Reklama

Rodzina

NIK sprawdzi polski system adopcyjny

[ TEMATY ]

adopcja

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocławska delegatura NIK sprawdzi, czy system adopcji może działać lepiej. Na razie audytem zostanie objęty cały system przekazywania opieki nad dziećmi na Dolnym Śląsku. Co roku w Polsce przeprowadza się około 3 tys. przysposobień. Zdarza się jednak, że chętni do adoptowania dziecka czekają na decyzję sądu nawet po kilka lat.

NIK zwraca uwagę, że w Polsce żyje około 96 tys. sierot. Większość z nich to tzw. sieroty społeczne, czyli dzieci, których rodzice żyją, ale z różnych powodów się nimi nie zajmują. Tymczasem długie oczekiwanie na decyzję sądu i skomplikowane procedury zniechęcają tych, którzy są chętni, by adoptować dziecko. W skrajnych przypadkach rodziny starające się o opiekę nad maluszkami otrzymują do tego prawo po latach, gdy np. dziecko uczy się już w szkole. Czy można skrócić ten czas? Delegatura NIK we Wrocławiu przyjrzy się bliżej problemowi adopcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Audytem zostanie objęty cały system przekazywania opieki nad dziećmi na Dolnym Śląsku. Kontrolerzy określą obszary ryzyka oraz wskażą możliwe rozwiązania. Sprawdzą, jak przygotowywani są kandydaci na rodziców adopcyjnych oraz jak działa procedura weryfikacji chętnych. Zbadają też współpracę między ośrodkami adopcyjnymi i sądami rodzinnymi" - brzmi komunikat prasowy Najwyższej Izby Kontroli.

O potrzebie kontroli systemu przekonani są eksperci, którzy wzięli udział w specjalnym panelu. Na zaproszenie NIK wzięli w nim udział przedstawiciele władz, ośrodków społecznych oraz organizacji pozarządowych. Wspólnie z inspektorami dyskutowali o szczegółach planowanego audytu. Ich uwagi zostaną uwzględnione w planie kontroli.

Beata Dołęgowska z Fundacji Dziecko-Adopcja-Rodzina w rozmowie z KAI zwraca uwagę, że główne wady systemu adopcyjnego to m.in. opieszałość i biurokratyzacja procedur. Przykładem ma być np. odgórne narzucanie przez ośrodki adopcyjne minimum kilkuletniego stażu małżeńskiego. - Niektóre żądają stażu 3-letniego, inne 4- lub 5-letniego. Ani w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, ani w kodeksie postępowania cywilnego takiego kryterium nie ma. To zależy wyłącznie od ośrodka adopcyjnego. Gdzie zatem, w jakiej instytucji, ma interweniować w obronie swojego prawa dostępu do procesu adopcyjnego para, która jest po ślubie 2 lata, a ośrodek wymaga stażu 5-letniego? - pyta Dołęgowska.

Reklama

Jej zdaniem, wprowadzony w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej obowiązek szkoleń dla kandydatów na rodziców adopcyjnych był dobrym rozwiązaniem, gdyż "trzeba wiedzieć, kto i w jakich warunkach będzie wychowywać powierzone dziecko". - Brakuje natomiast samych szkoleń. Ośrodki przeprowadzają je tylko raz lub dwa razy w roku, a kandydatów na rodziców jest bardzo dużo. Oni nie mogą się na nie doczekać - uważa Dołęgowska. I podaje przykład kobiety, która zgłosiła się do jednego z ośrodków adopcyjnych na początku tego roku. - Usłyszała, że w najlepszym razie może liczyć na rozpoczęcie szkolenia wiosną 2014 r. Musi się więc uzbroić w cierpliwość, ale często tacy ludzie tej cierpliwości już nie mają: wykorzystali ją na czas starań o zajście w ciążę, następnie leczenie bezpłodności, czy in vitro - dodaje Beata Dołęgowska.

"Cały problem z ośrodkami adopcyjnymi polega na jego pracownikach, a nie na samym systemie. Ci ludzie pracują w ośrodkach wiele lat, przez ten czas wyrobili sobie swój sposób działania. Jeśli nie zastąpi się ich młodymi, z werwą i ochotą do działania, to ten system będzie wyglądał tak, jak wygląda" - mówi KAI Beata Dołęgowska.

2013-05-16 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 lat Ośrodka Adopcyjnego

Niedziela łódzka 12/2014, str. 6

[ TEMATY ]

adopcja

Ks. Mariusz Wojturski

W poniedziałek 3 marca Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi zainaugurował obchody 25-lecia swojej działalności. Na spotkanie, które odbyło się w siedzibie Ośrodka przy ul. Broniewskiego 1a w Łodzi, zaproszono przedstawicieli wszystkich łódzkich ośrodków adopcyjnych i innych katolickich ośrodków adopcyjnych w Polsce. Uroczystość jubileuszowa rozpoczęła się w kaplicy Domu Samotnej Matki, który znajduje się tuż obok pomieszczeń Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjnego, Mszą św. pod przewodnictwem arcybiskupa metropolity łódzkiego Marka Jędraszewskiego.

CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Papież: edukujmy młodych do stawiania czoła wyzwaniom i wzrostu solidarności

2024-05-10 16:37

[ TEMATY ]

młodzi

edukacja

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Edukować młodych tak, aby mogli stawiać czoła wyzwaniom - takie wezwanie skierował dziś Ojciec Święty do odwiedzających go pracowników Merrimack College z Massachusetts w USA. Papież podkreślił konieczność wspierania tych, którym się przekazuje wiedzę, w integrowaniu trzech „języków”: umysłu, serca, ręki, tzn. w budowaniu swojego życia w pełnej zgodności między wspomnianymi trzema wymiarami. Tego bardzo potrzeba pośród trudnych sytuacji współczesnego świata.

Wszystko to, jak zaznaczył Franciszek, ma prowadzić do następnego celu w życiu młodych: wzrostu solidarności, ubogacenia się miłością. Ojciec Święty również tutaj nawiązał do obecnych okoliczności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję