Reklama

Jej historia

Niedziela kielecka 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W młodości używała alkoholu przy jakiejś okazji, na imprezach. Kiedy go nie było, nie zauważała tego. Wszystko zaczęło się dopiero po czterdziestce. Przedłużające się kłopoty zdrowotne męża i jego częste pobyty w szpitalu w Krakowie, dwoje dorastających dzieci i piętrzące się z dnia na dzień drobne problemy, z którymi ona sama nie bardzo sobie dawała radę. I jeszcze ta dotkliwa samotność oraz ciągła obawa, że nie podoła temu wszystkiemu. W tym czasie zaczęły przychodzić koleżanki, by dla rozluźnienia wypić kieliszek, dwa, pogadać o babskich sprawach. Dostanie alkoholu nie stanowiło dla niej kłopotu - był w zasięgu ręki - w barku. Wcześniej zaglądała tam rzadko.
Wtedy, oprócz towarzyskich drinków, zaczęło się jej upijanie w samotności. Nie była świadoma, że jej dzieci patrzyły z niepokojem na jej postępującą chorobę. Dotkliwe ukłucie poczuła w momencie, gdy syn zobaczył ją po raz kolejny w ciągu krótkiego czasu wracającą z pokoju ze szklanką wypełnioną alkoholem. Jego spojrzenie pamięta do dziś. Nie uświadamiała sobie jeszcze wtedy swojej choroby. Przeciwnie! Wszelkie lęki i frustracje zatapiała w piwie i w wódce.
Zaniedbała rodzinę i siebie. Wtedy myślała, że to oni ją odtrącili, że już nie jest im potrzebna. Sytuacja nie zmieniła się wcale po powrocie męża ze szpitala. Z roku na rok było trudniej. Kilka razy była na odtruciu. Tak przez kilkanaście lat.
„Jednak rodzina walczyła o mnie. Bez nich nie zdobyłabym się na ten krok. Dzieci założyły własne rodziny i pojawiły się wnuczęta. Któregoś dnia leżałam zamroczona gdzieś na dole. Podbiegł do mnie mój mały wnuczek, wtedy usłyszałam: zostaw babcię, bo jest pijana. Zabolało. Otrząsnęłam się, kiedy mąż zagroził mi rozwodem” - mówi ze wzruszeniem. Wtedy uświadomiła sobie, że musi wszystko zmienić. Od tej pory zmieniła towarzystwo. Na rodzinnych przyjęciach nie ma alkoholu. Z mężem rozmawia o wszystkich problemach. Córka potrafi jej zaufać. Zostawia dzieci pod jej opieką.
Od niemal dwóch lat Hanna jest trzeźwiejącym alkoholikiem. Przychodzi co tydzień na spotkania terapeutyczne w grupie. Ludzie z grupy są dla niej jak rodzina. Wspólnie rozwiązują problemy, dyskutują, radzą się, wspierają, wspólnie świętują i smucą się. „Bez nich nie dałabym rady” - mówi Hanna.
„To, że jestem chora zawsze ma być w mojej głowie” - mówi przejęta. Dawniej miała dalekosiężne plany. Dziś zadowolona jest z każdego dobrze przeżytego dnia. Cieszą ją zwyczajne rzeczy. „Ten dzień, który upłynął, ofiaruję Bogu i dziękując, proszę o taki następny” - kończy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowszy sondaż OGB - zwiększa się przewaga Karola Nawrockiego

2025-05-27 08:16

[ TEMATY ]

wybory 2025

PAP/Paweł Supernak

Zwiększa się przewaga Karola Nawrockiego. W kolejnym sondażu Karol Nawrocki osiągnął 48 proc. poparcia. Rafał Trzaskowski zgromadził 45,5 proc. Niezdecydowani w tym badaniu stanowią 6,5 proc.

Sondaż przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza, która bardzo trafnie przewidziała wyniki pierwszej tury wyborów. Sondaż został przeprowadzony dniach 22-25 maja metodą CATI, czyli za pomoca ankiet telefonicznych.
CZYTAJ DALEJ

Patryk Jaki: stawka wyborów jest ogromna. Tusk chce w Polsce wprowadzić wzorce niemieckie

2025-05-29 12:27

[ TEMATY ]

wywiad

Tusk

europoseł

Patryk Jaki

stawka wyborów

wzorce niemieckie

Łukasz Brodzik

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki w rozmowie z Łukaszem Brodzikiem podkreśla rolę i siłę konserwatystów w Polsce i Europie. Odpowiada także na pytanie, czy katolicy mogą się "mieszać" do polityki.

Łukasz Brodzik: Panie europośle, czy konserwatyści mają siłę w Europie? Czy mają jeszcze siłę w Polsce?
CZYTAJ DALEJ

Prof. Grzegorz Górski: dziś konserwatyści są jedynymi obrońcami wolności

2025-05-29 20:46

[ TEMATY ]

wywiad

Prof. Grzegorz Górski

Red.

Jesteśmy świadkami bardzo dynamicznej konfrontacji ideologicznej z siłami bolszewizmu - powiedział w wywiadzie dla portalu niedziela.pl prof. Grzegorz Górski. Jak podkreślił, coraz więcej ludzi dostrzega, że powrót do tradycyjnych wartości to jest jedyna szansa na to, żeby ten pochód zatrzymać.

Czy konserwatyści są dziś w odwrocie? Jak twierdzi prof. Górski, być może przegrywają jeszcze poszczególne potyczki, gdyż przychodzi walczyć z przeciwnikiem, który jest bardzo silny i dobrze zorganizowany, dysponuje olbrzymimi możliwościami, jeśli chodzi o oddziaływanie finansowe, medialne i polityczne. Ale widać, że ażeby osiągać te cele, ci ludzie sięgają do dna, do najgorszych instynktów i emocji. Posługują się metodami, którymi ostatnio w dającej się ogarnąć przeszłości posługiwali się komuniści i bolszewicy, a często nawet i oni nie sięgali do tak brutalnych metod walki ze swoimi przeciwnikami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję