Reklama

Moje Wigilie u Niepokalanek

Niedziela rzeszowska 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To było dawno, może nawet dawniej niżbym sama tego chciała. Jednak wspomnienia tamtych wieczorów pozostały we mnie tak żywe, tak odczuwalne swym nastrojem, że mimo upływu kilku dziesięcioleci ciągle jawią mi się pięknymi obrazami.
Moje Wigilie - a było ich cztery w wałbrzyskim Liceum Sióstr Niepokalanek - były niezwykłe, niepowtarzalne i dostarczające wspaniałych, głębokich przeżyć.
Już na kilka dni przed ogłoszeniem terminu wyjazdu do domu na ferie świąteczne panowała podniosła atmosfera. Było bowiem wiadomo, że ten tak bardzo oczekiwany przez nas wszystkie moment poprzedzony zostanie wspólną, wigilijną kolacją. Z opowiadań starszych koleżanek wiedziałam, jak będzie przebiegać uroczystość, ale dopiero własne przeżycie tego wyjątkowego wieczoru obudziło we mnie to, co Boże Narodzenie powinno zawsze każdemu z nas przynosić.
Pamiętam, że o zmroku - zgodnie z tradycją - zbierałyśmy się w największym szkolnym pomieszczeniu, jakim była sala gimnastyczna. Zewsząd otaczał nas zapach pięknej, zielonej choinki przystrojonej bombkami i łańcuchami wykonanymi z ogromną pracowitością przez siostrę Eustachię. Po obu stronach sali, wzdłuż białych kolumn, na lśniącym jasnym parkiecie, stały poustawiane w dwóch rzędach, prostokątne stoły. Nakryte białym obrusem, pod którym położono sianko, zastawione były wigilijnymi potrawami. Pomiędzy nimi nastrojowe świeczki - niczym światełka świątecznej jedności - roztaczały radosny blask.
A my spoglądałyśmy w pociemniałe niebo z nadzieją, że każda z nas będzie tą pierwszą, która powie: „Siostro, już jest pierwsza gwiazda!”. I wtedy zapadała cisza, tak głęboka, że można było usłyszeć bicia naszych serc. Siostra Ewa (ówczesna dyrektor szkoły), wziąwszy do rąk biały opłatek rozpoczynała uroczystość. Zabierając głos składała nam życzenia, po czym dawała znak, że oto nadeszła chwila byśmy sobie nawzajem przekazały tak wyjątkowe w tym momencie słowa wzajemnej życzliwości. Wśród gwaru i przytłumionego śmiechu rozlegały się ciepłe życzenia. Siostry - wychowawczynie poszczególnych klas oraz inne zgromadzone w sali, jaśniały białymi habitami wśród dziewcząt ubranych w odświętne mundurki. Ogarniała nas życzliwość i jednocząca wyjątkowość tego wieczoru. Gdy milkły gwary rozpoczynała się, przy akompaniamencie cichych dźwięków fortepianu kolacja. Podchwytywałyśmy melodię i wtedy zaczynało się wspólne z siostrami kolędowanie.
Lata szkolne szybko minęły. Teraz mieszkam daleko - w Rzeszowie. Jestem dojrzałą kobietą, matką czwórki dzieci. Mam szczęśliwy dom i rodzinę, a w nim jak co roku - własną Wigilię Bożego Narodzenia. Co roku jednak wracam myślami do tamtych lat - lat, które pozostawiły trwały ślad w moim życiu.
Dziś wiem, że obudzone w przeszłości uczucia nieustannie owocują i sprawiają, że czerpiąc ze źródła wiary, w każdym dniu dane nam jest - o ile tego chcemy - przeżywanie cząstki Bożego Narodzenia. Wiem również, że wigilijne wieczory sprzed lat u Sióstr Niepokalanek pozostawiły we mnie głęboką mickiewiczowską refleksję: „Bóg się narodził w betlejemskim żłobie, lecz czy narodził się w Tobie?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup został księciem

2025-05-31 14:42

[ TEMATY ]

Nominacje

pl.wikidia.org

Ojciec Święty przyjął rezygnację Joana Enrica Vives Sicilii, biskupa diecezjalnego Urgell (Hiszpania, Andora) i współksięcia Andory, a jego miejsce zajmuje biskup koadiutor tej diecezji, a zważywszy na prawo można rzec, że nieformalny następca tronu Andory, Josep-Lluis Serrano Pentinat.

Rolę głowy państwa w Andorze pełnią dwaj współksiążęta - prezydent Francji i właśnie biskup diecezjalny Urgell. podaje
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: Jerozolima ma wymiar duchowy i teologiczny

2025-05-29 13:08

Adobe Stock

„Dla uczniów każde miejsce będzie Jerozolimą, będzie miejscem, gdzie podobnie jak ich Mistrz, będą wezwani do oddania życia. I podobnie jak ich Mistrz, doświadczą, że także dla nich Jerozolima będzie bramą, otwartą bramą, przez którą będą mogli powrócić do Ojca” - stwierdza kard. Pierbattista Pizzaballa OFM. Łaciński patriarcha Jerozolimy skomentował fragment Ewangelii (Łk 24,46-53) czytany w obchodzoną w tym roku 1 czerwca uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.

Ewangelia św. Łukasza ponownie interpretuje ziemskie dzieje Jezusa, traktując je jako jedną wielką drogę, która ma określony cel, którym jest Jerozolima. Jest to cel fizyczny, ale przede wszystkim duchowy i teologiczny: Jerozolima jest miejscem, do którego się wstępuje, żeby oddawać cześć Bogu. Natomiast Jezus, po przybyciu do Jerozolimy, złoży Ojcu prawdziwą ofiarę, swoje życie, ofiarowane jako dar miłości dla zbawienia wszystkich. Z powodu grzechu człowieka ofiara ta będzie krwawa i przybierze formę bolesnej śmierci na krzyżu. Droga Jezusa ku Jerozolimie prowadzi Go do tego kroku, którego Jezus jest w pełni świadomy i aby stawić mu czoła, Jego twarz staje się wyrazistsza i podejmuje stanowczą decyzję, że pójdzie aż do końca (Łk 9,51).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Małżeństwo kanonem miłości między mężczyzną a kobietą

2025-06-01 18:26

[ TEMATY ]

małżeństwo

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. z okazji Jubileuszu Rodzin Papież Leon XIV zarysował obraz małżeństwa, które stanowi kanon prawdziwej miłości.

„Dzisiejszy świat potrzebuje przymierza małżeńskiego, aby poznać i przyjąć miłość Boga oraz pokonać, dzięki jego sile jednoczącej i pojednawczej, siły, które rozbijają relacje i społeczeństwa” – mówił Leon XIV. Nawiązał tu do przykładu małżonków w ostatnich czasach wyniesionych na ołtarze: Ludwika i Zelii Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus błogosławionych Alojzego i Marii Beltrame Quattrocchich, polskiej rodziny Ulmów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję