Reklama

Ojcostwo - w konsekwencji szczęście

Niedziela małopolska 2/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbigniew Ślusarczyk: - Znane jest powiedzenie: Nieobecni nie wychowują. Czy w takim razie, skoro dzisiejsi ojcowie praktycznie są nieobecni - np. z powodu emigracji zarobkowej - jesteśmy skazani na coraz gorzej wychowane społeczeństwo?

Reklama

Dr Teresa Olearczyk: - Przemiany, które dokonały i dokonują się w rodzinie, wpływają na zmianę zarówno funkcji rodziny, jak i ról małżeńskich i rodzicielskich. Wydłuża się czas pracy, odległość miejsca pracy od miejsca zamieszkania, skraca czas poświęcony rodzinie, nieobecność rodziców, szczególnie ojca, staje się faktem. Nieobecność ojca uwarunkowana jest wieloma różnymi czynnikami. Może to być nieobecność czasowa, okresowa i stała. Może być tylko nieobecność fizyczna lub psychiczna, a czasem obie naraz. Nie każda nieobecność jest naganna, ale każda rodzi określone skutki, szczególnie gdy się przedłuża. Miłość nie lubi odległości, wcześniej czy później „wietrzeje”. Uczucia, emocje rodzą się w relacjach międzyludzkich. Nieobecność uniemożliwia ten kontakt, a kiedy nieobecność trwa długo, przyczynia się do „niemocy wychowawczej”. Ojca dotyka syndrom wykluczenia.
Nieobecny ojciec nie może zajmować się wychowaniem. Dobrze, jak matka podejmuje trud wychowania i uczy miłości do nieobecnego ojca, bez względu na przyczynę jego nieobecności. Dziecko bez ojca ma coraz większe trudności w zaakceptowaniu siebie. Czasem zdarza się, iż w sytuacjach konfliktowych matka utrudnia kontakt z ojcem. Nie myśli prawdopodobnie wówczas o konsekwencjach takiego stanu rzeczy.

- W jaki sposób ojcowie, nienadążający za współczesnymi nowinkami technicznymi, mogą znajdować kontakt z własnymi dziećmi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tempo postępu jest faktycznie coraz większe. W dobie informacji, Internetu, władania językami obcymi, zajęci pracą poza domem ojcowie nie zawsze posiadają umiejętności, którymi dysponują ich dzieci. Nastąpiło zjawisko inwersji, czyli odwrócenia. Umiejętności posiadane przez ojców okazują się niewystarczające. Dzieci mogą uczyć ojców tego, czego oni nie umieją. Taka nauka może stać się okazją do świetnej zabawy, ale też jest szansą na zbliżenie pokoleń. Swoista „wymiana” umiejętności może być więc całkiem przyjemna i pożyteczna.

- A kto jest jeszcze dziś autorytetem dla mężczyzn?

Reklama

- Coraz trudniej o autorytet we współczesnej rzeczywistości. Ideały sięgają bruku, czasami nawet dna. Coraz trudniej o autorytet w świecie dorosłych. Tym bardziej, że wszechobecny kult ciała powoduje, iż mężczyźni chcą być wiecznie młodzi, ale niekoniecznie dojrzali. Pojawia się taki syndrom „Piotrusia Pana”. Bezspornym autorytetem był i jest Jan Paweł II. Ale jak się dobrze rozglądnąć, to w każdym środowisku można znaleźć kogoś, kto może być autorytetem. Choć - powiedzmy szczerze - nie ma w tym względzie zatrzęsienia. W wychowaniu zarówno w rodzinach, jak i w szkole zabrakło cnót: m.in. dzielności, prawości, męstwa, odwagi cywilnej, umiejętności wymagania najpierw od siebie. Na szczęście w wielu rodzinach autorytetem nadal jest ojciec czy dziadek.

- Na ile żona może i powinna budować autorytet ojca w oczach dzieci?

- Każdy człowiek buduje swój autorytet sam. Czasem długo i mozolnie. Wymaga to wierności zasadom i pracy nad sobą. Mądra żona, kochająca męża i dzieci, wie, jak ważny jest ojciec w życiu każdego dziecka, i dlatego może wspierać i pomagać w budowie autorytetu ojca.

- A czy zdaniem Pani Profesor duszpasterstwo przeciętnej parafii nie jest w gruncie rzeczy nastawione nade wszystko na formację kobiet?

- Transformacja, globalizacja, praca obojga rodziców, rozliczne zajęcia pozazawodowe, media - to wszystko niewątpliwie znajduje swoje odbicie w pracy duszpasterskiej parafii. Coraz więcej jest rodzin niesakramentalnych, związków kohabitacji, samotnych matek. W tych wszystkich rodzinach wychowują się dzieci. Potrzebna jest zatem praca duszpasterska z całą rodziną, ale kobiety są bardziej emocjonalne, do nich łatwiej trafić, one chętniej się angażują. Przemiany spowodowały „degradację” mężczyzny. Emancypacja, „wyzwolenie” kobiety zmieniły obraz rzeczywistości. One lepiej sobie radzą, lecz często płacą bardzo wysoką cenę - samotność.
Problemem jest dobre przygotowanie do pełnienia ról, właściwe rozumienie miłości, która wiąże się wprawdzie z wyrzeczeniem, ofiarnością, poświęceniem, ale w konsekwencji rodzi szczęście.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym tak naprawdę karmię swojego ducha?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Mt 13, 10-17.

Czwartek, 24 lipca. Wspomnienie św. Kingi, dziewicy
CZYTAJ DALEJ

Poznań: Śledczy weryfikują, czy rodzice 15-letniego harcerza wiedzieli o jego próbie w wodzie

2025-07-25 11:45

[ TEMATY ]

śmierć

harcerstwo

Adobe Stock

Weryfikujemy, czy rodzice 15-letniego Dominika wiedzieli, że w trakcie obozu harcerskiego ma być poddawany próbie w wodzie – poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak. W czwartek chłopiec utonął w jeziorze Ośno w Wielkopolsce.

Zarzuty w tej sprawie usłyszeli dwaj mężczyźni: 21-letni dowódca drużyny harcerskiej i 19-letni ratownik wodny. Pierwszy z nich wydał Dominikowi polecenie przepłynięcia jeziora, a drugi dopuścił do takiej sytuacji.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję