Na lotnisku im. Sabihy Gokcen w Stambule samolot pasażerski podczas lądowania rozbił się tuż obok pasa startowego. Początkowo nie było ofiar śmiertelnych, z biegiem czasu jednak trzech rannych zmarło.
Liczba rannych wzrosła do 179.
Podziel się cytatem
[zdjecie id="88449"][/zdjecie]
Na pokładzie maszyny było w sumie 183 pasażerów i członków załogi.
Do trzech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wypadku samolotu pasażerskiego na lotnisku w Stambule - poinformował w nocy ze środy na czwartek turecki minister zdrowia Fahrettin Koca. Boeing 737 po wylądowaniu wypadł z pasa i rozpadł się na trzy części.
[zdjecie id="88448"][/zdjecie]
Samolot linii Pegasus Airlines leciał z Izmiru. Po wylądowaniu na lotnisku w Stambule, gdzie padał ulewny deszcz, maszyna nie utrzymała kursu i wpadła w poślizg, po czym wypadła z pasa startowego.
Gubernator Stambułu Ali Yerlikaya poinformował wcześniej, że hospitalizacji wymagało 120 osób, ale niemal wszyscy ranni są w stanie dobrym „z wyjątkiem jednego lub dwóch przypadków. Wyjaśnił, że do wypadku doszło około godz. 18.30, a samolot nie utrzymał się na pasie startowym z powodu złych warunków pogodowych i po opuszczeniu pasa przemieszczał się jeszcze ok. 50-60 metrów, po czym stoczył się 30-40 metrów po zboczu wzgórza, na którym usytuowane jest lotnisko.
[zdjecie id="88447"][/zdjecie]
Turecka prasa podała, że wśród pasażerów było 12 dzieci.
Podziel się cytatem
Samolot po wypadnięciu z pasa startowego rozpadł się na trzy części, przy czym część przednia oderwała się całkowicie od kadłuba. W akcji ratunkowej brało udział ponad 100 oddziałów, w tym ekipy rządowej agencji ds. katastrof, straż pożarna, karetki pogotowia i policja.
Wikariusz apostolski Stambułu, bp Massimiliano Palinuro, poinformował o przerażeniu i szoku po ataku na katolicki kościół w Stambule. „Zeznania świadków, nagrania wideo i zeznania zebrane do tej pory wskazują na motyw religijny ze strony sprawców i islamski akt terroryzmu, chociaż na dokładne wyniki śledztwa trzeba jeszcze poczekać” - powiedział biskup w poniedziałek katolickiej agencji "AsiaNews". Zwrócił uwagę, że napięcie i strach rozprzestrzeniają się wśród katolików w mieście, ponieważ pierwszy atak na kościół w Turcji rodzi również pytania o przyszłość obecności chrześcijan w tym kraju, o co wcześniej byli raczej spokojni.
W niedzielę dwóch uzbrojonych, zamaskowanych mężczyzn weszło do prowadzonego przez franciszkanów kościoła Najświętszej Maryi Panny Draperis podczas niedzielnej Mszy św. i otworzyło ogień. Według naocznych świadków, początkowo strzelali w powietrze, dopóki mężczyzna nie wstał, aby zaprotestować, po czym go zastrzelili. Według doniesień kilku wiernych zostało rannych, choć przedstawiciele rządu temu zaprzeczyli. Według doniesień medialnych ofiarą był 52-letni bezdomny obywatel Turcji.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.
Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.