Reklama

Okiem konserwatysty

Szmer łagodnego powiewu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocław nie jest cichym miastem. Pamiętam, jak niegdyś po wprowadzeniu się na pierwsze piętro akademika przy ulicy Ślężnej przez dobrych kilka tygodni przyzwyczajałem się do decybeli dolatujących z ruchliwej arterii przez nieszczelne okna do studenckiego pokoiku. Cisza była wtedy rarytasem, a przedawkowana - dzwoniła w uszach. Nie zdarzało się to jednak zbyt często, gdyż miejsc czystych akustycznie za wiele w mieście nie ma. Dziwił mnie jednak swego czasu fakt, że wcale nie poszukujemy tego deficytowego dobra. Przyzwyczajeni do dochodzących ze wszystkich stron dźwięków nieswojo czujemy się, gdy nasz zmysł słuchu nie dostaje wystarczającej ilości bodźców. Jak akustyczni nałogowcy wypłaszamy z domów ciszę ryczącymi non stop telewizorami, radiową sieczką muzykopodobną i rytmicznymi szlagierami z płyt kompaktowych.
Ciszy ubyło nawet w kościołach. Przed soborową reformą liturgiczną był podczas Mszy św. moment, gdy milkły organy, a wypełniające kościół milczenie łamał tylko ledwo słyszalny szept księdza odmawiającego słowa konsekracji. Później ostry dźwięk dzwonka, i znów cisza podszyta czasem delikatnymi dźwiękami organów, aż do słów „per omnia saecula saeculorum” kończących kanon rzymski. Gdy osoby wychowane na zreformowanej liturgii trafiają pierwszy raz na mszę łacińską odprawianą według starego mszału, widać wyraźnie, że podczas tego momentu wyciszenia czują się nieswojo, rozglądając się nerwowo i zapewne zastanawiając się, czy księdzu mikrofon się nie zepsuł. Przywykliśmy do Boga przemawiającego głośno przez swoje Słowo, umiemy dużo do Niego mówić w modlitwie, ale siedząc w ciszy w Jego obecności czujemy się zmieszani. Powinniśmy wziąć przykład z zakochanych, którym często wystarcza sama swoja obecność, i którzy potrafią bez słów rozumieć się i wręcz telepatycznie czuć swoją miłość. A czy my zawsze jesteśmy świadomi miłości Ducha Świętego, którego świątyniami są nasze ciała, i który każdego dnia wiele razy przemawia do nas bez słów z głębi naszych serc? Czy słyszymy ten milczący głos?
W Pierwszej Księdze Królewskiej jest piękny opis spotkania Eliasza z Bogiem. Pan nie przyszedł do proroka w trzęsieniu ziemi, wichurze ani ogniu, lecz w szmerze łagodnego powiewu. Drastyczne środki, jak na przykład zrzucenie z konia Szawła z Tarsu, Bóg rezerwuje sobie na szczególne okazje, a do większości z nas przychodzi - moim zdaniem - w podobny sposób jak do Eliasza. Sęk w tym, że szmer lekkiego powiewu można bardzo łatwo zagłuszyć, na przykład reklamami z telewizora...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: XV Niedziela Zwykła

2025-07-11 12:00

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Mojżesz powiedział do ludu: «Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w księdze tego Prawa; wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy. Polecenie to bowiem, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem. Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: „Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: „Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić».
CZYTAJ DALEJ

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję