Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

„Ślubujemy pielęgnować sprawiedliwość i miłość społeczną”...

Niedziela w Chicago 25/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, którego 25. rocznicę śmierci w tych dniach obchodziliśmy, był wielkim znawcą spraw społecznych i dlatego był zawsze wrażliwy na wszystko, co dotyczy zarówno miłości, jak i sprawiedliwości społecznej. Toteż w Ślubach Jasnogórskich, których jest inicjatorem i autorem, zwraca uwagę także ich warstwa społeczna. Wiemy, że kiedy Ksiądz Prymas pisał tekst Ślubów, problemy miłości i sprawiedliwości społecznej były w naszym kraju niezwykle palące. Jednocześnie nie było możliwe realizowanie wielu cennych wskazań Kościoła. O tym, co sprawiedliwe lub niesprawiedliwe, decydował komitet partii. Owszem, można było usłyszeć piękne słowa, ale były to slogany, które nie miały żadnego znaczenia. Jednak w słownictwie Kościoła słowa o sprawiedliwości i miłości społecznej nabierały innego wydźwięku. Jeżeli wypowiadał je kapłan, ludzie rozumieli je w sposób właściwy. Była więc rzeczywistość społeczna kreowana przez komunizm, ale ludzi trzeba było uczyć normalnego, prawdziwego sposobu patrzenia na życie społeczne, na historię, na drugiego człowieka.
Dzisiaj, po 50 latach, jakie minęły od Jasnogórskich Ślubów Narodu, powracamy już do właściwego znaczenia pojęć sprawiedliwości i miłości społecznej i szczerze pragniemy, żeby życie, w którym funkcjonujemy wraz z naszymi bliskimi, przepojone było prawdą i miłością.
Okazuje się to jednak niełatwe w nowym systemie społecznym, w jaki wkroczyliśmy. Zasady są niby zdrowsze, bardziej sprawiedliwe, ale w pojmowaniu i realizowaniu miłości społecznej mamy dość poważne braki. A przecież nie wolno zapominać, że każdy człowiek ma swoją godność, że nie jest - jak wymownie ujmuje to Psalm 22 (w. 7) - robakiem, którego tak łatwo pozbawić życia, lecz jest człowiekiem stworzonym przez Boga na Jego obraz i oczekuje godnego człowieka traktowania go zarówno przez innych ludzi, jak i przez instytucje państwa, w którym przyszło mu żyć i pracować. Tymczasem tak wielu z nas czuje się skrzywdzonych w ostatnich latach, zwyczajnie oszukanych, pozostawionych samym sobie, pozbawionych godziwych warunków do życia.
Problem, na który zwrócił uwagę Ksiądz Prymas 50 lat temu, jest więc i dziś - a może właśnie dziś - bardzo aktualny. W związku z tym trzeba nam wracać do pewnych korzeni, z których wypływają także Śluby Jasnogórskie. Bardzo celnie mówi o tym wydane w 2005 r. Kompendium nauki społecznej Kościoła, argumentując: „Kościół, będący w historii znakiem miłości Boga do ludzi i powołania całego rodzaju ludzkiego do jedności jako dzieci jednego Ojca (...) chce zaoferować wszystkim ludziom humanizm, zgodny z Bożym zamysłem miłości wobec historii - humanizm integralny i solidarny, zdolny stworzyć nowy porządek społeczny, ekonomiczny i polityczny, oparty na godności i wolności każdej ludzkiej osoby, realizowany w pokoju, sprawiedliwości i solidarności. Humanizm ten może się urzeczywistnić, jeśli poszczególni mężczyźni i kobiety, a także ich wspólnoty dbać będą o cnoty moralne i społeczne w sobie samych i szerzyć je w społeczeństwie” (n. 19). Serdecznie polecam lekturę tego dzieła, dającego podstawy do budowania wszystkich struktur społecznych opartych na pewnych zasadach niezmiennych, nie podlegających wpływom czasu, mód i prądów społecznych, zasadach, które od 2 tysięcy lat głosi Kościół.
Musimy też mieć świadomość, że o sprawiedliwość i miłość społeczną, tę gwarantowaną prawem, czasem trzeba walczyć. Nieraz zachwycamy się demokracją, ale ona nie zawsze sprzyja temu, co dobre, i niekiedy może nawet krzywdzić.
Jubileusz tak ważnego wydarzenia społecznego i kościelnego, jakim były Jasnogórskie Śluby Narodu, pozwala nam dziś przyjrzeć się bliżej wartościom, w których urzeczywistnianiu mamy wciąż wiele niedociągnięć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parada Równości w Budapeszcie. Pretekst do presji politycznej na Węgry

2025-07-15 15:50

[ TEMATY ]

Węgry

ustawa

LGBT

Budapeszt

ideologia

parada równości

Adobe Stock

9 lipca 2025 r. w Parlamencie Europejskim odbyła się debata plenarna poświęcona tzw. lekcjom z Budapest Pride. W toku debaty europosłowie lewicowych i liberalnych frakcji wykorzystali wydarzenia wokół węgierskiej Parady Równości do krytyki rządu Viktora Orbána i promowania ogólnoeuropejskiej strategii równościowej.

Głosy sprzeciwu wobec takiego podejścia wyrazili przedstawiciele konserwatywnych ugrupowań, wskazując na instrumentalizację pojęcia praw podstawowych do podważania suwerenności demokratycznie wybranych rządów.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Wlk. Brytania: relikwia Tomasza Morusa ma zostać ekshumowana i wystawiona publicznie

2025-07-15 13:57

[ TEMATY ]

Thomas More

wikipedia.org

Doczesne szczątki katolickiego męczennika Tomasza Morusa (ang. Thomas More) mają zostać ekshumowane i poddane konserwacji. Poinformował o tym brytyjski tygodnik katolicki „Catholic Herald”. Plany w tym zakresie ogłosił anglikański kościół św. Dunstana w Canterbury. Jednocześnie w 2035 r., w 500. rocznicę egzekucji Morusa, relikwia głowy świętego ma zostać umieszczona w poświęconym mu sanktuarium i wystawiona na widok publiczny.

Krok ten może przekształcić spokojną dotąd parafię w hrabstwie Kent w atrakcyjne centrum dla pielgrzymów i turystów. Rada parafialna wyraziła zgodę na rozpoczęcie prac. Najpierw jednak zgodę musi wydać najwyższa władza Kościoła Anglii. Wymagane są również darowizny w łącznej wysokości około 50 000 funtów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję