Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Kościół Świętej Rodziny

Niedziela rzeszowska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zachodniej części Rzeszowa, pośród obiektów osiedla Krakowska - Południe, wznosi się monumentalna świątynia nosząca wezwanie Świętej Rodziny. Stanowi ona centrum duszpasterskie parafii o takim samym wezwaniu; parafii powstałej w połowie lat osiemdziesiątych minionego wieku, z inicjatywy ordynariusza przemyskiego bp. Ignacego Tokarczuka.
Powstanie tej placówki duszpasterskiej związane było z budową nowego osiedla mieszkaniowego, a co za tym idzie ze wzrostem liczby mieszkających tam katolików. Ich potrzeb duchowych nie były w stanie zaspokoić istniejące już ośrodki duszpasterskie. Zaistniała konieczność zorganizowania nowego centrum religijnego. Rzeszowskie władze administracyjne nie dostrzegały jej jednak. Nie sprzyjała temu również polityka wyznaniowa realizowana wówczas w Polsce. Władze komunistyczne sprzeciwiały się tworzeniu nowych jednostek administracyjnych oraz budowie obiektów sakralnych. Problem zaspokojenia potrzeb religijnych narastał. W tej sytuacji duszpasterze zmuszeni zostali do podejmowania działań na granicy prawa, a niekiedy nawet wbrew obowiązującemu wówczas prawu, narażając się tym samym na szykany i konsekwencje prawne. Nie mogli jednak pozostawić swoich wiernych bez opieki duchowej.
Organizowanie ośrodka duszpasterskiego pw. Świętej Rodziny w Rzeszowie rozpoczął jesienią 1984 r. ks. Andrzej Rabij, kapłan ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. Już w styczniu 1985 r. odwiedził on z wizytą duszpasterską swoich przyszłych parafian, a w kwietniu 1985 r., w budynku ofiarowanym przez Stanisława i Stanisławę Jandzisiów, urządził prowizoryczną kaplicę, która stała się pierwszym centrum religijnym nowego osiedla. Z uwagi na niewielkie rozmiary kaplicy należało zorganizować większą. Postawiono ją w maju 1985 r. Podobnie jak pierwsza miała ona charakter tymczasowy. Była jednak obiektem większym i mogła lepiej służyć pracy duszpasterskiej. Mimo to należało czynić przygotowania do budowy właściwej świątyni, tym bardziej, że z dniem 28 sierpnia 1985 r. ośrodek duszpasterski pw. Świętej Rodziny podniesiony został do rangi parafii.
Przygotowania budowy świątyni rozpoczęte pod koniec 1986 r. trwały ponad dwa lata. W tym czasie sporządzono dokumentację oraz zgromadzono część potrzebnych materiałów. Wreszcie, na wiosnę 1989 r. zainicjowano budowę kościoła. Prace, którymi kierowali kolejno inżynierowie Władysław Bieda i Stanisław Żyłka, prowadzono systemem gospodarczym. Nad całością inwestycji nadzór sprawowali kolejni proboszczowie: ks. A. Rabij, ks. Ryszard Boćkowski i ks. Marek Winiarski. Pierwszą Mszą św. odprawioną w nowej świątyni była pasterka Bożego Narodzenia 1996 r. Jeszcze kilka lat trwały prace wykończeniowe. 12 listopada 2000 r. kościół został poświęcony przez ordynariusza rzeszowskiego bp. K. Górnego.
Kościół, wzniesiony według projektu autorstwa architekta Wojciecha Fałata i konstruktora Adama Tarnawskiego, jest monumentalną budowlą dwupoziomową. W poziomie dolnym znajduje się kaplica i salka duszpasterska, w górnym - przestronny kościół podzielony na prezbiterium, trzy nawy oraz obszerny chór - balkon. Projekt wnętrza przygotował Andrzej Widelski z Lublina. Artysta ten wykonał też krzyż do prezbiterium oraz ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. Ikona Świętej Rodziny jest autorstwa Arkadiusza i Magdaleny Widelskich. Po lewej stronie kościoła, w niewielkiej wnęce, znajduje się ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej. Wystój wnętrza, choć dość ascetyczny, stwarza korzystną, sprzyjającą skupieniu i modlitwie atmosferę.
Niespełna dwadzieścia lat zgodnej współpracy duszpasterzy i wiernych zaowocowało powstaniem pięknej świątyni, stanowiącej z jednej strony prężny ośrodek życia religijnego, a z drugiej - ciekawy architektonicznie obiekt, wyróżniający się na tle jednorodnych obiektów osiedla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Sztuczna inteligencja nie zastąpi relacji międzyludzkich

2025-10-28 20:00

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

AI

Adobe Stock

Chatbot nie jest człowiekiem i człowieka nie zastąpi. Nie próbujmy zastępować relacji międzyludzkich relacją z czatem AI – przestrzega specjalista do spraw sztucznej inteligencji, prof. dr hab. Piotr Kulicki z Katedry Podstaw Informatyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Przyjaciel, powiernik, terapeuta – to rola jaką wielu, nie tylko młodych ludzi przypisuje sztucznej inteligencji. Rozmowa z czatem AI zastępuje im rozmowę z rodzicami czy rówieśnikami. Bo sztuczna inteligencja nie wyśmiewa i nie ocenia podczas rozmowy. W USA rodzice 14-latka pozwali twórców czatbota, z którym rozmawiał przez wiele miesięcy o samobójstwie. Bot miał wiedzieć o zamiarach dziecka, ale nie zapobiegł tragedii, wyrażając zrozumienie dla autodestrukcyjnych zamiarów. Dlaczego tak się stało? - Czaty oparte o sztuczną inteligencję mają wiele przydatnych zastosowań. W dużej mierze zmieniają świat na lepsze czy ułatwiają nam pracę, oszczędzając czas. Ale nie są to narzędzia bez wad – podkreśla ekspert Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Piotr Kulicki.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary huraganu Melissa

2025-10-29 11:49

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

W pozdrowieniach podczas dzisiejszej audiencji generalnej, Papież nawiązał do niszczycielskiego huraganu Melissa, który spowodował zniszczenia i ofiary na Jamajce, a obecnie przechodzi przez Kubę. Zapewnił o bliskości i modlitwie za ofiary i poszkodowanych przez niszczycielski żywioł oraz podziękował wspólnotom i organizacjom, niosącym pomoc.

Leon XIV przypomniał o huraganie o „katastrofalnej sile”, który przeszedł przez Jamajkę, powodując tam dodatkowo gwałtowne powodzie i który obecnie zaatakował Kubę. Żywioł wymusił ewakuację tysięcy osób, zniszczył także i uszkodził wiele domów, obiektów infrastruktury oraz szpitali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję