Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Twemu Sercu cześć składamy...

Niedziela w Chicago 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Redaktor naczelny „Niedzieli”

W każdy pierwszy piątek miesiąca wielu katolików uczestniczy we Mszy św. o Sercu Bożym. Kościół podpowiada, że kto kocha Pana Jezusa może w tym dniu przyjść do kościoła, żeby przeprosić Go za swoje grzechy (sakrament spowiedzi) i przyjąć Najświętszy Sakrament. Ożywieniu naszej pobożności służy w tym czasie również Litania do Serca Pana Jezusa. Znam ludzi, którzy czynią tak przez całe życie.
Serce zawsze było symbolem najgłębszych uczuć człowieka, znakiem miłości, symbolem tego, co najdroższe. Gdy modlimy się do Serca Pana Jezusa, to wyrażamy swoje najpiękniejsze, najszlachetniejsze ludzkie uczucia. Jednocześnie mamy tu do czynienia z Jezusowym odniesieniem do człowieka, wyrażającym się w całej Jego działalności. Przebite Serce Jezusa jest symbolem Jego bezwarunkowej miłości do nas.
Odprawianie pierwszych piątków miesiąca wiąże się z głęboką pobożnością. Zauważmy, że człowiek oddający się komuś serdecznie, myśli o nim z miłością. I gdy ktoś okazuje nam serce, to znaczy, że darzy nas serdecznością i życzliwością. Nie ma nic piękniejszego ponad taki stan wzajemnej wiary, zaufania i przyjaźni. Wiadomo, że można wtedy na siebie liczyć, że niełatwo jest wówczas komuś z zewnątrz zwieść takiego człowieka. Oczywiście, zdarza się, że taki pobożny człowiek ulegnie jakiejś pokusie, grzechowi, ale miłość umie przebaczyć. Nie znaczy to, że grzechu nie było, ale zostaje on odpuszczony. Najpełniej, nie tracąc zaufania do grzesznika, potrafi to uczynić Pan Bóg. Stąd instytucja spowiedzi jest idealnym odniesieniem dla ludzkich poczynań. Powoduje ona, że człowiek dźwiga się z upadku i idzie dalej. Takie podejście do grzesznika ma w sobie bardzo głębokie i najwyższe humanistyczne uzasadnienie, wyzwalające człowieka ku dobru, a jednocześnie tępiące grzech i uświadamiające słabości.
Współcześnie często obserwujemy ludzi rozchwianych psychicznie, osamotnionych. Widzimy, co dzieje się z dziećmi i młodzieżą. Ludzie ci bardzo często nie mają swojego życia religijnego, nie mają też prawdziwych przyjaciół - ludzi życzliwych, chcących ich dobra. Gdyby umieli się modlić, zaufać słowom Pana Jezusa, gdyby umieli przystąpić do sakramentu spowiedzi i Komunii św. - nie byłoby tylu ludzi załamanych, nie byłoby tyle zła na świecie.
Kościół dysponuje niezwykłymi środkami, które pomagają człowiekowi. Nie musimy szukać wsparcia psychologów, którzy próbują różnymi sposobami trafić do naszej świadomości. Dla człowieka wierzącego najlepszym psychologiem, dostępnym bezpłatnie jest Jezus Chrystus, a środkami pomocy - modlitwa i sakramenty święte. To ogromny arsenał, którym dysponuje Kościół. Trzeba tylko zwrócić uwagę na osobę Jezusa. Pomocą może tu służyć drugi człowiek, ale także katolicka książka i prasa, mądra audycja w radiu czy w TV - dziś tak wiele jest możliwości.
Takim mocnym i sprawdzonym narzędziem jest wspomniane nabożeństwo pierwszego piątku miesiąca. Ci, którzy sięgnęli po to narzędzie, ocaleli. Zaczynają nowe życie i są szczęśliwi. Dlatego jest to wielkie zadanie dla duszpasterzy w naszych parafiach - zadbajcie o odpowiednią „reklamę” pierwszych piątków miesiąca - tych regularnych i systematycznych spotkań z kochającym Jezusem - szczególnie wśród dzieci pierwszokomunijnych, bo nabożeństwo to jest ogromną szansą dla człowieka na prawdziwe zaprzyjaźnienie się z Chrystusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Warto modlić się i prosić za innych

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 1-13.

Niedziela, 27 lipca. Siedemnasta niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję