Impreza odbyła się w ramach Gołymińskich Spotkań Pokoleń, które organizowane były już po raz szósty, ale pierwszy raz ich uczestnicy spotkali się nie w budynku szkolnym, ale - jak podkreślała Dyrektor Gimnazjum - w miejscu najbardziej odpowiednim do śpiewania kolęd: w kościele.
Spotkanie rozpoczęło się uroczystą Mszą św., której z racji przypadającego następnego dnia wspomnienia patrona dziennikarzy, św. Franciszka Salezego, przewodniczył redaktor płockiej edycji „Niedzieli” ks. Tomasz Opaliński. W homilii przypomniał on o obowiązku poznawania Chrystusa, gdyż, niestety, wzrasta wśród nas, polskich katolików, postawa, którą można nazwać wtórnym analfabetyzmem religijnym.
„Kiedy przyjrzeć się choćby różnego rodzaju teleturniejom, to aż dziw bierze, że ludzie tak wiele wiedzą o różnych rzeczach z najbardziej egzotycznych dziedzin. Ale ci sami ludzie w kraju, gdzie tylu przyznaje się do tego, że są wierzącymi w Chrystusa (czyli powinni o Nim sporo wiedzieć), nie potrafią sobie poradzić z najprostszymi pytaniami z dziedziny wiary... I nie są to wcale pytania o nieistotne drobiazgi: ktoś, kto dotarł do finału teleturnieju, nie potrafi powiedzieć, w którym dniu tygodnia Jezus zmartwychwstał albo w jakim mieście przyszedł na świat...” - mówił Kaznodzieja.
Najskuteczniejszą metodą przeciwdziałania zjawisku analfabetyzmu religijnego jest ciągłe zdobywanie wiedzy o Chrystusie, od którego nikt nie może się zwolnić. „Spowiadamy się z wielu grzechów. Ale czy spowiadamy się z grzechu zaniedbania poznawania Jezusa?” - pytał ks. Opaliński.
Jako najlepszy sposób poznawania Jezusa Kaznodzieja wymieniał słuchanie i czytanie Biblii, ale ponieważ w wielu miejscach trudno ją nam zrozumieć, należy też sięgać po dobre książki religijne, które przekładają język Biblii na bliższy nam. Niebagatelną rolę w poznawaniu Jezusa odgrywa też prasa religijna, która jest najbardziej przystępnym i dostępnym środkiem zdobycia potrzebnej chrześcijaninowi wiedzy. Nie możemy się dyspensować od zdobywania wiedzy o Chrystusie - mówił Redaktor „Niedzieli”, „bo kiedy Jezus przyjdzie sądzić żywych i umarłych, nie będę mógł się tłumaczyć jak naiwny uczniak, którego akurat nie było na tej lekcji: Panie Jezu, wybacz, ale ja o Tobie nic nie wiedziałem, nie miałem okazji. Każdego dnia, każdej niedzieli mam okazję, żeby się więcej dowiedzieć o Tym, od którego zależy już nie tylko te kilkadziesiąt lat mojego życia na ziemi, ale moje życie wieczne. Czy z tej okazji korzystam? Czy korzystam z okazji, żeby lepiej poznać Jezusa? Ile okazji do dowiedzenia się więcej o Nim zmarnowałem?”.
Liturgię uświetniał śpiewem Chór Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Ciechanowie oraz schola parafialna, a po Eucharystii nadszedł czas na wspólne śpiewanie kolęd. Tu dopiero widać było, jak wspólna tradycja, przekazywana przez starszych młodemu pokoleniu, jednoczy. Żywiołowo i często w nowoczesnych aranżacjach śpiewali najmłodsi: członkowie scholi parafialnej oraz Chór Publicznego Gimnazjum w Gołyminie, słuchaczy zachwycało profesjonalne wykonanie kolęd przez Chór Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Ciechanowie, ale największy aplauz wzbudził występujący w pięknych strojach Zespół Emerytów i Rencistów z Gołymina. Spotkanie zakończył wspólny radosny śpiew tradycyjnej polskiej kolędy Wśród nocnej ciszy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu