Reklama

Rozpoczęcie Roku Eucharystii

Rok Eucharystii ma nas zachęcić i uczulić na ten niezwykły dar nieba, uczyć żyć ze spojrzeniem zwróconym ku Chrystusowi. Ma nam także dopomóc w zrozumieniu, że Chrystus jest nie tylko w centrum Kościoła, ale jest celem historii ludzkiej, punktem, ku któremu zwracają się pragnienia ludzi i cywilizacji, radością wszystkich serc i wypełnieniem tęsknot - mówił 5 grudnia w katedrze św. Floriana abp Sławoj Leszek Głódź, podczas inauguracji Roku Eucharystii.

Niedziela warszawska 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość zgromadziła rzesze wiernych przybyłych wraz ze swymi duszpasterzami ze wszystkich stron diecezji warszawsko-praskiej. Obecni byli alumni Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej, a także siostry zakonne z wielu zgromadzeń. Wraz z Ordynariuszem celebrowali: bp Kazimierz Romaniuk, bp Stanisław Kędziora oraz 50 księży, a wśród nich kanonicy kapituł katedralnej i kolegiackiej, pracownicy Kurii Biskupiej i instytucji diecezjalnych.
Homilię wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź, który nawiązał do tematu pierwszej stacji Roku Eucharystii - Eucharystia sakramentem miłosierdzia. Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że Jezus zostawił nam dowód miłości miłosiernej, uczynił nas uczestnikami swojej Paschy i ustanowił Eucharystię jako pamiątkę swej męki i zmartwychwstania, którą polecił celebrować Apostołom aż do powtórnego przyjścia. Z najgłębszego przeżywania daru Eucharystii wypływa również obowiązek pełnienia czynów miłosierdzia wobec bliźnich. Nasze uczestnictwo w Eucharystii ma się stać bodźcem do czynnego zaangażowania w budowę społeczeństwa bardziej sprawiedliwego i braterskiego.
Ksiądz Arcybiskup wyraził radość że tak wiele dzieł miłosierdzia istnieje w diecezji warszawsko-praskiej. Wspomniał domy opieki, domy samotnej matki, pomocy społecznej, jadłodajnie dla ubogich. To wielka praca, która jak pajęczyna oplata obszar diecezji. Niesie ona chleb materialny jak i duchowy, jest świadectwem aktywności i przejęcia się duchem Eucharystii i świadczenia dobra. Te czyny miłosierdzia szukają wciąż nowych form aktywności. Przyszedł czas, że Kościół może poszerzać wymiar swojej misji charytatywnej, ale bynajmniej przez to nie wyręcza zadań państwa i instytucji państwowych, które mają obowiązek uruchamiania różnych form pomocy. Kościół taką działalność państwa wspomaga, ale musi to czynić w duchu Chrystusowej miłości, Ewangelii i sakramentalnej posługi, która poprzez czyny miłości i miłosierdzia ukazuje ludziom blask i światło Chrystusa.
W homilii abp Głódź wspomniał o ostatniej wypowiedzi kard. Josepha Ratzingera, który dostrzega wiele zagrożeń dla wiary, jak radykalny laicyzm, konsumizm, permisywizm, moralny relatywizm, cyniczny hedonizm, tolerancja wobec zła, milcząca apostazja człowieka sytego, który żyje tak, jakby Boga nie było.
- Nie rozszerzam tych wątków, ale wystarczy zapytać: Jak wyglądać powinna niedziela, Dzień Pański, dzień poświęcony Eucharystii? - pytał Ksiądz Arcybiskup. - Idźmy za Chrystusem Eucharystycznym drogą nawrócenia, drogą przemiany, drogą dobrych czynów miłosierdzia - zachęcił na koniec homilii abp Głódź.
Uroczystość była też okazją do złożenia życzeń bp. Stanisławowi Kędziorze, w wigilię jego 70. rocznicy urodzin. Biskup-Jubilat otrzymał od duchowieństwa kielich, co ma szczególną wymowę w Roku Eucharystii. Abp Głódź złożył mu życzenia, a zgromadzeni w katedrze swą radość i sympatię dla bp. Kędziory wyrazili oklaskami. Sam Jubilat skromnie zauważył: „Ten czas tak szybko minął, że nie zauważyłem kiedy”. Bp Stanisław podziękował Panu Bogu za wszelkie łaski, za to, że mógł służyć Kościołowi, obecnym biskupom, a także kapłanom, którzy - jak powiedział - zawsze byli mu bliscy i drodzy.
Następna stacja Roku Eucharystii w diecezji warszawsko-praskiej będzie odprawiona 9 stycznia w parafii św. Antoniego w Mińsku Mazowieckim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w archidiecezji lubelskiej

2025-06-06 13:51

[ TEMATY ]

archidiecezja lubelska

zmiany kapłanów

Archidiecezja lubelska

W środę, 4 czerwca 2025 r., odbyło się doroczne spotkanie kapłanów nasze archidiecezji, podczas którego przekazane zostały decyzje dotyczące zmian personalnych w parafiach i innych instytucjach archidiecezji lubelskiej.

Ks. Kan. Józef Brodaczewski – zwolniony ze stanowiska proboszcza parafii pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Tomaszowicach i przeniesiony w stan emerytalny
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję