Reklama

Rachunek sumienia (cz. 2) - grzech

Niedziela toruńska 42/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o rachunku sumienia nie sposób nie zadać sobie pytania: Czym jest grzech? „Katechizm Kościoła Katolickiego” określa to bardzo dokładnie: „Grzech jest wykroczeniem przeciwko rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr. (…) Został określony jako słowo, czyn lub pragnienie przeciwko prawu wiecznemu” (KKK, 1849).
Św. Tomasz definiował zło jako brak dobra. Odnosząc to do grzechu możemy powiedzieć, że grzech to brak. Przede wszystkim brak miłości w jej trzech wymiarach: do Boga, do człowieka, do samego siebie. Zgrzeszyłem, bo nie okazałem miłości; zgrzeszyłem, bo nie kochałem.
Według tej definicji grzechem jest też postępowanie wbrew rozumowi. Ktoś kiedyś powiedział, że większość grzechów rodzi się z głupoty. Wtedy, gdy pozwalamy rządzić namiętnościom, pożądaniom, pragnieniom, emocjom, kiedy odcinamy je od rozumu i nie zastanawiamy się nad tym, czy jest to dobre czy złe, gdy nie myślimy o możliwych konsekwencjach naszego postępowania, gdy zapominamy o drugim człowieku, o dniu jutrzejszym, o wieczności, o Bogu - popełniamy grzech.
Grzech jest sprzeniewierzeniem się prawdzie, jest zapomnieniem o niej lub odrzuceniem jej. Grzeszę, gdy postępuję w sposób nieprawdziwy, tj. gdy nie postępuję według prawdy pozostawionej przez Jezusa (przykazania, Pismo Święte, Tradycja Kościoła, sumienie). Tak należy odczytywać całość przesłania Jezusa i Kościoła: jako objawienie prawdy o Bogu, człowieku i świecie. Przykazania to nic innego, jak „instrukcja obsługi”, drogowskazy, które opisują rzeczywistość, w której żyjemy. Postępując wbrew prawdzie - popełniamy grzech.
Grzech to wykroczenie przeciwko własnemu sumieniu: wiem, że powinienem postąpić inaczej - tak podpowiada mi sumienie - a jednak górę wzięły emocje czy pragnienia. Gdy postępuję wbrew sumieniu - grzeszę. Sumienie jest przecież głosem Boga we mnie.
Grzech to ciemność, która jest we mnie, to miejsce, gdzie brakuje Bożego światła. Więcej: to miejsce, które boi się Bożego światła, czyli prawdy, rozumu, osądu sumienia. Światło bowiem wydobywa na wierzch grzech. Strach przed tym jest czymś naturalnym, warto jednak przypomnieć sobie słowa Jezusa, który zapowiadał wyzwolenie przez prawdę. A zatem pokonujemy strach, by wydobyć na światło dzienne nasz grzech, przyznając się do niego przed Bogiem, a tym samym, paradoksalnie, uwalniamy się od grzechu. Boże światło bowiem wkraczając w nas oczyszcza nas z grzechu. Grzech to coś konkretnego. W moim czynie (lub jego braku - zaniedbaniu), myśli czy słowie zabrakło miłości. Pojawił się grzech.
Wreszcie „Katechizm Kościoła Katolickiego” wskazuje źródło grzechu: „niewłaściwe przywiązanie do pewnych dóbr”. Można to ująć inaczej: Bóg dał człowiekowi świat, ale w tym darze zawarł określoną hierarchię wartości. Wiemy na przykład, że film (czy mecz) w telewizji nie jest ważniejszy od zabawy z dzieckiem, że dodatkowy zarobek nie może przesłonić rodziny, że stanowisko nie jest ważniejsze od człowieka, że bogacenie się (czy wydawanie pieniędzy) nie może przysłonić tych, którzy potrzebują pomocy, albo tych, którzy na mnie (dla mnie) pracują. Zaburzenie tej hierarchii wartości rodzi grzech. Więcej, samo przestawienie tej hierarchii jest grzechem. W gruncie rzeczy ta hierarchia jest bardzo prosta, wyznacza ją przykazanie miłości: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem, a bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe prawo i prorocy (por. Mt 22, 37-40).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egipt: mnisi na znak sprzeciwu zamykają przed pielgrzymami klasztor św. Katarzyny na Synaju

2025-06-07 18:30

[ TEMATY ]

Egipt

mnisi

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Berthold Werner, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Common

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Mnisi z prawosławnego klasztoru św. Katarzyny na półwyspie Synaj postanowili zamknąć obiekt dla zwiedzających na znak sprzeciwu wobec orzeczenia sądu w Ismailij z 28 maja br., który uznał ten obszar za własność państwową, przyznając Kościołowi jedynie prawo do użytkowania go. Mimo różnych zapewnień ze strony egipskich władz, zapewniających, że wyrok sądu niewiele zmieni w statusie klasztoru, decyzja ta bardzo zaniepokoiła światowe prawosławie, które widzi w tym „niebezpieczny precedens”.

Swe obawy wyraziły dotychczas m.in. patriarchaty Konstantynopola, Jerozolimy i Aleksandrii, Kościoły Grecji i Cypru oraz Grecki Związek Teologów.
CZYTAJ DALEJ

Takiego Obrońcę zsyła nam Chrystus, którego z radością chcemy przyjąć i ugościć

2025-06-05 10:42

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Zesłanie Ducha Świętego jest momentem „posłania”. Mówi o tym Jezus w Ewangelii według św. Mateusza: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (Mt 28,19).

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze. Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem».
CZYTAJ DALEJ

Kraków: obchody 150-lecia Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu

2025-06-07 18:52

[ TEMATY ]

Kraków

archidiecezja krakowska

Archidiecezja Krakowska

Obchodów 150-lecia Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie

Obchodów 150-lecia Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie

- Umiejętność odpowiedzi na znaki czasu, umiejętność widzenia tych znaków z konsekwencją miłości, którą dyktuje wiara w Jezusa. Siostry doskonale wiedzą, w jaki sposób to się przekłada na Waszą posługę w Polsce i na świecie - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w ramach ogólnopolskich obchodów 150-lecia Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Kustosz Sanktuarium, ks. Tomasz Szopa wskazał na związki św. Jana Pawła II ze Świętą Rodziną i zgromadzeniem. Przypomniał, że w świątyni na Białych Morzach znajduje się kaplica Nazaret, a św. Jan Paweł II jest nazywany „Papieżem Rodzin”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję