Reklama

Kościół

Częstochowa: uroczystości ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu Księży Emerytów

„Powracamy dzisiaj myślą do Wieczernika i wraz ze św. Janem apostołem kładziemy naszą głowę na Sercu Jezusa i wsłuchujemy się w jego bicie. Ono bije miłością” - mówił w homilii ks. Mariusz Frukacz, redaktor „Niedzieli”, który 8 czerwca przewodniczył Mszy św. w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu Księży Emerytów im. Jana Pawła II w Częstochowie, z racji uroczystości odpustowych ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.

[ TEMATY ]

serce

Serce Jezusa

Archiwum Seminaryjne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msze św. koncelebrowali m. in. ks. prał. Czesław Mendak, dyrektor Domu Księży Emerytów, kapłani mieszkający w Domu Księży Emerytów. W uroczystościach wzięły udział m. in. siostry ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego de Saxia pracujące w Domu Księży Emerytów.

„Przychodzę dzisiaj do Was, aby wraz z wami zanurzyć się w Sercu Jezusa. Przychodzę tutaj, aby uczyć się od Was dźwigania krzyża i cierpień, aby umocnić się na drodze kapłańskiego życia” – mówił w homilii ks. Frukacz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Redaktor „Niedzieli” przypomniał, że już 1 stycznia 1932 r. odbył się Akt Oddania Częstochowskiego Seminarium Duchownego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. - Nabożeństwu przewodniczył o. Józef Andrasz, jezuita, spowiednik św. s. Faustyny Kowalskiej i bł. Anieli Salawy. Akt ten w Częstochowskim Seminarium Duchownym dokonał się m. in. z inicjatywy ks. dr Karola Makowskiego, pierwszego rektora Częstochowskiego Seminarium Duchownego – przypomniał redaktor „Niedzieli”.

- Kiedy w czasie II wojny światowej Niemcy zajęli budynek seminarium w Krakowie, a alumni wraz z wychowawcami i całym dobytkiem tułali się po Krakowie, zawsze ich oparciem, znakiem opieki Bożej i tożsamości był właśnie obraz Serca Jezusowego – kontynuował ks. Frukacz.

Reklama

Nawiązując do słów Ewangelii: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili” duchowny podkreślił, że „mamy patrzeć na Serce Jezusa. Każdego dnia być w tej szkole miłości, pokory i wyciszenia.” - Nasze kapłańskie serce powinno być zanurzone w Sercu Jezusa – dodał ks. Frukacz.

- Serce Jezusa to miłość, pokora, cichość. Jak bardzo pokorny jest Jezus, że zamknął się w małej, białej i kruchej hostii. A my kapłani możemy Go trzymać i rozdzielać innym – mówił kapłan.

- W naszym życiu kapłańskim dzieje się to także w duchu słów: benedixit, fregit deditque, błogosławił, łamał i dawał. Ponieważ błogosławił, to mógł łamać, a ponieważ Cię złamał, to mógł Cię rozdać – kontynuował ks. Frukacz, cytując wielkiego teologa szwajcarskiego Balthasara.

Ks. Frukacz podkreślił również, że św. Jan Paweł II w swoich „Notatkach osobistych” pisał, że miłości do drugiego człowieka powinniśmy się uczyć przy Sercu Jezusa przez Serce Maryi. - Do Serca Syna przez Serce Matki. Ja chciałbym wciąż także moje kapłaństwo realizować właśnie w ten sposób – wyznał ks. Frukacz.

- U mojej babci, do której jeździłem na wakacje, do Lubojny blisko Częstochowy, wisiały nad łóżkiem dwa duże obrazy Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi. To one wychowały mnie do kapłaństwa – wspominał redaktor „Niedzieli”.

Duchowny podkreślił, że „jako kapłani zanurzamy się w Sercu Jezusa” - Już św. Jan Eudes w swoim dziele „O Najświętszym Sercu Jezusa” przypomniał, że Jezus chce całkowitego zjednoczenia z kapłanem, tak „aby wszystko, co jest w Nim, żyło i panowało w tobie: Jego duch w twoim duchu, Jego serce w twoim sercu.”

- Również św. bp Józef Sebastian Pelczar w swoim „Życiu duchownym” uczy, że mamy wniknąć do Serca Jezusowego i przypatrzyć się Jego miłości – kontynuował ks. Frukacz.

- Jezus chce, abym ofiarował Mu swoje serce. On chce, abym powtórzył za św. Augustynem: „Ecce cor meum, ecce intus”, oto serce moje, wejrzyj w nie głęboko – dodał ks. Frukacz i na zakończenie zwrócił się do kapłanów: „Wasza kapłańska modlitwa przy Sercu Pana Jezusa, wasze cierpienia, krzyże są nam bardzo potrzebne.”

2018-06-08 16:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce Jezusa – koło ratunkowe dla świata

Wśród obietnic danych przez Pana Jezusa w związku z kultem Najświętszego Serca jedna brzmi wyjątkowo kusząco: jeśli będziemy praktykowali dziewięć pierwszych piątków miesiąca, nie umrzemy bez sakramentów i bez łaski Chrystusa

Pan Jezus powiedział: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w Moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”. To słowa skierowane do św. Małgorzaty Marii Alacoque w cysterskim klasztorze w Paray-le-Monial podczas pierwszego objawienia w 1673 r.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa zakonnica i nauczycielka - bł. Maria Antonina Kratochwil

2025-10-02 15:01

[ TEMATY ]

nauczycielka

szczęśliwa zakonnica

bł. Maria Antonina Kratochwil

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame

bł. Maria Antonina Kratochwil

bł. Maria Antonina Kratochwil

Podczas II wojny światowej pochodząca ze Śląska siostra protestowała przeciwko okrucieństwom wobec żydowskich kobiet. Gestapo pobiło ją za to tak, że zmarła. Wspomnienie bł. Marii Antoniny Kratochwil jest obchodzone 2 października wraz z innymi Siostrami Szkolnymi de Notre Dame, które zostały zamordowane podczas II wojny światowej.

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame zostało założone przez bł. Marię Teresę Gerhardinger i oficjalnie uznane przez papieża Piusa IX w 1833 roku. Głównym obszarem ich działalności jest edukacja i wychowanie; obecnie działają one w 28 krajach Europy, Afryki, Ameryki i Azji. Siostry i członkowie stowarzyszonej z nimi wspólnoty świeckich należą do międzynarodowej Sieci „Shalom”, która na poziomie globalnym angażuje się na rzecz sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję