Reklama

Kobiety w Akcji Katolickiej w II Rzeczpospolitej

„Pod strażą Matki Najświętszej, pod znakiem Krzyża, dla większej chwały Boga, dla rozwoju Kościoła katolickiego, dla trwałego dobra naszego narodu i kraju”.

Niedziela łódzka 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy 6 lutego 1922 r. na Stolicy Piotrowej zasiadł, 79-letni już wówczas, papież Pius XI, sytuacja w Polsce była bardzo trudna. Był to czas, gdy „bolszewizm, anarchia ducha, zamieszanie pojęć, upadek moralności, rozluźnienie węzła małżeńskiego...” wgryzały się w życie codzienne narodów. Uznano, że jedynym i najlepszym lekarstwem w tej sytuacji jest podjęcie wzmożonych działań apostolskich, podejmowanych nie tylko przez biskupów i księży, ale także przez ludzi świeckich. Idąc za przykładem Pana Jezusa, który mówił: „Tak niechaj świeci światłość twoja przed ludźmi, aby widzieli wszyscy uczynki twoje dobre i chwalili Ojca mego, który jest w niebiesiech”, Ojciec Święty wzywał wówczas naród polski do wstępowania do Akcji Apostolskiej. Tak nazywano wówczas Akcję Katolicką, która miała na celu włączenie osób świeckich w wielką pracę apostolską.
To na wezwanie Piusa XI Episkopat Polski utworzył Komisję ds. Akcji Katolickiej, a następnie, w 1930 r. ustanowił Naczelny Instytut Akcji Katolickiej, zaś księża biskupi zakładali Instytuty Diecezjalne. W czerwcu 1934 r. Episkopat nadał statut zrzeszeniom Akcji Katolickiej, szeregując w nich osobno kobiety, osobno mężczyzn, osobno młodzież męską i żeńską.
Kobiety polskie, odznaczające się głęboką wiarą i przywiązaniem do Kościoła, nie pozostały obojętne na głos Namiestnika Chrystusowego i swoich biskupów. To właśnie one, jako pierwsze, rozpoczęły szeroko zakrojoną działalność, zmierzającą do tworzenia Akcji Katolickiej w Polsce.
Od tego momentu we wszystkich 20 istniejących wówczas diecezjach Polski, zarówno w miastach jak i na wsiach, zaczęły powstawać Katolickie Stowarzyszenia Kobiet. W 1935 r. było ich już prawie 2 tys. Skupiały ok. 120 tys. kobiet różnych stanów.
Były wśród członkiń i takie, które przychodziły na zjazd w mieście diecezjalnym, pokonując pieszo 120 km, ponieważ nie miały pieniędzy na pociąg. Najliczniejsze stowarzyszenie w diecezji tarnowskiej, skupiało 20 tys. członkiń a diecezję poznańską reprezentowało 13 tys. członkiń.
Świętem organizacyjnym katoliczek, zrzeszonych w Międzynarodowej Unii Katolickich Organizacji Kobiecych, która gromadziła wówczas ok. 30 mln kobiet we wszystkich zakątkach świata, było Święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Pierwszą przewodniczącą Międzynarodowej Unii, mianowaną przez Ojca Świętego Piusa X, była Polka - Maria Wodzicka. Kobiety polskie brały żywy udział w ruchu katolickich kobiet na świecie poprzez Katolicki Związek Polek, który następnie został przemianowany na Katolickie Stowarzyszenie Kobiet. W 1936 r. prezesem Katolickiego Związku Kobiet w Polsce była Zofia Rzepecka, wielce zasłużona działaczka społeczna. Na oznace członkiń Międzynarodowej Unii znajdował się złoty krzyż z napisem: In hoc signo vinces - „W tym znaku zwyciężysz”. Polski znak to krzyż utworzony z dużej litery „P”, z napisem Pro Christo et Patria - „Dla Boga i Ojczyzny”. Podstawowym założeniem Stowarzyszenia było, jak pisała p. Rzepecka, „wyrabianie członkiń na światłych i czynnych członków Kościoła katolickiego i przygotowanie ich do zbiorowego apostolstwa”, czyli „wychowanie katoliczki nie malowanej i nie samolubnej, lecz czynnej, poczuwającej się do obowiązku pracy dla Kościoła, którego jest członkiem, aby jak najwięcej ludzi zapoznać z prawdami naszej wiary, by zbliżyć ich do źródła doskonałości i piękna, jakie jest w Bogu” (Przewodnik Katolicki z 22 lutego 1936 r.). Katolickie organizacje kobiet były bardzo bliskie, podobnie jak dziś, Ojcu Świętemu. Zofia Rzepecka wspominała, że w roku 1922 uczestniczyła w Kongresie Kobiet Katolickich w Rzymie, a następnie w audiencji u Ojca Świętego. Kiedy, po zakończeniu obrad uczestniczki Kongresu stanęły u stóp tronu papieskiego, Papież Pius XI wykazał wielkie zainteresowanie obradami. Wypytywał o podjęte uchwały, a na zakończenie audiencji dodał: „Mam w tej chwili cudną wizję, że kiedyś za każdą z was staną miliony zorganizowanych kobiet na usługach Kościoła”. Członkinie Stowarzyszenia marzyły, by wizja Ojca Świętego w stosunku do Polek spełniła się jak najprędzej. Mimo piętrzących się trudności, dążąc do życia nadprzyrodzonego, umacniane często przyjmowaną Komunią św., uparcie pracowały nad własną mądrością i mocą. Zofia Rzepecka napisała kiedyś, że „aby z siebie uczynić prawdziwą chrześcijankę katoliczkę - a tym więcej, by na innych oddziaływać - trzeba przede wszystkim zdobyć światło wiary... Samo uczucie religijne, do którego my, kobiety, szczególnie jesteśmy skłonne, jest niewystarczające - nie uczyni z nas czynnych członków Kościoła - nie jest jeszcze dowodem znajomości prawd wiary i silnych zasad moralnych. Można płakać na pięknie śpiewanej Mszy św., a przykazań nie znać lub o nich nie pamiętać”. Ówczesne kobiety polskie zabiegały o to, by dana niegdyś Polsce nazwa „przedmurza chrześcijaństwa” nie pozostała tylko frazesem, a Akcja Katolicka nie była tylko programem.
W okresie międzywojennym, ukazywały się 2 pisma, traktujące o sprawach Organizacji. Gazeta dla Kobiet to miesięcznik ilustrowany, przeznaczony dla ogółu członkiń oraz Zjednoczenie - pismo, które było przeznaczone dla kierownictw Oddziałów Akcji Katolickiej. Pisma wydawane były przez Katolicki Związek Kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do naśladowania dla młodych ludzi

2025-07-23 13:04

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Na kilka tygodni przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, Watykan opublikował teologiczny tekst , który przedstawia młodego Włocha jako wiarygodny wzór do naśladowania dla nowego pokolenia wierzących. W komentarzu opublikowanym przez portal Vatican News, jezuita ks. Arturo Elberti, teolog i konsultant Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wspomina o głębokim związku między jego zainteresowaniem technologiami, życiem codziennym i duchowością chrześcijańską. „Nie jest doktorem Kościoła, ale wiarygodnym świadkiem” - powiedział jezuita. Poprzez jego kanonizację Kościół nie chce uhonorować teologa, ale raczej pokazać, „że młodzi ludzie dzisiaj również mogą poważnie traktować przesłanie Ewangelii i konsekwentnie nią żyć”.

Ks. Elberti spotkał Carlo raz osobiście - w 2006 r. w jezuickim Kolegium Leona XIII w Mediolanie, gdzie ówczesny 15-latek został mu przedstawiony przez księdza jako „duchowo zaangażowany chłopak o pogodnym usposobieniu”. Wkrótce potem, w październiku tego samego roku, zmarł z powodu agresywnego nowotworu.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: uroczystości pogrzebowe śp. gen. broni Waldemara Skrzypczaka

2025-07-25 17:37

[ TEMATY ]

Warszawa

pogrzeb

generał

PAP/Albert Zawada

Uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka na Powązkach Wojskowych w Warszawie.

Uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka na Powązkach Wojskowych w Warszawie.

Mszą św. w katedrze polowej rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka, dowódcy Wojsk Lądowych w latach 2006-2009, wiceministra obrony narodowej. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po zakończeniu Mszy św. urna z prochami generała została złożona na Powązkach Wojskowych.

Przed ołtarzem katedry umieszczono portret oraz odznaczenia gen. broni Waldemara Skrzypczaka. Urna została udekorowana wstęgą Orderu Krzyża Wojskowego. Wartę honorową zaciągnęli generałowie Wojska Polskiego, 1 Brygady Pancernej oraz Pułku Reprezentacyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Teraz jest właśnie „czas, by o tym rozmawiać”

2025-07-26 08:16

[ TEMATY ]

Szymon Hołownia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdym dojrzałym państwie demokratycznym informacja, że druga osoba w państwie – marszałek Sejmu – był namawiany do przeprowadzenia zamachu stanu, powinna wywołać wstrząs. Nie tylko medialny, nie jedynie polityczny. Prawdziwy wstrząs instytucjonalny i społeczny. Czy ta informacja w Polsce przejdzie bez echa?

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider jednej z czterech partii rządzącej koalicji, powiedział wprost, że proponowano mu „zamach stanu”. Nazwał rzeczy po imieniu – próbę zablokowania procesu zaprzysiężenia demokratycznie wybranego prezydenta. Uczynił to publicznie, samowolnie, nie pod przymusem, czy przypadkiem. A mowa o czynie kwalifikowanym w kodeksie karnym jako przestępstwo przeciwko Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję