Reklama

Polityka

Wiemy, jak będzie wyglądał nowy rząd Mateusza Morawieckiego

Co prawda ostateczne ustalenia zostaną potwierdzone podczas wieczornej (a może i nocnej) narady przy Nowogrodzkiej, niemniej jednak portalowi wPolityce.pl udało ustalić się kilka istotnych szczegółów co do składu i struktury nowego rządu, na którego czele stanie premier Mateusz Morawiecki. Sam prezes Rady Ministrów ma na piątek zorganizować konferencję prasową, na której powiadomi opinię publiczną o nazwiskach ministrów i poszczególnych resortach.

[ TEMATY ]

rząd

premier

Mateusz Morawiecki

PiS

Grzegorz Gałązka

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne co nieco może się jeszcze zmienić, ale jaki jest stan gry na czwartkowe popołudnie? Z naszych informacji wynika, że szkielet rządu pozostanie bez zmian - nazwisko Morawieckiego jako premiera jest oczywiste, funkcji nie zmienią też Jarosław Gowin (ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego), Mariusz Błaszczak (MON), Mariusz Kamiński (MSWiA oraz koordynacja służb specjalnych), a także - wbrew spekulacjom części mediów - Piotr Gliński w resorcie kultury i dziedzictwa narodowego. O nowej roli Jacka Sasina w resorcie zajmującym się „dobrami narodowymi” napisano już wiele.

Reklama

Tekę ministra spraw zagranicznych obejmie ponownie Jacek Czaputowicz, niemniej jednak w samym resorcie zajdzie spora zmiana - cały sektor odpowiedzialny za politykę europejską ma zostać wydzielony i przekierowany do Kancelarii Premiera. Prowadzić ma go Konrad Szymański, który zostanie awansowany do funkcji ministra -członka Rady Ministrów (będzie uczestniczył w każdym posiedzeniu rządu), a w samej KPRM stworzy nieformalny „miniresort” europejski. Sprawy związane z relacjami w ramach Unii Europejskiej - w tym negocjacje budżetowe - mają zostać potraktowane priorytetowo, stąd taki sygnał wysłany przez Prawo i Sprawiedliwość. Do Kancelarii Premiera mają też trafić dotychczasowe wysiłki i prace Ministerstwa Cyfryzacji, które prawdopodobnie po prostu przestanie istnieć. Kwestie usprawnienia działań państwa (także na polu e-państwa) trafią pod bezpośredni nadzór premiera Morawieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli już mowa o KPRM, to wzmocnione mają zostać kompetencje legislacyjne w ramach samego urzędu, za co odpowiedzialny ma być minister Michał Dworczyk (pozostanie w roli szefa kancelarii), a także Łukasz Schreiber, który prawdopodobnie obejmie tekę szefa komitetu stałego Rady Ministrów. Nasi rozmówcy wskazywali na „kanclerski” model działania w tym zakresie, pomni trudnych doświadczeń ostatnich kilkunastu miesięcy i ciągłej walki z silosowością poszczególnych ministerstw. Z Kancelarii Premiera odejdzie też Marek Suski - dotychczasowy szef gabinetu premiera Morawieckiego. Suski ma zostać zastępcą Ryszarda Terleckiego w klubie parlamentarnym, a dotychczasowe zadania szefa gabinetu może przejąć jeden z młodych polityków kojarzonych z Morawieckim. Tutaj jednak negocjacje jeszcze trwają. Konstytucyjnym ministrem zostanie też prof. Waldemar Paruch.

Jeśli chodzi o głośne medialne spekulacje co do drugiego resortu, jaki obejmą politycy kojarzeni z Solidarną Polską, to na stole leżą dwa scenariusze. Pierwszy zakłada wydzielenie Ministerstwa Rodziny jako osobnego bytu (resort Pracy i Polityki Społecznej pozostałby bez zmian) - wówczas „ziobryści” kierowaliby właśnie resortem rodziny. Drugi scenariusz to pomysł na Ministerstwo Zasobów Naturalnych (wydzielone z resortu środowiska), gdzie politycy Solidarnej Polski zajęliby się kontrolą i pieczą nad takimi obszarami jak Lasy Państwowe.

Reklama

Drugi z koalicjantów PiS - Porozumienie - oprócz wspomnianego wcześniej resortu nauki i szkolnictwa wyższego dla Gowina utrzyma także ministerstwo przedsiębiorczości i technologii (być może ze skorygowaną nazwą). Jadwidze Emilewicz przybędzie jednak znacząco kompetencji - pani minister ma zająć się także kwestiami związany z odnawialnymi źródłami energii i klimatem. W naturalny sposób oznacza to, że zniknie Ministerstwo Energii, a ministrem przestanie być Krzysztof Tchórzewski. W rządzie ma pozostać Piotr Naimski, który nie dostał się do Sejmu, i kontynuować swoją pracę w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu.

Znaki zapytania - przypominam, to stan na czwartkowy wieczór - pozostają przy resortach finansów i sportu. W tym pierwszym usłyszeliśmy o możliwym scenariuszu zakładającym przejęcie go przez któregoś z dotychczasowych wiceministrów, ale możliwa jest też furtka, która zakłada, że przynajmniej czasowo pracami Ministerstwa Finansów pokieruje wciąż Jerzy Kwieciński. Trwają też poszukiwania następcy dla Witolda Bańki, który został dziś oficjalnie zatwierdzony jako szef światowej agencji antydopingowej. Na swoim stanowisku pozostaną z kolei ministrowie Łukasz Szumowski (zdrowie) i Andrzej Adamczyk (infrastruktura). Rzecznikiem rządu prawdopodobnie pozostanie Piotr Müller.

Poza giełdą nazwisk i strukturą nowego rządu bardzo istotna batalią - wciąż toczoną, zapewne do ostatnich chwil - jest ta związana z przemeblowaniem kompetencyjnym (i nadzorem) w sprawie poszczególnych departamentów czy spółek Skarbu Państwa, co może okazać się kluczowe, jeśli chodzi o sprawne działanie państwa. Ostatnie dyskusje i szlifowanie kantów, jeśli chodzi o różnice przy ocenie i nakreśleniu planów dla nowego-starego rządu będą toczyć się dziś wieczorem (i zapewne w nocy). W piątek premier Mateusz Morawiecki ma ogłosić cały skład rządu.

2019-11-07 19:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd zgodził się na ratyfikację kontrowersyjnej Konwencji przemocowej

[ TEMATY ]

rząd

Graziako

Rada Ministrów zgodziła się wczoraj na ratyfikację Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Teraz wniosek ratyfikacyjny w postaci ustawy zostanie skierowany do Sejmu.

Na wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów projekt ustawy o ratyfikacji Konwencji przedłożył minister spraw zagranicznych. Na razie nie wiadomo, kiedy zajmą się nim posłowie. Być może wątek Konwencji pojawi się podczas wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który 7 maja ma przedstawiać założenia polskiej polityki zagranicznej w 2014 rok. Polska podpisała Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej 18 grudnia 2012 r. W imieniu rządu uczyniła to pełnomocnik ds. spraw równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz. Zarówno Kościół, jak i wiele środowisk katolickich oraz organizacji rodzinnych i pro-life wyrażało stanowczą dezaprobatę wobec niektórych zapisów Konwencji. Organizacje wskazywały, że Polska nie potrzebuje nasyconych ideologicznie regulacji dotyczących zwalczania przemocy, a obecnie obowiązujące w Polsce przepisy w zupełności wystarczają, by tej przemocy przeciwdziałać. Należy je tylko skuteczniej interpretować i wykorzystywać. Członkinie Krajowej Rady Duszpasterstwa Kobiet KEP przypominały, że niedawno nowelizowane polskie prawo dotyczące zapobiegania przemocy w pełni chroni kobiety i ofiary przemocy domowej, o czym wielokrotnie zapewniał obecny rząd. Nie ma więc potrzeby ratyfikowania tej konwencji i dostosowywania do niej polskiego prawa, tym bardziej, że byłoby to bardzo kosztowne. Zapisy w niej zawarte mają na celu wymuszenie poważnych zmian społecznych w Polsce, w żaden sposób nie skonsultowanych ze społeczeństwem, które w przeważającej części ich nie akceptuje. Może to prowadzić do poważnych protestów i niepokojów społecznych oraz dezorganizacji społeczeństwa. Konwencja ta definiuje płeć jedynie jako zjawisko społeczno-kulturowe i jednoznacznie zmierza do wprowadzenia zmian wzorców społecznych i kulturowych (art. 12 p.1). Konsekwencją jej ratyfikacji byłoby dostosowanie polskiego prawa, edukacji oraz życia społecznego i rodzinnego do założeń ideologii, która dąży do równego traktowania kobiet i mężczyzn we wszystkich obszarach życia, a w rzeczywistości daje zgodę na dyskryminację jednej z płci, gdyż nie uwzględnia różnic występujących pomiędzy kobietą i mężczyzną lub okoliczności w jakich oni się znajdują. Pod pozorem równego traktowania Polacy utraciliby prawo do ochrony elementarnych wartości naturalnych i chrześcijańskich, zarówno w życiu społecznym, jak i prywatnym, w rodzinach oraz w wychowaniu swoich dzieci, co byłoby egzekwowane prawem. Oznacza to łamanie sumień polskich katolików: matek i ojców. Art. 4 p. 4 Konwencji mówi, że specjalne środki w niej stosowane nie są uznawane za dyskryminację. Tymczasem Konwencja proponuje wiele rozwiązań dyskryminujących (z sankcjami karnymi włącznie) zwłaszcza wobec mężczyzn i tradycyjnych rodzin oraz tych obywateli, którzy nie zechcą pogodzić się z propagowaniem zachowań homoseksualnych i propozycjami propagowania niestereotypowych ról, np. homoseksualnych w przedszkolach, szkołach, na uniwersytetach, w wojsku, placówkach zdrowia czy sporcie. Konwencja narzuca danemu krajowi wytyczne dotyczące programów edukacyjnych na wszystkich poziomach nakazując wprowadzenie tzw. "perspektywy płci" w rozumieniu "jedynej słusznej" "płci kulturowej", co stoi w sprzeczności z polską linią edukacyjną respektującą komplementarność płci, a tym samym zmienia perspektywę antropologiczną kobiety i mężczyzny niemożliwą do przyjęcia przez gwarantowany konstytucyjnie system wartości i przyjętą koncepcję człowieka. Nad przestrzeganiem zapisów Konwencji ma czuwać międzynarodowy organ, co będzie nas obciążać poważnymi kosztami i spowoduje utratę naszej suwerenności w sprawach etycznych i rodzinnych. Wrażliwe dane na temat ofiar przemocy będą przekazywane za granicę bez ich wiedzy i zgody. Zapisy Konwencji są sprzeczne z Konstytucją RP, która zapewnia rodzicom prawo do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, a małżeństwo definiuje jako związek mężczyzny i kobiety, otaczając go opieką podobnie jak rodzinę, czego jednak konwencja nie respektuje. Konwencja narusza także gwarantowaną konstytucyjnie prawną ochronę życia prywatnego i bezpodstawnie podważa wolność obywateli wprowadzają rozwiązania o charakterze ideologicznym. Wyraźny sprzeciw wobec konwencji wyraziło też Prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Jak wskazywali biskupi, choć konwencja poświęcona jest istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, zbudowana jest jednak na ideologicznych i niezgodnych z prawdą założeniach, których w żaden sposób nie można zaakceptować. Wskazuje bowiem niesłusznie, że przemoc wobec kobiet jest systemowa, zaś jej źródłem miałyby być religia, tradycja i kultura. Podpisanie dokumentu nie oznacza obowiązku ratyfikowania go, a dopiero ratyfikacja pociągnie za sobą skutki prawne.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Święci podnoszą nasze oczy ku górze

2025-11-01 21:28

Marzena Cyfert

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

– Uroczystość Wszystkich Świętych to jedna z najpiękniejszych uroczystości w życiu Kościoła, ponieważ wskazuje nam na perspektywę Nieba – mówił bp Jacek Kiciński w kościele św. Wawrzyńca we Wrocławiu.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy św. w uroczystość Wszystkich Świętych i poprowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję