Reklama

Trudne pytania

Ile forsy ma Kościół? (2)

Niedziela dolnośląska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeba stwierdzić, że wiele osób ma bardzo wybiórczą pamięć, jeśli chodzi o sprawy finansowe. Narzekamy na olbrzymie rachunki, które musimy płacić za mieszkanie, wodę, energię cieplną, prąd, wywóz śmieci, kanalizację itp. Jednak, gdy przychodzimy do świątyni, zapominamy, że te sprawy nie są obce również każdemu proboszczowi, który płaci za to samo, tylko w zwielokrotniony sposób. A przecież dochodzą inne koszty, jak opłacenie kościelnego, organisty, czasem kancelisty, osób sprzątających kościół i piorących szaty liturgiczne. Trzeba zakupić środki czystości i wszystko, co jest potrzebne do celów kultu. Podziwiamy czyste, zadbane szaty liturgiczne w kilku kolorach, kielichy i monstrancje, a każda z tych rzeczy została zakupiona przez proboszcza. Ilu wiernych musi rzucić swój datek na tacę, aby mógł zapłacić wszystkie rachunki i sprostać niezbędnym kosztom? Należy pamiętać, że zazwyczaj jedna z tacek w miesiącu przekazywana jest na rozmaite cele: seminarium duchowne, Caritas, kurię diecezjalną, uczelnie katolickie, misje, nuncjaturę apostolską, budujące się kościoły, akcje charytatywne etc. Dochodzą jeszcze potrzeby własnej kancelarii. W urzędzie stanu cywilnego, w urzędzie komunikacji, czy skarbowym za każde wydane zaświadczenie płacimy i nie protestujemy. A w kancelarii parafialnej, która jest przecież podobnym biurem, nie widzimy potrzeby przekazania choćby symbolicznej sumy. W wielu parafiach w kancelariach petentów obsługują księża, ale poza godzinami urzędowania tego biura kilkoro ludzi skrzętnie wprowadza te dane do ksiąg i komputera, aby dostęp do nich był łatwy i szybki. Skąd zatem pochodzą te ogromne pieniądze, którymi rzekomo dysponują księża proboszczowie? Na końcu wspomnieć trzeba fundusze wydawane co miesiąc na remonty i utrzymanie w odpowiednim stanie budynków należących do parafii. Proboszczowie nie dostają od państwa nic, sami płacą wszelkie należne podatki i ponoszą koszty swojego utrzymania. Wierząc w mity o bogactwie księży, codziennie okupują plebanię bezdomni, czasem wręcz żądając wsparcia, niestety, przy propozycji, nie zgadzają się oni nawet na najlżejszą pracę, żeby na ten grosz zarobić.
Analizując powyższe fakty, nasuwa się wniosek, jak proboszczom udaje się na bieżąco opłacać wszelkie należności, prowadzić prace remontowe, czy budowlane, zapewniając jednocześnie sprawne działanie wspólnocie parafialnej? Zapewne niejeden makler giełdowy, czy bankowiec mógłby się wiele nauczyć od księży z małych wiejskich parafii, jak obracać dostępnymi finansami, żeby ich wystarczyło na egzystencję i aby dzięki pomocy Bożej napływały także spoza obszaru parafii i innych firm i instytucji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczna zabawa zapałkami

2025-10-03 22:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.

Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję