Reklama

Kościół

Abp Chaput: Kościół osłodzony sentymentalizmem i nostalgią nie przyciągnie młodych

Na konieczność wyzwolenia się z odurzenia kultury współczesnej a także skłonności do prezentowania chrześcijaństwa „osłodzonego sentymentalizmem i nostalgią” wskazał w wywiadzie dla angielskiego portalu katolickiego „The Tablet” arcybiskup Filadelfii Charles Joseph Chaput OFM Cap. Bierze on udział w obradującym w Rzymie Synodzie Biskupów o młodzieży i rozeznawaniu powołania.

[ TEMATY ]

Synod o młodzieży

Włodzimierz Rędzioch

Abp Charles Chaput - Metropolita Filadelfii

Abp Charles Chaput - Metropolita Filadelfii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

The Tablet: W jednym ze swoich wystąpień synodalnych Ksiądz Arcybiskup powiedział, że Kościół nie poradził sobie z przekazaniem młodszemu pokoleniu pełni wiary. Jakie byłyby propozycje Waszej Ekscelencji dla Kościoła, by zaradził tej sytuacji? Solidniejsza katecheza, inne podejście do nauczania chrześcijaństwa w szkołach katolickich?

- Ludzie nie mogą dać tego, czego nie mają. Główny problem Kościoła w naszych czasach - przynajmniej w tak zwanych krajach „rozwiniętych” - nie może zostać rozwiązany przez lepsze narzędzia czy techniki. Mogą one pomóc, ale naszym głównym problemem jest brak prawdziwej wiary, nawet wśród wielu naszych przywódców i nauczycieli. Benedykt XVI nazwał to „milczącą apostazją”, utratą transcendencji, wymiaru metafizycznego w tym, jak rozumiemy nasze życie i świat. Prowadzi to do nieufności wobec trwałości prawdy objawionej. Wyjaśnia to dzisiejszą tendencję, by sprowadzać chrześcijaństwo do pozytywnego kodeksu moralnego lub systemu etyki, osłodzonego sentymentalizmem i nostalgią. Ale to nie jest wiara i nie może zainspirować nikogo do takiego pilnego, radykalnego nawrócenia, jakiego domaga się prawdziwa wiara w Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie możemy zaradzić temu problemowi, chyba że najpierw uznamy to i świadomie oddzielimy się w jakiś sposób od kultury, która trzyma nas w odurzeniu i rozprasza. Dobra wiadomość jest taka, że mamy sukcesy. Grupy w Stanach Zjednoczonych, takie jak Fellowship of Catholic University Students (FOCUS) i The Culture Project, są bardzo skuteczne w docieraniu do młodych dorosłych z Ewangelią. Możemy się wiele nauczyć z ich podejścia. Niestety żadna z nich nie została zaproszona na Synod.

The Tablet: Ksiądz Arcybiskup powiedział, że określenie „LGBT” nie powinno być zawarte w dokumencie roboczym Synodu, ponieważ nie ma czegoś takiego jak „katolik LGBT” lub „transseksualista katolicki” . Czy martwi się Ekscelencja, że polityka tożsamości weszła do debat Kościoła i teologii? Co mówi Ksiądz Arcybiskup tym, którzy chcą się identyfikować jako LGBT i katolicy?

- Powiedziałem również, że nie ma czegoś takiego jak „katolik heteroseksualny”. Polityka tożsamości opiera się na dzieleniu. Nie jest postawa chrześcijańska. Kościół nie jest odporny na stronniczość i cierpi, gdy się ona zakorzenia.

The Tablet: Niektórzy mogą twierdzić, że użycie określenia „katolik LGBT” nie różni się od określenia „katolik angielski” lub „katolik amerykański”. Czy należy usunąć wszystkie poprzedzające wskaźniki opisowe, gdy mówimy o kimś, jako o katoliku?

- Nie, ponieważ płeć jest wyjątkową kategorią. Kwestie pożądania seksualnego, a zwłaszcza zachowania, trafiają w sedno ludzkiej tożsamości. Obejmują celowość ciała to, co rozumiemy przez „naturę ludzką”, komplementarną całość gatunku ludzkiego i przekazywanie życia. Mają więc wielkie konsekwencje dla prawdy czy też fałszu Pisma Świętego i wiary katolickiej.

Reklama

Kościół musi bardzo uważać, aby uniknąć rozbijania ludzkiej tożsamości w zależności od naszej orientacji seksualnej. Katolicy „LGBTQ” sugerują w sposób deterministyczny specjalną kategorię moralną, z czym nie mamy do czynienia w przypadku katolików „afrykańskich”, „angielskich” czy „z niepełnosprawnościami”. The Tablet: Papież Franciszek położył silny nacisk na strukturę Synodu Biskupów jako sposób stawiania przez Kościół czoła wspólnym wyzwaniom i wymyślania odpowiedzi duszpasterskich. Czy Wasza Ekscelencja sądzi, że Synod jest skutecznym narzędziem w tym zakresie?

- Synod Biskupów może być dla Ojca Świętego bardzo przydatnym doradcą. Tak często było w przeszłości. Pokrzepiające były słowa Papieża Franciszka w jego uwagach wstępnych o potrzebie szczerej i uczciwej dyskusji, ponieważ cechy te są kluczowe dla każdej pracy produktywnej. Jednak służąc przez minione trzy lata w Radzie Stałej Synodu widzę również jego ograniczenia.

W swojej obecnej formie jest to skomplikowane i kosztowne narzędzie. Nie jestem pewien, czy może być bardziej skuteczne niż jest obecnie. Można dokonać pewnych oczywistych usprawnień. Tylko niewielka część ludności świata mówi po włosku, ale delegaci Synodu pochodzą z całego świata. Z praktycznego punktu widzenia wszystkie dokumenty synodalne muszą być przetłumaczone z języka włoskiego na wiele języków znacznie szybciej i o ile to możliwe, z dużym wyprzedzeniem, aby zapewnić odpowiedni czas na ich przestudiowanie i dyskusję. Na tym polegał problem z „Instrumentum laboris”. Delegaci powinni również być mianowani wcześniej, aby umożliwić im właściwe przygotowanie. Wielu delegatów skarżyło się również na niejednoznaczność obecnych reguł i procedur Synodu, które wydają się faworyzować proces kontrolowany, bardziej niż w przeszłości.

Reklama

Powtórzymy, Synody mają charakter doradczy, a nie decyzyjny. Papież zawsze swobodnie akceptuje, poprawia lub odrzuca ich dokumenty. Ale muszą być one prawdziwie kolegialne, aby były wiarygodne. Mam nadzieję, że stanie się to normą w przyszłości.

The Tablet: Co chciałby Ksiądz Arcybiskup, aby dokument końcowy Synodu Biskupów mówił o wykorzystywaniu seksualnym w Kościele?

- Ciągły kryzys związany z wykorzystywaniem seksualnym jest niezwykle poważny. Na szczęście zarówno papież Franciszek, jak i ojcowie synodalni rozumieją to, a dokument końcowy prawdopodobnie odzwierciedli ich obawy. Mniej jestem pewien czy zostaną poruszone korzenie problemu. Klerykalizm jest wyraźnie czynnikiem seksualnego wykorzystywania nieletnich przez duchownych, ale nie dominującym, a niewielu spośród osób świeckich, które znam, jest zadowolonych z tego wyjaśnienia, zwłaszcza rodzice. W pojęciu wiernych świeckich, musi zostać podjęty problem homoseksualizmu i jego rola w kryzysie, ale nie jest jasne, czy Synod zechce włączyć tę kwestię do tekstu ostatecznego.

Rozmawiał: Christopher Lamb

Abp Charles Joseph Chaput urodził się 26 sierpnia 1944 w mieście Concordia w stanie Kansas. Po wstąpieniu do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów złożył w nim 14 lipca 1968 śluby wieczyste, a w dwa lata później – 29 sierpnia 1970 przyjął święcenia kapłańskie. Pracował następnie duszpastersko w parafiach prowadzonych przez kapucynów. 29 kwietnia 1988 Jan Paweł II mianował go biskupem Rapid City (sakrę nowy biskup przyjął 26 lipca tegoż roku), a 18 lutego 1997 papież przeniósł go na stanowisko arcybiskupa Denver – stolicy stanu Kolorado. W ten sposób kapucyn stał się pierwszym arcybiskupem w USA, wywodzącym się z pierwotnych mieszkańców Ameryki – z plemienia Potawatomi. 19 lipca 2011 r. Benedykt XVI mianował go arcybiskupem Filadelfii. We wrześniu 2015 roku był gospodarzem Światowego Spotkania Rodzin, z udziałem papieża Franciszka. W październiku tego roku został wybrany do Rady Stałej Synodu Biskupów.

2018-10-17 13:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Synod Biskupów: kwietniowe pytanie z Watykanu do młodych

[ TEMATY ]

Synod o młodzieży

Magdalena Pijewska/Niedziela

Kto pomaga Ci w podejmowaniu ważnych decyzji? - to kolejne z pytań, jakie Sekretariat Synodu Biskupów, w ramach przygotowań do październikowych obrad, zadaje młodzieży na całym świecie za pośrednictwem mediów społecznościowych i komunikatorów. Odpowiedzi w formie tekstu, zdjęcia lub filmu młodzi w wieku 16-29 lat mogą nadsyłać do końca kwietnia, opatrując je hashtagiem #ImprovingSociety . Na bieżąco ukazują się one w internecie.

Od stycznia Sekretariat Synodu Biskupów zaprasza młodych ludzi z całego świata do udziału w interaktywnych konsultacjach, które pomogą w zrozumieniu potrzeb i sposobu myślenia współczesnej młodzieży. Na potrzeby tej inicjatywy uruchomiono specjalny kanał w komunikatorze WhatsApp, na którym co miesiąc, począwszy od stycznia, pojawia się jedno pytanie poświęcone młodzieży. Odpowiedzi są na bieżące zamieszczane na facebookowym fanpage'u Synod 2018 a także na synodalnym koncie Twitter.
CZYTAJ DALEJ

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja odnalazła samochód duchownego

2025-12-10 07:31

[ TEMATY ]

zaginięcie

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Trwają poszukiwania 44-letnie księdza Marka Wodawskiego, kapłana parafii Matki Królowej Polski w warszawskim Aninie. Duchowny zaginął 7 listopada. Tego dnia około godziny 19.20 widziano go po raz ostatni przy ul. Białowieskiej w Warszawie, gdy odjeżdża szarą Skodą Fabią z 2015 roku (nr rej. WPI 40909).

Jak ustalono: pod koniec listopada warszawska policja odnalazła samochód duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję