Reklama

Zgromadzenie Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej

Pokorna służba

Od 126 lat kilka tysięcy sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej zdecydowało się iść drogą wskazaną przez bł. o. Honorata Koźmińskiego. Wszędzie tam, gdzie pracują, zapisują się w pamięci jako przykład wsłuchiwania się w Słowo Boże.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstanie Zgromadzenia

W warunkach represji po powstaniu styczniowym i kasaty zakonów, o. Honorat zakładał niehabitowe zgromadzenia. Gorliwa praca Błogosławionego i Kapucynów w Zakroczymiu sprawiła, że rzesze wiernych gromadziły się na nabożeństwach i rekolekcjach, podczas których przystępowano do spowiedzi z całego życia. Wśród dziewcząt wiejskich, które szczególnie współpracowały z o. Honoratem, były Rozalia Szumska, Grabska i Lewandowska. Pragnęły wstąpić do Kapucynek, ale władze carskie nie zezwoliły im. Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie były inspiracją do założenia przez o. Honorata nowego zgromadzenia. Miało to miejsce 7 października 1878 r., w święto Matki Bożej Różańcowej. W 1909 r. Zgromadzenie otrzymało aprobatę papieską, pozwalającą w pełni działać w całym Kościele. Jako podstawę życia duchowego, o. Honorat wskazał siostrom naśladowanie Chrystusa i Jego Niepokalanej Matki w tajemnicy ukrycia.

Radości i troski

Działalność apostolska Zgromadzenia wyszła naprzeciw potrzebom ówczesnej wsi i nadal zmierza do odnowy religijnej i moralnej środowiska, w którym siostry żyją i pracują. Gorliwa praca apostolska stała się motorem rozwoju liczebnego i terytorialnego Zgromadzenia, którego kolebką została Mariówka. Mimo prześladowań ze strony władz carskich powstawały liczne placówki: oświatowe, wychowawcze, gastronomiczne, sklepy, szpitale, introligatornie i inne. Praca ta przyczyniła się do istotnego polepszenia się sytuacji ludności najuboższej, wzrostu świadomości religijnej i patriotycznej. Rozrósł się także ruch trzeźwościowy. Służki Niepokalanej szybko stały się najliczniejszym zgromadzeniem honorackim.

Dziś i jutro Zgromadzenia

Wszechstronność i wielopłaszczyznowość działań apostolskich sióstr wypływa z głębokiej formacji duchowej. Uczestnictwo we Mszy św., adoracja Najświętszego Sakramentu i duchowość maryjna są podstawą do realizacji wskazania o. Honorata: „Codzienne ręczne roboty wykonywać na cześć prac Jezusa”. Także reguła św. Franciszka, oparta na ewangelicznych radach czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, przyczynia się do skutecznego oddziaływania wewnątrz wspólnoty i na zewnątrz. Formacja Służek obejmuje postulat, nowicjat i juniorat. Ten proces nie kończy się na profesji wieczystej, ale trwa ciągle, przybierając charakter ustawicznego pielęgnowania powołania. Zgromadzenie służy ludziom różnych profesji, przedziałów wiekowych oraz grup społecznych. Siostry są obecne w domach pomocy społecznej, prowadzą szkoły i przedszkola, uczą religii, posługują w zakrystii, kancelarii i seminariach duchownych. Od 1935 r. pracują wśród amerykańskiej Polonii, obecne są także we Włoszech (1969) i Rwandzie (1977). Ich cicha i pokorna służba Marii i Marty jest inspiracją dla każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Obrońca ks. Olszewskiego: Ta sprawa to proces polityczny. Może potrwać kilkanaście lat

2025-05-28 20:30

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Red

Zaatakowano księdza w Wielkim Tygodniu także po to, żeby nasze środowisko, takie konserwatywne, oparte o wartości, oparte o chrześcijaństwo, o katolicyzm, wystraszyć, żeby nas spacyfikować strachem. To się nie udało, dzisiejsza konferencja jest tego dowodem - mówił podczas spotkania CIPAC w Rzeszowie w rozmowie z Łukaszem Brodzikiem mec. Michał Skwarzyński.

Łukasz Brodzik: Co dalej w sprawie księdza Olszewskiego? Na jakim etapie jest śledztwo? Czy ruszyło do przodu?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję