Reklama

Pożegnanie o. Wawrzyńca Eugeniusza Wawro OP

Niósł pokój i serce

Niedziela rzeszowska 41/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek 24 sierpnia br. dominikanie z klasztoru św. Jacka w Rzeszowie odprowadzili na miejsce spoczynku w grobowcu zakonnym na cmentarzu Rzeszów-Wilkowyja zmarłego współbrata ojca dr. Wawrzyńca Eugeniusza Wawro. Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem ordynariusza rzeszowskiego bp. Kazimierza Górnego zgromadziła w dominikańskim kościele ponad 80 kapłanów diecezjalnych i zakonnych z prowincjałem Polskiej Prowincji Dominikanów o. Krzysztofem Popławskim. W pogrzebie uczestniczyły delegacje z rodzinnych Łazów Kostkowskich oraz z Jarosławia, jak również z Tarnobrzega i Gidel. Do grobowca zakonnego żałobny kondukt prowadził ks. inf. Wiesław Szurek, kolega Zmarłego z czasów studenckich na KUL-u.
O. Wawro urodził się 18 czerwca 1945 r. w Jarosławiu. Od najmłodszych lat był związany z dominikańską bazyliką Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu. Naukę w szkole średniej podjął w Małym Seminarium Ojców Dominikanów w Jarosławiu. Po rozwiązaniu tej placówki przez władze komunistyczne, maturę zdał eksternistycznie w I LO w Rzeszowie w 1964 r. już jako dominikanin, brat Wawrzyniec. Po ukończeniu studiów w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Ojców Dominikanów w Krakowie, 30 kwietnia 1971 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Tadeusza Błaszkiewicza z Przemyśla.
Na pierwszą placówkę o. Wawrzyniec został skierowany do Lublina, gdzie pomagał w duszpasterstwie i kontynuował studia z antropologii na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej KUL. W 1975 r. podjął wykłady z filozofii w Dominikańskim Kolegium w Krakowie, przygotowując jednocześnie rozprawę doktorską.
W 1981 r. o. Wawrzyniec został wybrany przeorem konwentu Dominikanów w Tarnobrzegu, a przez bp. Ignacego Tokarczuka ustanowiony proboszczem miejscowej parafii. Wraz z grupą świeckich założył Klub Inteligencji Katolickiej. W czasie stanu wojennego wspomagał internowanych i ich rodziny. W 1982 r. o. Wawro został mianowany przez Biskupa Przemyskiego notariuszem przy ekshumacji w Wielowsi doczesnych szczątków sługi Bożej m. Kolumby Białeckiej - założycielki Zgromadzenia Sióstr św. Dominika.
W czerwcu 1984 r. o. Wawrzyniec wrócił do Lublina, gdzie na podstawie rozprawy Wolność ludzka w interpretacji współczesnych tomistów polskich uzyskał w 1986 r. na KUL-u stopień doktora.
W maju następnego roku objął urząd przeora w konwencie Ojców Dominikanów w Jarosławiu i został ustanowiony proboszczem tamtejszej parafii. Jak na poprzednich placówkach, tak i tutaj podjął szereg inicjatyw duszpasterskich. Jako kustosz sanktuarium Matki Bożej Bolesnej starał się o szerzenie Jej kultu. Rozpowszechniał pamięć o wielkich ludziach, którzy swoje korzenie mieli w okolicach Jarosławia, m.in. o bł. o. Michale Czartoryskim, dominikaninie, męczenniku, oraz o Annie Jenke (zainicjował powstanie Towarzystwa Przyjaciół Anny Jenke, uczestniczył w pracach Diecezjalnego Trybunału Procesowego, będąc jego pierwszym notariuszem).
W 1990 r. przełożeni posłali go do Krakowa, gdzie objął funkcję wicerektora Kolegium Filozoficzno-Teologicznego Polskiej Prowincji Dominikanów. Stamtąd dojeżdżał z wykładami z zakresu antropologii chrześcijańskiej i etyki na Politechnikę do Rzeszowa. Wykładał także w kilku Seminariach Duchownych w Krakowie i Warszawie oraz w Akademii Polonijnej w Częstochowie.
W sierpniu 1993 r. o. Wawro został pierwszym rektorem Dominikańskiego Studium Filozofii w Warszawie (po przeniesieniu z Krakowa). Dał się poznać jako dobry organizator pracy dydaktycznej oraz promotor dbający o stałą formację intelektualną polskich Dominikanów. W tym okresie na warszawskim Służewie przed obrazem Matki Bożej Żółkiewskiej organizował znane daleko poza służewską parafią nabożeństwa fatimskie. Nawiązał ściślejsze kontakty z laikatem, zwanym dawniej Trzecim Zakonem.
W 1998 r. został wybrany przeorem konwentu Ojców Dominikanów w Gidlach, gdzie znajduje się Sanktuarium Pani Gidelskiej, Patronki rolników i górników. Również w tym środowisku o. Wawrzyniec podjął wiele inicjatyw duszpasterskich i ekonomicznych. W jubileusz 75. rocznicy koronacji Cudownej Figurki Matki Bożej Gidelskiej oraz nadanie tytułu bazyliki mniejszej tamtejszemu sanktuarium dobrze wpisało się dzieło budowy Drogi Krzyżowej oraz uporządkowanie placu przed Bazyliką. Przede wszystkim jednak troszczył się o duchowość wiernych, m.in. opracował Nowennę do Matki Bożej Gidelskiej.
W 2004 r. przełożeni przenieśli o. Wawro do niedawno powstałego konwentu św. Jacka w Rzeszowie. Zasłynął tu jako poszukiwany spowiednik i kaznodzieja - zwłaszcza podczas nabożeństw fatimskich i comiesięcznych Mszy św. żałobnych. Był współorganizatorem i wykładowcą Studium Dominikańskiego, organizatorem klasztornej czytelni i biblioteki, ale przede wszystkim dla każdego był życzliwym człowiekiem. Tam, gdzie się pojawiał, niósł pokój i serce, roztropną i mądrą radę. Dla wielu osób był wzorem zakonnika, kapłana, duszpasterza.
Jeszcze w Gidlach dała znać o sobie choroba serca. O. Wawro poddał się operacji, która na pewien czas przyniosła poprawę jego kondycji. Nim wyjechał z Rzeszowa do Kliniki Kardiologicznej im. Jana Pawła II w Krakowie, gdzie miał poddać się kolejnej operacji, poprosił o generalną spowiedź i sakrament chorych. Zadbał nawet o to, by kazanie na pogrzebie wygłosił przyjaciel z czasów Małego Seminarium o. Grzegorz Waluś OP.
Oczekując przez 10 dni na operację, o. Wawrzyniec sprawował codzienną Mszę św., spowiadał „towarzyszy niedoli”, niósł im radość i nadzieję. Wieczorem w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawił ostatnią Mszę św., ofiarując ją w swej intencji. Następnego dnia odbyła się bardzo skomplikowana operacja serca. Nieodgadnione dla człowieka plany Boże sprawiły, że w sobotę 19 sierpnia br. Pan Bóg zabrał Ojca Wawrzyńca.
Zapewne wielu będzie brakować obecności Ojca Wawrzyńca wśród nas - jednak kierując się wiarą - jesteśmy pewni, że z domu Ojca skuteczniej będzie nas wspomagał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Norweska wyspa staje miejscem duchowego przebudzenia

2025-07-11 14:53

[ TEMATY ]

Skandynawia

norweska wyspa

duchowe przebudzenie

Selja

Adobe Stock

Ruiny pierwszego klasztoru w Norwegii znów rozbrzmiewają modlitwą. W ten sposób przybywający na wyspę Selja doznają przemiany swojego życia i walczą o powrót katolicyzmu w to miejsce.

Legenda św. Sunnivy
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję