Reklama

Po śmierci Jana Pawła II zrodził się pomysł napisania książki złożonej ze świadectw wałbrzyszan. Książka już ukazała się drukiem.
Oto jej fragmenty.

Listy dzieci do Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drogi Ojcze Święty,
Pisząc ten list, wiem, że nie ma Ciebie wśród żywych. Nie ma Ciebie ciałem, lecz czuję Twojego ducha. Byłeś dla nas kimś szczególnie ważnym, byłeś nam jak Ojciec.
Chociaż wiem, że nie mogę tego listu zaadresować miastem, kodem pocztowym, czy chociaż nazwą ulicy, to jednak wierzę, iż będziesz znał jego treść.
Dlatego chcę gorąco prosić Ciebie, Ojcze Święty, abyś modlił się za nas, za cały świat i wszystkich ludzi, którzy Ciebie kochali.
I módl się za tych, którzy nie darzyli Cię uczuciem, aby nauczyli się kochać nawzajem. Proszę, Ojcze, miej pieczę nad nowym Papieżem, nad jego posługą i pomagaj Mu duchem tę ciężką drogę wypełniać z taką wiarą i taką miłością do Boga i z umiejętnością dawania ciepła i miłości nam, jak umiałeś sam.
Prosząc Ciebie, Ojcze, o modlitwę, również ofiaruję Tobie swoją, za duszę, za życie wieczne i za to, aby Twoja nowa droga, którą teraz stąpasz, spokojnie doprowadziła Ciebie do bram raju.
Wiedz, Ojcze Święty, że po wsze czasy będziesz gościł w naszych sercach.
Kocham Ciebie i nigdy nie zapomnę.

Adam Zawiałow, kl. V a

Kochany Ojcze Święty!
Tak szybko od nas odszedłeś, że my, małe dzieci, mało z Tobą razem spotykaliśmy się i modlili. Dopiero jeden rok temu przystąpiłem do Pierwszej Komunii Świętej i nie znam Cię dobrze. Chciałem Cię poznać tak, jak znają Ciebie moi rodzice i dziadkowie. Kocham Cię bardzo za to, że byłeś DROGOWSKAZEM dla ludzi. Nie tylko Polacy Ciebie kochają, ale na całym świecie ludzie znają Cię i kochają.
Dałeś się poznać ludziom, ponieważ często pielgrzymowałeś do różnych krajów na całej kuli ziemskiej. Byłeś dobrym Pasterzem.

Wojtek Czekajło, kl. IV a

Kochany Ojcze Święty, piszę ten list, bo chcę Ci podziękować za całe dobro, jakie zrobiłeś dla świata w czasie swojego pontyfikatu.
Jestem jeszcze małą dziewczynką, mam zaledwie 10 lat, ale uczono mnie, jakim byłeś wielkim człowiekiem, nauczono mnie kochać Cię i szanować. Chcę Ci powiedzieć, że bardzo pragnę iść drogą, którą wskazywałeś nam przez wiele lat. Jak dobry pasterz prowadziłeś cały świat drogą pokoju. Kochałeś wszystkich i uczyłeś nas kochać bliźniego.
Wiem, że cierpiałeś z bólu, z powodu swojej choroby, a mimo to przemawiałeś do nas „kochajcie się i radujcie”. Jest mi smutno z powodu Twojego odejścia, ale wierzę, że teraz jesteś uśmiechnięty, szczęśliwy i zdrowy.
Z szacunkiem do Ciebie

Magda Kozakiewicz, kl. III c

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +39 -15

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźmy jak Jezus nawet w trudnych chwilach

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 22, 14 – 23, 56.

Niedziela, 13 kwietnia. Niedziela Palmowa
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję