze swoich zobowiązań, a diecezji zależy, by kino funkcjonowało na najwyższym poziomie. Teraz nadszedł czas realizacji tych zapowiedzi. Należąca do samorządu województwa mazowieckiego instytucja „Max Film”, która od lipca br. jest nowym dzierżawcą, wkrótce rozpocznie przebudowę płockiego kina, tak, by stało się ono prawdziwą „krainą marzeń”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poinformował o tym ekonom diecezjalny ks. kan. Marek Makowski oraz dyrektor „Max Filmu” Krzysztof Andracki podczas specjalnej multimedialnej prezentacji, jaka odbyła się 5 listopada w auli płockiego Punktu Konsultacyjnego UKSW. Wśród zaproszonych gości znalazł się biskup płocki prof. Stanisław Wielgus, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, starosta płocki Michał Boszko, wiceprezydent Płocka Tomasz Kolczyński, a także przedstawiciele Kurii Diecezjalnej, Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Miasta Płocka.
„To, co nas tu zgromadziło, to niezwykłe miejsce w Płocku, którym jest powstały przed II wojną światową budynek, wzniesiony z okazji 50-lecia święceń kapłańskich bł. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego” - mówił Ksiądz Ekonom, przybliżając zebranym historię „Przedwiośnia”. Przypomniał, że z okazji tego jubileuszu w uznaniu wybitnych zasług abp Nowowiejski został m.in. doktorem honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego, kawalerem Orderu „Polonia Restituta” oraz honorowym obywatelem Miasta Płocka. Jubileusz ten zgromadził 13 biskupów z prymasem Polski kard. Augustem Hlondem na czele oraz kilka tysięcy wiernych. Wtedy to właśnie po raz pierwszy padł pomysł zbudowania gmachu, który mógłby służyć świeckim katolikom.
Decyzję o budowie podjęto w 1933 r. Według zamysłu Arcybiskupa, miał być to dom w centrum miasta, z łatwym dostępem, wybrano więc lokalizację przy ul. Tumskiej. Plan przedstawiono ówczesnemu papieżowi Piusowi XI, który pochwalił inicjatywę. Zakupiono więc działki i rozpoczęto prace wstępne. Niestety, okazało się, że grunt nie bardzo nadaje się pod zabudowę, dlatego przystosowanie go trwało bardzo długo. Ostatecznie budowę sfinalizowano w 1937 r. Jak na owe czasy budynek posiadał doskonałe wyposażenie, w skład którego wchodziła m.in. kilkusetmiejscowa sala widowiskowa.
Dzieje budowli są przebogate. Z chwilą wybuchu II wojny światowej, po zbombardowaniu katedry, budynek służył jako miejsce sprawowania Liturgii. To właśnie tu ks. Lechowi Grabowskiemu służył do Mszy św. 12-letni Tadeusz Mazowiecki. Po zajęciu miasta przez Niemców budynek przejęli okupanci, którzy niemal natychmiast zburzyli wspaniały fronton. Po wojnie Dom Katolicki zagrabiły władze komunistyczne. Budowla powróciła do prawowitego właściciela dopiero w 1993 r.
Z bogatej historii uczestnicy pokazu wkroczyli w nowoczesną przyszłość - za sprawą Krzysztofa Andrackiego, dyrektora „Max Filmu”. Poinformował on, że nowe kino właściwie w niczym nie będzie przypominać obecnego „Przedwiośnia”. Budynek będzie miał 3 sale kinowe na 339, 230 i 127 miejsc. Czwarta - licząca 114 miejsc została zaprojektowana natomiast jako sala multimedialna, doskonale nadająca się do zorganizowania konferencji, seminariów czy koncertów. Kiedy nie będzie używana do tych celów, będzie służyć jako kolejna sala kinowa. Wszystkie sale obsłuży jedna supernowoczesna projektorownia. Dzięki temu, gdy będzie grany jakiś filmowy hit, będzie mogło obejrzeć go naraz ponad 700 osób.
Nie wiadomo, czy kino zachowa swą nazwę. Jak poinformował Krzysztof Andracki, sprawa ta prawdopodobnie pozostanie do rozstrzygnięcia przez mieszkańców Płocka. Nazwa być może będzie odzwierciedlać charakter nowej placówki. „To nie będzie »bezduszny« multipleks, lecz kino prawdziwie rodzinne. Znajdzie się tu kawiarnia, restauracja i kafejka internetowa, będzie można też zostawić dziecko pod fachową opieką. Planujemy uruchomienie kompleksu handlowego, a także fitness i odnowy biologicznej - mówił dyr. Andracki. - W związku z takim układem placówka będzie miała dwie strefy - bezpłatną i płatną. Kto będzie chciał tylko przyjść na zakupy czy do restauracji - nie będzie musiał płacić za wstęp, kto obejrzeć film - ten musi zapłacić za bilet”.
Gmach i wnętrze kina przedstawiciele „Max Filmu” pokazali także podczas specjalnej prezentacji multimedialnej. Fasadę budynku ozdobi kolumnada, będąca nawiązaniem do przedwojennej historii gmachu. Zwieńczy ją balkon, nawiązujący stylistyką do wyglądu taśmy filmowej. Na nim znajdzie się neon z nazwą kina. W budynku będą dominować w zasadzie dwa kolory - czarny i szary. Rozjaśni je nieco zastosowanie tu i ówdzie żółtej barwy. „Chcielibyśmy uczynić to kino miejscem kontaktu z kulturą” - mówił wicedyrektor „Max Filmu” Jacek Rusiecki.
Firma planuje rozpoczęcie przebudowy na wiosnę 2005 r., zastrzegając, że obecnie inicjatywa leży po stronie władz miasta. Jeśli udzielenie niezbędnych pozwoleń nie potrwa zbyt długo, za rok, na Boże Narodzenie, Płock będzie miał nowe kino. Jest jednak pewien problem: na czas przebudowy miasto pozostanie bez kina. „Chcemy to zrobić jak najszybciej - mówił K. Andracki. - Ciągnące się długo inwestycje pociągają też za sobą dodatkowe koszty. Obecnie będzie to jedyne budujące się kino w Europie, więc jeśli chodzi o wyposażenie, ceny powinny być rozsądne - dodał. - »Przedwiośnie« już teraz ma największy na Mazowszu ekran i dobry system nagłośnienia”.
Po pokazie przyszedł czas na zadawanie pytań. Marszałek Adam Struzik chciał dowiedzieć się, czy nowoczesna fasada kina nie zniszczy kompozycji ulicy Tumskiej, która jako całość ma mieć w przyszłości secesyjny charakter. Architekt Mirosław Hrynkiewicz rozwiał te wątpliwości. „Fronton kina ma podkreślać, że tam znajduje się coś innego, kraina marzeń - mówił.
- Ponadto budynek ma się wkomponować w całość architektury miasta i, według zapewnień twórcy projektu, tak właśnie jest. Tragedią architektury czasów peerelu był kompletny brak przejrzystości. Ciasne uliczki, budynki »doklejane« jedne do drugich bez żadnej koncepcji - z tym absolutnie zrywamy. Nasz budynek będzie pięknie wkomponowany w architekturę Płocka” - powiedział Mirosław Hrynkiewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Adobe Stock

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: kard. Marcello Semeraro modlił się przy grobie bł. ks. Popiełuszki

2025-06-01 12:10

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, w sobotę 31 maja 2025 r. nawiedził grób bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie. Modlił się tam i złożył wiązankę czerwonych róż. Następnie ks. prof. Józef Naumowicz, notariusz procesu kanonizacyjnego, oprowadził gościa z Watykanu po Muzeum poświęconym błogosławionemu męczennikowi, znajdującym się w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki.

Można było dostrzec, że kard. Semeraro zna już życie ks. Jerzego, dopytywał bowiem o niektóre szczegóły, na przykład dotyczące służby wojskowej Popiełuszki czy jego męczeńskiej śmierci. Na dłuższą chwilę prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych zatrzymał się w sali męczeństwa, gdzie w ciszy przyglądał się obrazom ukazującym zmasakrowane ciało ks. Jerzego tuż po wydobyciu go z Zalewu Wiślanego we Włocławku. Na koniec wpisał się do wyłożonej w muzeum księgi pamiątkowej.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy należy schować figurę Zmartwychwstałego Chrystusa?

2025-06-01 19:07

[ TEMATY ]

zmartwychwstanie

Wielkanoc

Karol Porwich/Niedziela

Figura Chrystusa Zmartwychwstałego, Paschał oraz krzyż z czerwoną stułą pozostają przy ołtarzu do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego włącznie! Nie należy chować wcześniej figury Chrystusa Zmartwychwstałego.

Zgodnie z zaleceniem umieszczonym w Ceremoniale liturgicznej posługi biskupów (CLPB, nr 393) dopiero w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego po ostatniej Mszy św. należy usunąć czerwoną stułę z krzyża procesyjnego, a także usunąć z prezbiterium figurę Chrystusa Zmartwychwstałego oraz Paschał. Paschał należy umieścić przy chrzcielnicy. Zapala się go przy każdym sprawowaniu sakramentu chrztu i od niego zapala się świece nowo ochrzczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję