Reklama

Dzieci, źle się bawicie...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z postępem techniki tempo życia ludzi jest coraz szybsze. Pośpiech, zabieganie i nerwy udzielają się dorosłym i dzieciom. Tym ostatnim emocje negatywne ujawniają się w formie agresji, brutalności. Dostrzegając ten problem, przy współpracy redaktor Elżbiety Wozowczyk-Leszko, postanowiłyśmy przedstawić audycję z udziałem dzieci młodszych i starszych na temat ich różnych, nie zawsze pozytywnych, zachowań. Na antenie Radia Zachód 25 listopada w audycji na żywo wystąpili uczniowie ze Szkół Podstawowych nr 1 i nr 2 w Zielonej Górze.

Uczestnicy programu dzielili się z radiosłuchaczami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wielorakich sytuacji, z którymi się spotykają na co dzień w szkole i w domu. W tej dyskusji na plan pierwszy wysunął się problem agresji. Próbowaliśmy znaleźć jej źródła i sposoby przeciwdziałania. Doszliśmy do wniosku, że częstym powodem złości wśród dzieci jest rywalizacja, zazdrość, negatywne wzory czerpane z telewizji i gier komputerowych. Ciekawe były wypowiedzi dzieci, które dostrzegając wyżej wymienione niebezpieczeństwa chętnie spędzały czasy przy tych programach, bo na pozór były one łatwe, przyjemne i ciekawe. Zauważyły przy tym, że ich bohaterowie mieli kilka istnień, gdy jedno uległo zniszczeniu, pojawiało się drugie. Takie programy mogą spowodować szczególnie u dzieci brak rozróżnienia tego co rzeczywiste, od tego co fikcyjne. Dzieci zwróciły uwagę, że złość, agresja, często prowadzą do braku szacunku wobec innych. Rówieśnicy w potoku słów przezywają się, źle mówią o innych, by pokazać, że są lepsi. Niestety tylko na pozór, gdyż tak naprawdę zaślepia ich zazdrość, lub po prostu zamiast najpierw pomyśleć, czynią źle raniąc innych.

Staraliśmy się poprzez audycję, w której przewijały się mądre myśli w zagadkach, wierszach czy bajkach odkryć, iż bunt, złość nie prowadzą do niczego dobrego, że czasami wystarczy troszkę się postarać, by w różnych konfliktach szukać drogi porozumienia. Dzieci wraz z dzwoniącymi radiosłuchaczami podpowiedziały, że dobrym sposobem walki z negatywnymi uczuciami jest praca nad sobą. Nieodzowna w tym jest ogromna cierpliwość i życzliwość osób bliskich. Dorośli pomagają dzieciom, ale nie brak również takich, którzy swoją władzę wobec nich pokazują w niewłaściwy sposób: okazując ją w stawianiu przesadnych wymagań, wykraczających poza możliwości dziecka. Taka postawa może prowadzić do frustracji, złości i agresji. Mogą one znaleźć swoje źródło w znęcaniu się nad słabszymi, czy bezbronnymi. Dzieci radziły na antenie swoim rówieśnikom co w takich sytuacjach zrobić. Wskazywały na istotną rolę wychowawcy, pedagoga, a także instytucji stojącej na straży praw dziecka: mówiły o specjalnej linii telefonicznej, gdzie można się zwracać z różnymi problemami dotyczącymi agresji ze strony osób dorosłych, rówieśników i szukać tam pomocy.

Problematyka, która była poruszana w audycji, nie dotyczy tylko obecnego pokolenia dzieci i młodzieży, albowiem ponad 200 lat temu biskup Krasicki pisał:

Koło jeziora

z wieczora

chłopcy w koło biegały

i na żaby czuwały:

skoro która wypływała,

kamieniem w łeb dostawała.

Wystawiwszy łeb do góry,

rzekła: "Chłopcy, przestańcie,

bo źle się bawicie!

Dla was to jest igraszka,

nam idzie o życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pornografia – trauma Pokolenia Z

2025-06-10 09:22

[ TEMATY ]

pornografia

pokolenie Z

trauma

Adobe Stock

Smartfony i algorytmy mediów społecznościowych wciągają dzieci w świat pornografii

Smartfony i algorytmy mediów społecznościowych wciągają dzieci w świat pornografii

Smartfony i algorytmy mediów społecznościowych wciągają dzieci w świat pornografii, niszcząc ich psychikę i zdolność do budowania relacji. „Zbyt długo przemysł wart miliardy wykorzystywał dzieci dorastające ze smartfonami w rękach, przy wsparciu celebrytów wychwalających wolność dorosłych. Teraz ujawnia się skala traumy” – pisze włoski portal Tempi.it. Serwis wspomina też o podjętych już pierwszych krokach prawnych wymierzonych w strony pornograficzne.

Pandemia pornografii w świecie cyfrowym
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję