Reklama

Huta Polańska

Skazana na zagładę, znalazła ocalenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ku ekologii serc…

Mgła... Tylko w niższych partiach wzgórz można było dostrzec wspaniałe barwy jesiennych drzew. Ten zakątek Beskidu Niskiego niósł ze sobą ciszę przerywaną ptasimi trelami, szmerem potoku i majestatycznym szumem świerków. Dotrzeć tu niełatwo, ale wyjechać jeszcze trudniej… Huta Polańska istnieje, choć historia skazała ją na zagładę. Trwa dzięki ludzkiej pamięci i chęci ocalenia od zapomnienia. Na początku listopada tradycyjnie spotkali się tutaj myśliwi i mieszkańcy okolicznych wsi.

Kiedyś tętniło tu życie

Za Polanami zaczyna się leśna, ubita droga. Wokół tylko łąki i lasy. Zza mgły wyłania się „Betania” - ośrodek duszpasterski. Trochę dalej, na wzgórzu wśród drzew wybudowany z kamienia kościół. Kiedyś tętniło tu życie… Teraz przede wszystkim króluje przyroda…
Początki Huty Polańskiej sięgają przełomu XVII i XVIII w., ale dopiero w XIX w. stała się samodzielną wsią. Istniała tu pod opieką Towarzystwa Szkoły Ludowej szkoła i czytelnia. W 1914 r. wycofujące się wojska austro-węgierskie spaliły połowę zabudowań. Jednak wioskę odbudowano i po odzyskaniu niepodległości w Hucie usytuowano placówkę Straży Granicznej, nadal też istniała tu szkoła. Podczas II wojny światowej przebiegał tutaj szlak kurierski, którym na Słowację i Węgry przedostawali się żołnierze i kurierzy Polskiego Rządu na Emigracji. W 1944 r. w czasie walk o Przełęcz Dukielską wieś zniszczono, a mieszkańców wysiedlili Sowieci. Po wojnie kilka rodzin wróciło, ale w wyniku decyzji władz w 1947 r. opuściło Hutę.
Został jedynie zniszczony kościół i cmentarz. Upragnioną świątynię wybudowali mieszkańcy w latach 30. Uroczysta konsekracja miała się odbyć 1 września 1939 r. Ale wybuch wojny zupełnie odmienił jej losy. Wraz ze zniszczeniem wsi, w połowie także zburzono świątynię. Opuszczona, popadła w ruinę, a pobliski cmentarz opanowała bujna przyroda…
Los odmienił się na początku lat 90., kiedy to dziejami Huty i jej kościoła zainteresował się proboszcz z pobliskich Polan ks. Jan Delekta. Z pomocą dawnych mieszkańców wsi, ich potomków i Koła Łowieckiego „Zacisze” z Krosna po kilku latach kościół został odbudowany, a w pobliżu powstał Dom Duszpasterski „Betania”. Dziś znowu w Hucie Polańskiej tętni życie. Skazana na zagładę wieś, znalazła ocalenie…

Myśliwski odpust

Na początku listopada w Hucie spotykają się myśliwi, aby uczcić odpust św. Huberta - swego patrona. W tym roku 6 listopada Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył bp Kazimierz Górny. W obecności kapłanów, przedstawicieli władz parlamentarnych, samorządowych, myśliwych z KŁ „Zacisze”, wiernych z okolicznych wsi i turystów poświęcił dwa obrazy umieszczone w prezbiterium kościoła - nowych błogosławionych: ks. Władysława Findysza i ks. Bronisława Markiewicza. Wszystkich przywitał najstarszy mieszkaniec dawnej Huty Polańskiej.
„Ekologia, dbanie o piękno stworzonego świata jest wpisane w posłannictwo każdego człowieka - mówił podczas homilii ks. Sławomir Zych, zarazem autor książki o Hucie Polańskiej. - Nie wystarczy tylko zachwycać się pięknem świata. Trzeba to piękno nosić także w naszych sercach. Dbanie o ekologię wymaga jednocześnie dbania o ekologię serca. Podziwianie piękna świata zawsze prowadzi do Boga - Stwórcy tego świata. Kontakt z przyrodą powinno zawsze zaczynać się od modlitwy. Dbanie o ekologię swego serca to głoszenie Ewangelii życia! Ekologia serca to także dbanie o narodowe tradycje i uczenie ich młodego pokolenia, to miłość do Ojczyzny” - podkreślił ks. Sławomir Zych.
Po Mszy św. w procesji wszyscy udali się na pobliski, położony na zboczu cmentarz. Nad ocalałymi grobami modliliśmy się za mieszkańców Huty, którzy odcisnęli na tym miejscu szczególny znak. Następnie Ksiądz Biskup dokonał poświęcenia mostku łączącego „Betanię” z kościołem, a na placu przed Domem Duszpasterskim poświęcił figurę Matki Bożej.
Ciężko rozstać się z tym miejscem. Każdy jak najdłużej chce pobyć w gościnnej „Betanii”, w przyjemnej atmosferze roztaczanej przez ks. Delektę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Warto być sobą?

2025-05-30 08:36

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W dzisiejszym świecie, pełnym kopiowania i naśladowania, łatwo zapomnieć o naszej wrodzonej oryginalności. Przepiękna jest metafora użyta przez ks. Marka dotycząca Biblii Gutenberga.

Oryginał tej Biblii, mimo drobnych usterek, jest znacznie cenniejszy niż jakakolwiek kopia. Podobnie jest z nami - nasze wady i niedoskonałości mogą uczynić nas jeszcze bardziej wyjątkowymi, o ile potrafimy je zaakceptować i wykorzystać w pozytywny sposób. To przypomnienie, że wartość człowieka nie tkwi w jego doskonałości, ale w jego autentyczności.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Wstąpił

2025-05-26 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Przypisywana Homerowi „Odyseja” powstała w VIII w. przed Chr. Łukasz pisał kilkadziesiąt lat po zmartwychwstaniu Chrystusa. Homer w swoim geniuszu fabułę poematu zakuł w kształty heksametru. Ewangelista z Antiochii pisał wyszukaną nieco, aczkolwiek zrozumiałą prozą. „Odyseja” składa się z dwudziestu czterech części, dzieło Łukasza natomiast podzielone zostało na dwadzieścia cztery rozdziały. Ta ostatnia zbieżność to oczywiście zwykły przypadek. Nie wiadomo jednak, czy przypadkiem jest również i to, iż Łukaszowa Ewangelia rozpoczyna się i kończy w świątyni jerozolimskiej.

Podobnie jak wędrówka mitycznego Odyseusza rozpoczyna się i kończy na Itace. Homer sięgnął po znany później w literaturze greckiej motyw wędrówki cyklicznej. Akcja narracji rozpoczyna się w tym samym miejscu, w którym się kończy, jednak w toku narracji mają miejsce wydarzenia, które całkowicie odmieniają sytuację początkową. Pierwsza scena dzieła Łukasza to modlitwa Zachariasza w świątyni, podczas której otrzymuje on zapowiedź narodzin poprzednika Chrystusa. Ostatnia scena Ewangelii to modlitwa uczniów Chrystusa, również w świątyni, już po Jego zmartwychwstaniu: „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24,52-53).
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy sondaż IPSOS: Nowym prezydentem Rafał Trzaskowski

2025-06-01 21:01

[ TEMATY ]

wybory 2025

PAP/Paweł Supernak

Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 50,3 proc. głosów, Karol Nawrocki 49,7 proc. - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVN24, TVP i Polsat News. Frekwencja w wyborach szacowana jest na 72,8 proc.

Różnica wyniku kandydatów w sondażu to 0,6 pkt proc. Mieści się w granicach błędu oszacowania, który wynosi 2 pkt proc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję