Reklama

Kościół

Warszawa: ruszyła konserwacja cudownego krucyfiksu z Kaplicy Baryczków

Ruszyła konserwacja najcenniejszego gotyckiego zabytku stolicy - krucyfiksu z Kaplicy Baryczków w archikatedrze św. Jan chrzciciela. Prace nad przywróceniem blasku cudownej figurze Chrystusa, która jako jedyna ocalała z płonącej w czasie Powstania Warszawskiego świątyni, prowadzi pracownia prof. Marii Lubryczyńskiej.

[ TEMATY ]

krucyfiks

Adrian Grycuk/pl.wikipedia.org

Krucyfiks w Kaplicy Cudownego Pana Jezusa Ukrzyżowanego w katedrze św. Jana w Warszawie

Krucyfiks w Kaplicy Cudownego Pana Jezusa Ukrzyżowanego w katedrze św. Jana w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Cudowny krucyfiks jest skarbem narodowym. Stąd wszelkie działania konserwatorskie i restauratorskie będą podejmowane z poczuciem odpowiedzialności za zachowanie go w jak najlepszym stanie – podkreśla prof. Lubryczyńska.

Wskazuje zarazem, że prace nie będą łatwe, gdyż nienajlepszy jest stan zachowania figury. – Konserwacja jest nie tylko kwestią dbałości o formę i stan zachowania, lecz obejmuje także szereg zagadnień natury estetycznej, związanych z usuwaniem wtórnych nawarstwień i zabrudzeń – wyjaśnia ekspertka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem zespołu badawczego najgorzej zachowana została głowa Chrystusa i jego plecy. W fatalnym stanie są włosy, które zastąpione zostaną nową peruką. – Pierwsze oględziny potwierdziły, że dotychczasowa peruka wykonana została zaraz po wojnie. Pierwsza, owiana legendą rosnących włosów, najpewniej spłonęła podczas pożaru katedry – mówi konserwatorka.

Profesor Lubryczyńska przypomina, że to pierwsza od ponad 60 lat konserwacja krucyfiksu. Jest ona niezbędna, by powstrzymać proces niszczenia, zabezpieczyć rozległe uszkodzenia i nadpalenia powierzchni figury oraz wzmocnić jego strukturę.

Do pomysłu przeprowadzenia prac konserwatorskich początkowo nie był przekonany proboszcz archikatedry św. Jana Chrzciciela ks. Bogdan Bartołd. – Przekonał mnie do tego biskup Michał Janocha, który do współpracy zaprosił najwybitniejszą w Polsce i w Europie ekspertkę z zakresu konserwacji polichromii drewna – mówi duchowny.

Duchowny wskazuje, że obok wartości artystycznej i historycznej, krzyż i figura Chrystusa mają przede wszystkim znacznie duchowe. – Chciałbym, by krucyfiks wyglądał pięknie i był zachowany na kolejne pokolenia, ale jednocześnie wierzymy, że nie zginą z niego ślady tej bogatej historii – dodaje ks. Bartołd.

Proboszcz katedry przypomina też znaczenie krucyfiksu. – Gdy w 1944 roku katedra została niemal doszczętnie zniszczona przez hitlerowców, a walące się mury pogrzebały większość pomników nagrobnych i epitafiów, kaplica wraz z krucyfiksem ocalały od zniszczenia. Krucyfiks, ze względu na bogatą historię, czczony jest zarówno przez mieszkańców stolicy, jak i turystów. Przed nim modlili się w ważnych dla narodu chwilach królowie i prezydenci, a także papieże: Jan Paweł II i Benedykt XVI – wspomina.

Reklama

Prace konserwatorskie odbywają się w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, które mieści się przy archikatedrze. Do tego celu przygotowana została tam specjalna pracownia, w której zapewniono odpowiednie warunki klimatyczne.

- Figura Chrystusa została już zdjęta z krzyża, którego konserwacja będzie odbywać się osobno. Zostały też wykonane fotografie w podczerwieni i rentgenogramie; pozwolą one ocenić faktyczny stan cennej figury – wyjaśnia dyrektor muzeum archidiecezjalnego ks. Mirosław Nowak.

Kustosz wskazuje, że efekty prac restauratorskich podglądać można przez szybę przy okazji zwiedzania wystawy muzeum. – Mamy świadomość, jak ważna jest dla Warszawiaków ten krucyfiks, dlatego chcemy pokazać też, w jaki sposób nabiera nowego blasku – mówi dyrektor placówki.

Zakończenie prac planowane jest na koniec października. - Zanim jednak zostanie uroczyście wniesiony do bazyliki katedralnej, przez tydzień będzie można podziwiać go z bliska w Muzeum – zapowiada ks. Nowak.

Późnogotycki krucyfiks z archikatedry warszawskiej jest jednym z najbardziej znanych i cennych obiektów kultu w Warszawie. Powstał w XVI wieku, a w 1525 roku został przywieziony z Niemiec, najprawdopodobniej z Norymbergi przez kupca Jerzego Baryczkę.

W latach 1708-1716 z fundacji Stanisława Kleinpoldta Małopolskiego na zakończeniu lewej nawy zbudowano istniejącą do dziś kaplicę, w celu ulokowania w niej krucyfiksu. Wykonano wtedy nowy ołtarz z czarnego marmuru i okazały portal prowadzący z nawy do kaplicy.

Reklama

Podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r. katedra została niemal doszczętnie zburzona przez hitlerowców. Niemcy wprowadzili do wnętrza wyładowane materiałem wybuchowym samobieżne tankietki - goliaty. Ich eksplozje spowodowały całkowite zniszczenie katedry. Walące się mury pogrzebały większość pomników nagrobnych i epitafiów. Kaplica wraz z Krucyfiksem ocalała od zniszczenia. W trakcie walk w pobliżu katedry kapelan AK ks. Wacław Karłowicz, z pomocą dwóch sanitariuszek zdjął wizerunek Chrystusa i razem przenieśli go do kościoła ojców dominikanów.

Tam trafił do zorganizowanego w podziemiach świątyni szpitala powstańczego. Gdy kapelan szpitala, który w ciemnościach miał udzielać sakramentu namaszczenia umierającym powstańcom, miał namaścić również Chrystusa z krzyża Baryczków.

Krucyfiks przeniesiono później do kościoła karmelitów bosych pw. św. Józefa Oblubieńca (dziś kościół seminaryjny), a w 1948 roku procesyjnie wniesiono do odbudowywanej katedry.

2019-08-08 13:57

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osamotniony krucyfiks ze św. Marcelego

[ TEMATY ]

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch

Krucyfiks, który przechowywany jest w kościele św. Marcelego przy ulicy Corso był zawsze obiektem szczególnej czci mieszkańców Rzymu, Wiecznego Miasta. Uznawany jest za cudowny, gdyż w 1519 r. przetrwał nietknięty podczas pożaru, który doszczętnie zniszczył stary kościół.

Procesje z krzyżem św. Marcelego weszły na stałe do tradycji rzymskiej. W kronikach odnotowano, że już trzy lata po pożarze, w 1522 r., gdy w Rzymie szerzyła się epidemia cholery, przez kilka dni noszono procesjonalnie krzyż ulicami miasta, by błagać Boga o zakończenie epidemii. W czasie lat świętych niesiono go z kościoła św. Marcelego do Bazyliki św. Piotra; po raz ostatni uczyniono to w czasie Roku Świętego 1950. Natomiast w przeddzień rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II, na życzenie Jana XXIII, krzyż przeniesiono do Bazyliki Matki Bożej Większej na triduum modlitw; 7 października 1962 r. sam papież udał się na jego adorację.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję